Wczoraj było futro i dziś też będzie futro :)
Co nas pociąga w futrze ?
Zakładamy futro chętnie, bo to trofeum, symbol mocy, dzikości, pierwotnych instynktów. Jest okryciem wierzchnim naszego wewnętrznego barbarzyńcy, a kto go nie ma w sobie, niech pierwszy rzuci kamieniem, albo śnieżką :) Na początku zarezerwowane tylko dla mężczyzn, później tylko dla ludzi bogatych, w dzisiejszych czasach, erze sztucznych futer, uniezależniwszy się od klasy, płci i majątku, zyskało wolność, jakiej nigdy jeszcze nie miało. Dzięki temu teraz my możemy się w nie stroić bez ograniczeń i czuć w sobie cudowny, dziki zew natury :)
Pomysł na dziś.
Dziś te same futerka, ale w wersji zupełnie innej, umówmy się, że casualowo plenerowej. Zestawiając te rzeczy ze sobą, nie miałam w głowie żadnych szczególnych inspiracji. Wyobraziłam sobie tylko, jak mogłabym chętnie zastosować te futrzaki bardziej na co dzień, gdyby tak prawdziwy mróz docisnął a docisnął szczerze, ale dopiero tydzień po zdjęciach.
Moje stylizacje.
Pierwsza stylizacja z dziką panterą od Alexis w roli głównej. Dla kontrastu stylistycznego z kocicą założyłam do mojego ukochanego grubego golfa ( arana ) dżinsowe ogrodniczki. Na nogach mam jasne grube getry i karmelowe futerkowe śniegowce, na szyi gruby jasny komin, na głowie też jasną, sportową czapkę, i do tego futrzaną mufkę na łańcuszku. Mufka ma ściągacze a wewnątrz kieszonki zamykane na zamek, więc może pełnić także rolę mini torebki.
Druga stylizacja z biało szarym futerkiem. Znów mam mój ukochany aran, tym razem do delikatnie dziurawych dżinsów, te same jasne getry i tym razem czarne śniegowce, na szyi wisior, a na głowie szarą, futrzaną czapę. Do tego szare dwuwarstwowe rękawiczki i dzierganą torebkę z pomponami. Właśnie zauważyłam, że moje dzisiejsze lumpeksowe składniki bez wyjątku są NN. Usłyszałam też, że ten mój wisior to łapacz snów, postanowiłam więc sprawdzić co to takiego, bo brzmi fajnie :)
I przypomniałam sobie jeszcze co wypróbowałam, że Dzika Pantera wygląda też super w wersji ze sznurowanymi botkami na obcasie a Szary Wilk ze sztybletami :)
Co to jest łapacz snów ?
Łapacz snów to niegdyś indiański amulet, dziś popularna ozdoba o charakterze etnicznym. Wykonywany był z miękkiego, sprężystego drewna i posiadał kształt koła. W środku wypełniała go gęsta sieć, wykonana ze zwierzęcych ścięgien, włosia lub rzemienia. Przyozdobiony był piórkami, paciorkami i innymi ozdobami. Łapacze snów zwykle wieszane były nad posłaniem lub przy wejściu do domostwa indiańskiego.
Spotkałam się z kilkoma wyjaśnieniami jego możliwości i trochę jestem zagubiona. Przytoczę je wszystkie, bo wszystkie są pozytywne i jest w czym wybierać :)
Indianie wierzyli, że sny nawiedzające dom muszą najpierw przejść przez gęstą sieć, która przepuszcza tylko dobre sny, zatrzymując nocne mary, które złapane w sieć, spływają po piórach i giną w pierwszych promieniach słońca.
Drugie podejście zakłada, że gdy śpimy, sny nas opuszczają. Dzięki łapaczowi snów duch snu prowadzi złe sny do pułapki w sieci zapomnienia, a dobrym pozwala prześlizgnąć się przez okrągły otwór, by mogły się spełnić.
Dla niektórych osób łapacze snów są psychicznym filtrem, tarczą przeciwko złu w naszym umyśle i w świecie, który nas otacza.
W końcu są tacy, którzy wierzą, że jest on wywoływaczem świadomych snów, czyli takich, w których wiesz że śpisz i możesz je kontrolować.
Która opcja najbardziej Wam odpowiada ?
