Skąd ten pomysł ?
Lubię wycinać z gazet stylizacje, które mi się podobają, a potem w wolnej chwili cieszyć się nimi i szukać inspiracji. Wolę to od przeglądania zdjęć w komputerze, może dlatego, że muszę przy nim spędzać mnóstwo czasu. Z tego też chyba powodu nigdy nie wciągnęłam się w żadną grę komputerową, chociaż mam skłonności do uzależnień. No i właśnie niedawno na jednej z moich wycinanek, zwróciło moją uwagę i zadziałało intensywnie na zmysły, szczególnie na zmysł smaku, deserowe zestawienie słodkiego jak landrynka liliowo różowego, z rozgrzewającym jak cafe latte karmelem. Jest to połączenie niecodzienne, ale ponieważ przeciwieństwa przyciągają się, to przyciągnęły także mnie :) Liliowy róż jest świadomy swej wyjątkowości, ale dyskretny, nie lubi zwracać na siebie uwagi, woli pozostawać w cieniu karmelu. Tworzy z nim stylizację dziewczęcą, ale nie do końca niewinną. Tymi cechami przypomina mi trochę ... Lumpolę ;) Zaintrygowana sięgnęłam po moje lumpeksowe, po części już wykorzystane, i nie do końca jesienne zdobycze, żeby tylko osłodzić sobie, i jak się uda to także Wam, ten domagający się zastrzyku pozytywnej energii czas. Całość uzupełniłam śmietankową bielą i futerkowymi dodatkami. Tymi elementami próbowałąm usprawiedliwić moje stroje w obliczu pory roku.
Dlaczego właśnie kolor różowy ?
Kolor różowy, wraz z romantycznymi klimatami i ponowną fascynacją pastelami, wpisuje się w trendy już kolejny sezon. W tym jesienno zimowym ma za zadanie ożywić kolorystykę zimowych stylizacji i osłodzić jego ponurą aurę. Różowy w jego przeróżnych odcieniach to barwa nawiązująca do subtelności i tradycyjnego wizerunku kobiety. Z drugiej strony odwołuje się do kultury pop i mediów masowych. Jeśli ubierzemy go w odpowiednie formy i umiejętnie zestawiony z innymi kolorami, może być bardzo efektowny. W zależności od fasonu i kolorystycznych komponentów może być słodko lub z pazurem, pastelowo lub wyraziście, elegancko lub sportowo, a nawet ekstrawagancko. Zawsze jednak niezwykle kobieco. Niestety różowy kolor nie cieszy się najlepszą opinią. Budzi skojarzenia z cukierkową królewną albo kiczowatą lalunią, nie mówiąc już o skojarzeniu, które opisuje jednoznacznie nazwa, czyli róż majtkowy. Te skojarzenia sprawiają, że wiele osób podchodzi do różu z niechęcią czy nadmierną ostrożnością. Zupełnie niepotrzebnie. Różowa barwa ma wiele niuansów i odcieni, jest wdzięczna, uniwersalna i niepozbawiona szczypty wyrafinowanej elegancji. Ja kolor różowy uwielbiam, we wszystkich jego odcieniach, od bladych, po mega intensywne, i uważam za niezmiernie twarzowy. Jeśli Ty jednak nadal masz problem z tym kolorem i nie chcesz z nim przesadzić, to kieruj się zasadą, że im mniej. tym lepiej. Kolor różowy możesz np. zastosować tylko na jednej części garderoby. Fajnym rozwiązaniem na ożywienie stylizacji są też różowe dodatki, doskonałe dla tych z Was, które z tym kolorem dopiero się oswajają, oraz dla tych, które w jasnych odcieniach różu wyglądają blado i nie powinny nosić tej barwy blisko twarzy.
Z jakimi kolorami różowy się polubi ?
