Lumpola prawie jak Tina Turner ;)
Dlaczego Tina Turner jest dla mnie wzorem ?
Dziś będzie nie o strojach i stylu mojej bohaterki, lecz o tym, dlaczego jest moją wielką inspiracją. Jej styl wszyscy doskonale znamy, uosabia on wizerunek megagwiazdy i symbolu seksu.
Charyzmatyczna piosenkarka jest jednak dla mnie wzorem do naśladowania z dwóch innych powodów.
Po pierwsze imponuje mi jej podejście do życia. Mimo że lata młodości spędziła z domowym katem,
nie obwinia się o swoją przeszłość. Uważa, że musiała przerobić taką lekcję w życiu, by nauczyć się, że
NALEŻY POLEGAĆ TYLKO NA SOBIE.
Po drugie uwielbiam jej energię i żywiołowość. Tina jest idealnym potwierdzeniem opinii, że
EMERYTURA JEST DLA OFERM.
Pamiętajmy o tym, że Tina jest też najstarszą gwiazdą, jaka kiedykolwiek pojawiła się na okładce Vogue'a. Swoim wyczynem z kwietnia 2013 roku w wieku 73 lat dla niemieckiej edycji zdeklasowała wcześniejszą rekordzistkę Meryl Streep, która w 2012 roku, w wieku 62 lat, pozowała dla amerykańskiego Vogue'a.
Tak więc naśladując nieudolnie swoją idolkę, skopiowałam jej fryzurę i wprowadziłam więcej energii w pozowaniu. To wszystko, co tymczasem potrafiłam zrobić :)
Moje stylizacje
Moje dzisiejsze stylizacje mają swoją pokręconą genezę, i poza kolorem czerwonym, niestety niewiele wspólnego ze Świętami. Może trochę nadają się na karnawał, z nastawieniem bardziej na bal przebierańców, ale nie upieram się, żeby znaleźć im praktyczne uzasadnienie.
Na początku byl mój fokus na aksamitne i welurowe ubrania, który włączyłam w jakimś momencie, przebiegając migiem z noktowizorem po ciucholandach w najtańsze dni. W ten sposób weszłam w posiadanie czerwonych welurowych spodni oraz niebieskiej aksamitnej sukienki z miedzianymi lamówkami, a także czerwonej, welurowej tuniki.
Potem umyśliłam sobie, żeby połączyć te elementy z dżinsem dla kontrastu i futerkiem, dla usprawiedliwienia pory roku. Miałam już kurteczkę takową, dżinsowo futerkową, przytrafił się też dżinsowy płaszczyk, któremu postanowiłam dodać szyku i nastroju futerkowymi mankietami. Zrobiłam je z kołnierza rozciągniętego szarego sweterka za 2 zł, z jego rękawów mam natomiast wspaniałe norweskie w klimacie getry, i jak się przyglądam temu, co zostało, to wcale nie wygląda bezużytecznie :)
Przymierzając płaszczyk z mankietami, pomyślałam, że fajnie byłoby mieć coś z podobnego futerka tak wyżej gdzieś, bliżej głowy. Zawsze najpierw rozglądam się po tym, co posiadam, i tym razem mój wzrok padł na moją ukochaną futrzaną torebkę. Niewiele myśląc, opróżniłam ją i spróbowałam założyć na głowę. Jakie było moje zdziwienie, gdy spasowała idealnie i wielkością, i wygodą, i stylem :)
Z początku łańcuch torebki włożyłam do środka, ale potem pomyślałam, że w tych stylizacjach będzie bardzo fajną ozdobą, więc go ostatecznie wyciągnęłam. Myślę, że fajną opcją byłoby zdjęcie łańcucha i założenie na metalowe kółka jakiś długich, wyrazistych kolczyków, ale na to byłam zbyt leniwa :)
Tymczasem w pierwszej stylizacji łańcuch współgra z fioletowymi koralami, które założyłam bez zapinania, na najkrótszą pętlę, żeby były długie, zamaszyste i wyrównane długością z łańcuchem.
W drugiej stylizacji na łańcuchu opiera się dekoracyjny naszyjnik, próbowałam założyć odwrotnie, ale ciężki łańcuch prostował się i wyglądało to gorzej :)
Do obu stylizacji dobrałam tą samą żakardową torebkę, w której łączą się wszystkie użyte przeze mnie kolory, czerwienie, niebieskości i fiolet.
Do czerwonych, welurowych spodni i błękitnej aksamitnej sukienki założyłam dżinsową kurteczkę i moje ulubione ostatnio wiązane botki.