Nie ma tu szczególnych ograniczeń, choć monochromatycznie różowe zestawy, wymagają dużej odwagi i wprawy, bo łatwo mogą skręcać na manowce kiczu. Lepiej się sprawdza przełamywanie różu przez wprowadzenie dodatkowego koloru albo dodatkowych kolorów. Dodaje to różowej stylizacji trochę pazura i nieco ją neutralizuje. Świeżym i odważnym zestawieniem, jest połączenie romantycznego koloru różowego, z rockową wersją koloru czarnego, czyli np. różowa, zwiewna sukienka plus skórzana ramoneska. Z innymi kolorami różowy też czuje się dobrze, lubi towarzystwo koloru białego, świetnie dogaduje się też z barwami neutralnymi, beżami, złotem, musztardą, i kolorem brązowym. Odważniejsze, ale bardzo eleganckie zestawienia tworzy z granatem, fioletem, jak i khaki. Najważniejszą rolę odgrywa oczywiście, odpowiednio dobrany odcień. Bardzo modnym w tym sezonie zestawieniem jest blady róż i kolor żółty, czyli połączenie dwóch bardzo pozytywnych kolorów. To propozycja dla nieco odważniejszych z Was i przede wszystkim dla tych, które lubią kolor żółty, bo ja z nim sobie zupełnie nie radzę, w jego towarzystwie po prostu gasnę, a nawet ginę. W tym zestawieniu pierwsza zasada jest taka, że musisz zdecydować, który kolor ma dominować. Jeżeli zdecydujesz się, że w Twojej stylizacji ma się znaleźć więcej różowego, to żółty powinien wystąpić tylko na dodatkach np. żółta apaszka albo torebka. Taka stylizacja pozytywnie ożywi Twoją zimową garderobę i poprawi Ci nastrój. Ważny jest też efekt, jaki chcemy osiągnąć. Inaczej oddziałuje blady róż w towarzystwie energetycznej barwy, a inaczej w zestawieniu z delikatnymi pastelami. Kobieta nosząca jaskrawe ubrania będzie postrzegana jako przebojowa i pewna siebie, ta otulona w pastele, jako delikatna i romantyczna. Pamiętaj jednak, że jest to kolor odpowiedni dla każdego wieku, więc nie ograniczaj się i po prostu nie bój się różu :)
Dzisiejsze stylizacje.
Pierwsza moja stylizacja jest bardziej wyrazista. To długie, lekkie i bardzo szerokie spodnie w kolorze karmelowo bursztynowym, wiązane w pasie dekoracyjną szarfą. Występowały już na blogu w połączeniu z granatem. Do nich założyłam delikatnie ażurową różową bluzkę oraz aksamitną, różową, w delikatne prążki, marynarkę, która miała już swoją premierę na początku bloga. Do marynarki dopięłam futrzany karmelowy kołnierz, uszyty własnoręcznie z futrzanego kaptura, który ozdobiłam wykonanymi z elementów naszyjnika broszkami kwiatkami. Całość uzupełniłam małą pikowaną torebką, w kolorze brudnego różu.
Druga stylizacja jest bardziej stonowana, kolory mniej wyraziste i bardziej pastelowe.
Podstawą stylizacji są: lateksowa spódnica w blado karmelowym kolorze, gruby golf w kolorze złamanej bieli i skórzana jasnoróżowa kurteczka, z dopiętym jasnym futrzanym kołnierzem. Dodatki to zamszowa karmelowa torebka, wykończona jasnym futerkiem i karmelowe kozaki.
Serdecznie zapraszam do oglądania i komentowania :)
spodnie z second hand - Atmosphere
bluzka z second hand - Haoma
żakiet z second hand - Zoul
torebka z second hand - Atmosphere
torebka z second hand - Atmosphere
kołnierz - DIY
broszki - DIY
Zestaw z mega spodniami fantastyczny ..i ten świetny futrzak, absolutnie na tak!!;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Elu :) Futrzak przeszyłam kiedyś z kaptura i jest wielofunkcyjny :) Buziaki!
UsuńKombinacja zaskakująca ale i ciekawa jednocześnie. Ja z różem dopiero się oswajam. Moja zmiana koloru włosów chyba sprzyja temu kolorowi. Dla siebie wybieram zestaw ze spódnicą :-))
OdpowiedzUsuńSpróbuj z różem, a zobaczysz :))) Buziaki!
Usuńpo prostu super! lubię róż, szczególnie ten blady ale tzw. "stara róża" zawsze była moim faworytem ;) no i "kupiłaś" mnie tymi szerokimi, luźnymi spodniami, uwielbiam takie!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńLubię róż za działanie odmładzające:D Próżna jestem i wszystko co odejmuje lat ma u mnie plusy;))
OdpowiedzUsuńObie stylówki niebanalne i oryginalne! Pierwsza bardziej me serce skradła! Za te portki i kołnierz z brochą:D
W obu wyglądasz świetnie!!!
Wymiatasz!!!
Dziękuję Kochana :) Wciąż się zastanawiam na ile mogę się oddać mojemu szaleństwu ;)
UsuńBuziaki!
rozbroiły mnie te kwiatki wpięte w lisa. Twoja wyobraźnia, poczucie humoru, niezaprzeczalny urok. Bo Ty taki słodziak jesteś <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana 🙂 Poczucie humoru u innych uwielbiam, u siebie rozwijam ❤
Usuńspódnica i pikowana torebeczka skradły moje serce :) jest wesoło i bardzo pozytywnie.
OdpowiedzUsuńwww.adrianaemfashion.blogspot.co.uk
Bardzo dziękuję Ada 😍
Usuńciekawie połączyłaś kolory:) całość fantastycznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło 🙂
UsuńOlu spodnie fajne, ale nie dla mnie, drugi zestaw bardziej mi przypadł do gustu. Cały czas mnie zaskakujesz tymi łupami z SH, jak widać można bardzo dobrze się ubrać, nie przepłacając. Inspirujesz do chodzenia do SH, ostatnio też kilka fajnych rzeczy upolowałam i będą się u mnie pojawiały. Pozdrawiam Babooshka Style
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :) Dziś właśnie kupiłam śliczny tweedowy płaszczyk, niestety bardzo drogo bo za 45 zł :) Pozdrawiam!
UsuńWitaj Olu,uwielbiam karmel pod kazda postacia ta ubraniowa tez:)) Kapitalnie zestawilas karmel z bladym rozem,masz absolutny talent do bawienia sie kolorami,zazdroszcze Ci tego bardzo.Zreszta masz wiele talentow....musze sie zastanowic czy nie powinnam Cie znielubic:)))) swietne looki,buziaki.
OdpowiedzUsuńKochanie dziękuję Ci bardzo :) i musisz mnie znielubić dziś koniecznie, ponieważ jestem na celowniku i z rozpędu to uniosę :*
UsuńRóż jest jakby stworzony do karmelu! Coś w tym jest!
OdpowiedzUsuńA ja mam tak, że tworzę kolaże z rzeczy wyciętych z gazet i układam stylizacje :)
Bardzo wysmakowane połączenia! :)
Świetny pomysł z tymi kolażami :) I bardzo dziękuję :) Pozdrawiam!
UsuńNo kurka wodna smakowicie na maksa! Bardzo mi się podoba i sama nie wiem, który zestaw bardziej. Masz talent! Wyobrażam sobie, że uszczęśliwiasz swoich klientów projektując im wnętrza. Super! Pozdrawiam, Renata
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu! Buziaki!
UsuńŚwietne połączenia, i w oko wpadły mi te cudowne kwiatuszkowe broszki !!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂 a broszki zrobiłam z kwiatkow z naszyjnika, trochę go uszczupliłam tylko 😉
UsuńKocham wielką miłością róż:)))))ale nigdy z takimi kolorami go nie łączyłam:)))śliczne zestawy,deserek mój faworyt:)))bardzo lubię Twój blog za fantastyczne pomysły i SH:)))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, bardzo się cieszę, że Ci się podoba :) Buziaki!
UsuńOlu, przyznaje, ze nie ejstem szczegolna miloscinczka rozu... Zdarza mi sie go nosic, ale rzadko i tylko w dodatkach. Ale taki pudrowy, przybrudzony, zwlaszcza w towarzystwie karmelu i bieli - wyglada naprawde swietnie! Masz fajne pomysly i pieknie je realizujesz. Podziwiam Twoja kreatwynosc!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie. ANka
Bardzo dziękuję Aniu :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńCZAD :D :D !!! Spodnie są wręcz niewiarygodne i ta stylizacja jest dla mnie po prostu perfekcyjna. Zgranie tego karmelowego z różem to mistrzostwo świata. Spódnica i Aran wsadzony do środka - tylko Tobie, z taką figurą mogło się udać :D . Bardzo artystyczne. Miłego dnia - pozdrawiam - Margot :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę, ze Ci się pododba :) Buziaki!
UsuńCo tu wybrać - karmel czy bitą śmietanę? /chyba jednak to drugie ha!ha!/.
OdpowiedzUsuńWiesz, że lubię róż i już...więc jestem na TAK!
Stylizacje w 100% Twoje, spodnie są czadowe tylko ja nie umię w takich chodzić i fason nie dla mnie.
Natomiast golf z zestawu nr.2 chętnie przygarnę.
Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia...