Natomiast do czerwonej tuniki dżinsowy płaszczyk i zamszowe muszkieterki w kolorze taupe, pamiętające jeszcze czasy przedlumpeksowe :)
Serdecznie zapraszam do oglądania i serdecznego komentowania,
a także do polubienia mojej strony na fb:
https://www.facebook.com/lumpolastyle/?ref=aymt_homepage_panel
BLUE BIRD
kurtka z second hand - Republic
płaszcz z second hand - Pimkie
korale z second hand - Pret a porter
torebka z second hand
buty - Venezia
na głowie torebka - Monnari
torebka z second hand
buty - Venezia
na głowie torebka - Monnari
Oleńko to najprawdopodobniej nigdy nie będzie mój styl hahah ale Ty zostaniesz juz na zawsze dlamnie crazy girl,super!!!
OdpowiedzUsuńEnergia w Twoich stylówkach i cudny uśmiech to jest to!
A TT to fantastyczna wokalistka /uwielbiam jej numer z Mickiem Jaggerem/
Ściskam Cię serdecznie i jeszcze świątecznie ;-)
Dzięki Elu :) Czernie i minimalizm to dla mnie ogromne wyzwanie, może kiedyś
Usuńsię go podejmę ;) Buziaki!
Z torebką na głowie - fajnie Ci to wyszło, wcale nie widać, że to torebka.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się płaszcz z drugiego zestawu, muszę takiego poszukać tylko bez futrzaków.
Będzie jak znalazł na wiosnę.
Tunika ma sexi rozcięcie. Sukienkę z pierwszego zestawu tez bym chętnie "porwała"ha!ha!
Tina to wspaniała wokalistka i super babka.
Cieplutko pozdrawiam...
Dziękuje Basieńko :) Futrzaki dołożyłam do płaszczyka na potrzeby stylizacji
Usuńwięc myślę, że bez trudu taki właśnie znajdziesz :) Buziaki!
Oj i w Tobie jest ta energia, bez wątpienia. Oba zestawy świetne:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!🎄🎄
Dziękuję Ewuś i pozdrawiam wciąż świątecznie :)
UsuńTorebka na głowie - rewelacja !!! też czasami mam podobne pomysły haha...Lubię też różnego rodzaju futrzaki, więc bez wątpienia wszystko mi się podoba.Tinę uwielbiam za całokształt ale Ciebie Olu jeszcze bardziej! Pozdrawiam Cię Swiątecznie :-) ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Krysiu :) Mam wrażenie, że my "bierzemy" to samo <3 Buziaki!
UsuńTez mam takie wrażenie:D
UsuńTina wymiata!!! Pkazała światu, że życie zaczyna się po 40-stce i nie mozna dać się złamać katowi! Szkoda, że Whitney Huston nie wzięła z niej przykładu...
OdpowiedzUsuńA Ty kobieto wymiatasz w tych stylówkach!!!
Torebka na czapę pasuje jak strzelił!
Do tego jest kupa energii...i nawet seksi... Bo czerwona kiecka, a do tego taki rozpierdak... Lubię tak:D
Naprawdę super... Czuć lata 70-te... I jest gorączka sobotniej i nie tylko nocy:D
Buziaki!!!
Dziękuję kochana :) Zastanawiałam się nad tym rozpierdakiem bardzo, czy wypada,
Usuńale mam do tego taką skromną minkę, że może to równoważy lekko całą tą sytuację ;) Buziaki!
Wypada, wypada! A niby czemu nie?!:D
UsuńNawet bez tej skromnej minki;))
Buziole!!!
Olu super , niesamowicie i fantastycznie ci w tych latach 70. Jesteś tak energetyczna, że aż Ci zazdroszczę tej energii, bo czuję się ją przez monitor i dobrze, bo mobilizujesz do działania, a ja nieraz lubie marudzić i tylko po to, żeby marudzić. lubię też odkładać na jutro i pomyslę o tym jutro:) rumiankowy obraz odłożyłam juz na 6 miesięcy, a tłumaczę się brakiem nastroju więc twoja energia i to szleństwo krojów i kolorów jest niesamowite i budzące do działania, świąteczne buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu! I bardzo czekam na rumiankowy obraz :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Nonono, jest szał :) :D Fajne te aksamity i welury. Połączyłabym też czerwoną tunikę z tymi dzwonami z pierwszego zestawu. Czapka z torebki? Mnie już nic nie zdziwi :D
OdpowiedzUsuńTina - dano jej nie widziałam, nie słyszałam. Generalnie miałam inne ulubione wokalistki, bo ja bardziej punkrock i takie różne czady muzyczne. A tam to dopiero cuda i dziwy. Stąd jestem odporna na wszelkie dziwactwa, wizerunki i looki :D Ale zakręcone baby lubię!