Dziękuję Basiu i miłego wszystkiego 🙂 Buziaki!
UsuńRewelacyjne stylizacje!
OdpowiedzUsuńhttp://aguniamojswiat.blogspot.com
Dziękuję Aga :)
UsuńMnie urzekła karmelowa spódnica. Super!
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Pozdrawiam!
Usuńspodnie są obłędne! :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru Kochana! ♥
monikaozdoba.blogspot.com
Dziękuję Piękna Dziewczynko! Buziaki!
UsuńFajny zestaw :) Super kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńBardzo ciekawe spodnie...
OdpowiedzUsuńPołączenie kolorów faktycznie niecodzienne, ale bardzo ciekawe i efektowne!
OdpowiedzUsuńSpodnie z pierwszego zestawu są fantastyczne, zresztą obie wersje bardzo mi się podobają!:)
Bardzo się cieszę :) Dziękuję!
UsuńObydwa zestawy są po prostu świetne. To połączenie kolorystyczne zwróciło moją uwagę w opisach trendów na jesien zimę, bo pomimo, że jest bardzo odważne to jednocześnie bardzo spójne. Złamane beże, brązy czy musztarda dodają pazura różowemu i wowczas nie jest już taki słodki, a staje się wyrafinowany. Dla mnie kolorystycznie obydwie wersje są super, a do noszenia wybrałabym ze spodniami, są znakomite.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy ten komentarz :) Dziękuję :)
UsuńPierwszy zestaw zrobił na mnie ogromne wrażenie! Te spodnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :) Buziaki!
UsuńWow!! Cudowne zestawy kochana ;) Fajnie połączyłaś kolory ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu 🙂
UsuńNo proszę, jak ładnie współgrają ze sobą te kolory!!! Jestem pod wrażeniem pomysłowości :)!!! Pierwszy zestaw jest megamega... świetny :)!!!
OdpowiedzUsuńAle mi megamega fajnie <3 Buziaki!
Usuńkarmelu niestety z różem nie lubię ale z bielą owszem;)
OdpowiedzUsuńZawsze coś :) <3
UsuńUwielbiam róż, i to właśnie ten w ostrzejszych odcieniach, brązy, beże i karmele nie dla mnie. Ale...ale... zestaw ze spodniami jest genialny, świetnie to pasuje i super na Tobie wygląda. Zestaw ze spódnicą niekoniecznie, jak dla mnie za dużo się na nim dzieje. A może dlatego, że brąz... nie...
OdpowiedzUsuńJa też brązy odpychałam, a teraz je dopuszczam, sama jestem dla siebie zagadką, jestem eklektyczna i chaotyczna, i wierzę, ze w moich stylizacjach może się za dużo dziać :)
UsuńBuziaki!
Szczerze to nie znałam takiego połączenia kolorów, róż + karmel, a proszę jak człowiek się cały czas uczy, bo bardzo to ładne i oryginalne, takie że mam w głowie jakieś pyszne ciasteczka i kawę latte. świetne zestawy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lilou i buziaki! 😍
UsuńZestaw ze spodniami jest boski. To połączenie kolorystyczne jest świetne!
OdpowiedzUsuńFason spodni jest powalający, uwielbiam takie :)
Bardzo się cieszę ❤
UsuńUwielbiam róż w takiej delikatnej tonacji. Stylizacje są świetne. I przede wszystkim nie pomyślałabym, że ubrania są z second handów.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze Ci się spodobało :) Pozdrawiam!
Usuńpięknie!
OdpowiedzUsuńno co jak co ale kto by pomyślał że różowy tak świetnie będzie pasował z musztardą, brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Właśnie dyskutuję na fb o wyższości "bezpiecznych" kolorów na kolorowymi, tzn. ze mną dyskutują ;) Buziaki :)
UsuńFajny wpis. Podoba mi się ten zestaw
OdpowiedzUsuń"Różowy deser z karmelem i bitą śmietaną" brzmi pysznie! Ta kombinacja różowego deseru z karmelem i bitą śmietaną z pewnością może być coś słodkiego i kremowego, co zadowoli podniebienie. Różowy deser może być czymś takim jak lody, mus, ciasto lub cokolwiek innego z różowym kolorem i słodkim smakiem. Karmel i bita śmietana dodają dodatkowej warstwy smaku i tekstury do tej kompozycji, tworząc pyszny i kuszący deser.
OdpowiedzUsuń