Ja muzycznie to jestem w ogóle cienki Bolek, ale już przestałam to nazywać upośledzeniem :) Tina jest mi bliska tym o czym napisałam :) I na pewno masz rację z tym czerwono czerwonym zestawieniem, bardzo mi się takie rzeczy u innych podobają, a mnie jeszcze wciąż za bardzo nosi, dałaś mi do myślenia, choć dla mnie to już krok w stronę minimalizmu, który jest wyzwaniem chyba nieosiągalnym ;) Buziaki!
UsuńGenialne zdobycze z sh i wyglądasz bosko! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Lubie takie szaleństwa, lubię szaleństwa u Ciebie i tak trzymać!!! Tina, ach uwielbiam ją, zawsze podziwiałam jej cuuudne nogi!!! Cholernie podoba mi sie ta welurowa czerwona kieca, a czapa jest świetna. Miałam taką kiedyś, szkoda że wyrzuciłam! Czkam na kolejne szalone propozycje :)))) Całusy!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Lilou :) Nie wiem co będzie z tym moim szaleństwem bo kuszą mnie monochromami i minimalizmem, a ja jestem podatna na pokusy :)Póki co w głowie już trochę pomysłów uwarunkowanych lumpeksowymi zdobyczami mam, tylko muszę wyzdrowieć i zrobić jakoś zdjęcia :)
UsuńGdyby nie to, że ledwo żyję z powodu gorączki, już szukałabym mojej futerkowej torebki, żeby sprawdzić efekt. Bo to totalnie odjechane jest, i super. Szczególnie podoba mi się pierwsza stylizacja, za takie spodnie dałabym się pokroić.
OdpowiedzUsuńWspółczuję, ja święta przeleżałam, liczę, że już jestem na prostej ... więc życzę zdrówka bardzo bardzo!
UsuńJestes szalona chcialoby sie zaspiewac;);););) ALe tak pozytywnie, zakrecona, z poczuciem humoru...za to wlasnie tak Cie lubie!!!! Biore obydwie stylizacje jak swoje;) Sa czadowe i tyle!
OdpowiedzUsuńPS. A apropos inspiracja Tina Tarner... to na "stare lata" powinnas wyjsc za obrzydliwie bogatego szwajcarskiego biznesmena i zamieszkac w willi nad jeziorem zurychskim... Bylybysmy niemalze sasiadkami;);) Buziaki. A
Wiesz to jest plan :)tylko w przypadku gdyby mój Tados nie zamierzał dociągnąć ze mną do moich 125 lat :) Fajnie byłoby być Twoją sąsiadką :) Buziaki!
UsuńEnergia widoczna na zdjęciach i Twoich zestawach jest cudowna!
OdpowiedzUsuńObie stylizacje bardzo mi się podają :)
Dziękuję :)
UsuńRed Bull jest świetny ! piękna tunika:)
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję :)
UsuńSuper.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie nakrycia głowy są paskudne pomimo że to torebka to nie dodaje uroku poza tym w pierwszym zestawie fajne dzwony do których pasuje taka sukienka wyrzuciłabym tylko te korale i oczywiście nakrycie głowy i look byłby perfekcyjny. Pozdrawiam :-0
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :) Cieszę się, że na świecie żyją ludzie o różnych gustach,
Usuńbo byłoby bardzo nudno :) Perfekcja to ostatnia rzecz do której dążę, ale zaczyna mnie kontrolnie kusić, więc jak zacznę zmierzać w jej stronę, czy podejmę próbę, dam na pewno znać :) Pozdrawiam serdecznie!
Dla jednych paskudne, a dla innych odjazdowe :D
UsuńDla jednych perfekcyjny look z koralami, a dla innych bez:D
Jakby było nudno, gdybyśmy wszystkie miały jednakowy gust... Taki perfekcyjny;))
Szalona, ekscentryczna, odważna, pozytywna... Ty :) Tina przy okazji :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że Tina się załapała :) Buziaki!
UsuńFantastyczne, wyjątkowe i orginalne stylizacje. Widać tu wspaniałą energię!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuńhahaha pomysł goni pomysł ;) torebka w roli czapki !!!!!!!!!!! rewelacja !!!!!!!!!!! Bardzo podobają mi się te korale i kurteczki, a mała czerwona jet taaaka sexi, że przebiłaś wszystkie inne. Tworzysz idealne klimaty. Pozdrawiam jeszcze bardzo świątecznie - Margot :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :) Jestem słaba jak mucha i potrzebuję każdego wzmocnienia pozytywnego :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Oli - no po prostu jesteś jedyna w swoim rodzaju:))). Gdybyś nie napisał, że to torebka na głowie, to bym się nie domyśliła. Fajnie, kozacko i tak trochę w stylu dzieci-kwiaty. Bardzo mi się w tym wydaniu podobasz! Pozdrawiam serdecznie, Renata
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :) Bardzo potrzebuję teraz motywacji bo mam chyba 5% sił jakoś :)
UsuńBuziaki!
Świetne sukienki i kolorystyka zestawów. Szczególnie podoba mi się drugi zestaw. Życzę wszystkiego najlepszego na nowy rok! Pozdrawiam (:
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam i wzajemnie Wszystkiego Pięknego!
UsuńBardzo lubię jak bawisz się modą.
OdpowiedzUsuńPomysł torby na głowie jest genialny !!!
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Dziękuję i cieszę się :) Pozdrawiam!
UsuńSama radość na Ciebie patrzeć:)))torebka na głowie ....fantastycznie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :) Cieszę się, że cieszę :) Buziaki!
UsuńOdważnie i bardzo pomysłowo :) ale z Pani szalona babka !
OdpowiedzUsuńfajnie, bo bez nadęcia, bez metek bez epatowania drogimi markami, takiego luzu brakuje na blogach modowych.
A.
Bardzo to miła dla mnie opinia ☺ Dziękuję Agnieszko ☺
UsuńTrochę hipisowsko. Masz pomysł na siebie.
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):):)
Trochę mam w sobie z tych dzieci kwiatów a trochę daję się nieść żywioł om i nie wiem gdzie mnie jeszcze poniesie 😊 Szczęśliwego!
UsuńOLu,szalona kobieto:)))) nie wiem jak Ty to robisz ale za kazdym razem zadziwiasz mnie na maxa:))))) zawsze masz cos czego Ci zazdroszcze:))) tym razem jest to denimowy plasz i aksamitna tunika o torbie juz nie wspominam:)))))uwielbiam Cie,wiesz:)))
OdpowiedzUsuńDziekuję kochana i wzajemnie :)))))
UsuńJak mało kto potrafisz się bawić modą i masz do niej dystans. Podziwiam Cię za to :-)
OdpowiedzUsuńDziekuję :) Życie jest na tyle skomplikowane, że gdzieś ten dystans trzeba łapać :)
Usuńno cudnie! wyglądasz fantastycznie, nawet z torebką na głowie! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i pozdrawiam :)
UsuńTo się nazywa tchnąć w coś drugie życie :D
OdpowiedzUsuńsuper wszystko zgrałaś ! jesteś jedyna w swoim rodzaju - a to się ceni :D
ta sukienka czerrrrrwona baaaardzo mi się podoba, ma mega sexowne rozporki= ajćććć sama dumnie bym taką nosiła :D
i widzę, że plusz wraca, a pamietam jak nosilam spodnie z tego materialu będąc w podstawowce :)
A głosisko Tiny i ja uwielbiam <3
Szczęśliwego Nowego Roku :*
Daria
Bardzo się cieszę, że moje wygłupy Ci się podobają :) Szczęśliwego!
UsuńWow! Świetna torebka,a jako czapa wygląda jeszcze lepiej. Masz wspaniałe pomysły.
OdpowiedzUsuńDziękuję, czasami sama nie ogarniam tego co mi w głowie huczy ;) Pozdrawiam!
Usuńnie no, jak dla mnie bomba1 uwielbiam takich pozytywnych, kreatywnych ludzi ;d
OdpowiedzUsuńSandicious
Ciesze się :)
UsuńJest moc w tych stylizacjach :)!!!! Pierwsza przypomina mi czasy studiów. Chętnie nosiłam sukienki do spodni :)!!! Czapa jest genialna... nigdy bym nie zgadła, że to torebka :)!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie noworocznie :)!!!
Dziękuję serdecznie i też noworocznie pozdrawiam :)
Usuńfajne kolorki <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńNiesamowita stylizacja! W życiu bym się tak nie ubrała, ale tylko dlatego, że nie mam tak atrakcyjnej figury ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) Pozdrawiam!
UsuńWszystkiego co najpiękniejsze w tym Nowym Roku! Dużo sukcesów w blogowaniu :) buziaki
OdpowiedzUsuńnicoolsblog.blogspot.com
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńTina,Meryl Streep są dla mnie wciąż wzorem..w naszym kraju tak mało odważnym, gzdie w pewnym wieku to już nie wypada tak cudnie spotkać takie kobiety jak Ty,które pokazuję,że wiek nie ma znaczenia i ,że nastały czasy,że to co ,że jesteśmy dojrzałe..dojrzałe to nie znaczy matrony:):)Pozdrawiam i znowu mi dałaś temat na posta:):):
OdpowiedzUsuńSciskam
Fajne jest wzajemne inspirowanie się, ja uwielbiam inspirować się i cudnie gdy uda mi się kogoś :) Super, że podglądasz :) Buziaki :)
Usuńpost w trakcie:) Sciskam:)
UsuńCieszę się :) <3
Usuń