Zapraszam do oglądania i serdecznego komentowania :)
a także do polubienia mojej strony na fb: LUMPOLA STYLE
DZIKA PANTERA 2
futerko z second hand
sweter z second hand
komin z second hand
czapka z second hand
mufka z second hand
śniegowce z second hand
getry z second hand ( nowe )
ogrodniczki - H&M
Panterze natychmiast kradnę mufkę, ponieważ jednak niestety ( stety, stety) nijak kompletnie kraśc nie umiem to chyba za chwile potnę moją futerkową torebkę żeby z niej zrobić takie coś. Nie ma, że nie umiem, nie ma, że nigdy mi takie nie wychodziły, musze mieć i już. Sweter też super, na arany nie ma siły, sa super zawsze.
OdpowiedzUsuńWilk podobał mi sie już w poprzedniej wersji, teraz też ( no, może bez czapy jak dla mnie), a łapacz snów idealnie pasuje. Mnie pasuje ta ostatnia wersja, to jak Incepcja, prawda? Pomysł tego filmu skądś się musiał wziąć...
Mnie też pasuje ostatnia wersja o snach, chociaż nimi chciałabym świadomie kierować ;) A z czapą error, bo już jest na zdjęciach do kolejnego posta, ale tam chyba lepiej się spisuje, bo nie mam golfa i inną fryzurę trochę ;)Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
UsuńOlu wyglądasz zabójczo w obu stylizacjach ale pantera mnie "bierze" mocno,świetne dodatki, pięknie budujesz stylizacje bo wychodzi normalne ubranie z klasą i poczuciem humoru.Brawo!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z takiej opinii, szczególnie z tego poczucia humoru :)))
UsuńZa panterą się rozglądam, ale echo ....
Obydwa futerka dorwałaś świetne - i to korci i to nęci. Stylizacje super, choć przychylam sie do zdania Anny odnośnie czapy, to jedyny element, z którego bym zrezygnowała. Czy tak czy tak, obydwie stylizacje wyszły niesamowicie. Torebka z pomponami jest fantastyczna. Golf idealny. O łapaczu snów nie słyszałam. Ciekawe interpretacje, nie rozpisuje sie na temat snów, bo chyba pół dnia by mi to zajęło :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, cieszę się, że Ci się podoba :) Z samą czapą chyba nie jest tak źle, jak z tym jak ją w pędzie zakomponowałam, bo za bardzo spuściłam na oczy i podniosłam golf, i jeszcze miałam te loki sylwestrowe ( bo wtedy stado zdjęć cykałam ozdrowiona w końcu ) i wyszła poprzeczna krótka twarz, byłam załamana, więc nie pokazuję zdjęć na wprost ;) Może za tydzień ta czapa się lekko zrehabilituje albo pogrąży na całego, bo zdjęcia już gotowe :) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
Usuńwitaj OLEŃKO, FANTASTYCZNIE , POTRAFISZ BAWIĆ I CIESZYĆ SIĘ ,ubraniami które nie sa na pierwszych miejscach list mOdowych. TWORZYSZ LUZ RADOŚĆ I TAKI MŁODZIEŃCZY STYL.UŚCISKI Danusia
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu, ta radość to jest to na czym mi najbardziej zależy, czuć ją
Usuńi dzielić się nią :) Pozdrawiam serdecznie :)
Ola rewelacja... obie stylizacje cudowne, ale ja bym chciala być szarym wilkiem, a torebka słów mi brak.. normalnie zazdrość mnie zżera ;) szkoda że mnie brak cierpliwości do przeczesywania SH. BRAWO
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Teraz mam plan nie buszować po sh tylko wykorzystać i na nowo składać z tego co już mam, już mam w głowie mnóstwo pomysłów, jednak ta Lumpola jest nie do zatrzymania ... ale istnieje obawa, że się wynudzicie, oglądając ponownie te same rzeczy ;) Buziaki!
UsuńDopiero po przewinięciu całego wpisu dotarło do mnie, że to futerka z poprzedniego wpisu ;D. Znów szare moim faworytem, może to kwestia tego, że tak mi się podoba. A co do futra, to przymierzam się do futrzanej DIY kamizeli do ubierania na płaszcz, tylko jeszcze mi wystarczająco "jaj" brakuje :D
OdpowiedzUsuńPrzymierzaj się Kochana szybciutko, bo ja już mam w zanadrzu moją na płaszcz ubraną, więc żebyś byłą pierwsza :) W tym zanadrzu już mi się kotłuje chyba, choćby mam jeszcze 2 stylówy z szarym futerkiem, znów całkiem inne, ale może znajdę innego futrzaka, żeby Was nie zanudzić na szaro :) Buziaki!
UsuńOLu,nareszcie jestes juz usychalam z tesknoty :))))Futra sa fantastyczne ale o tym juz pisalam ... ogrodniczki,to absolutna rewelacja,kocham je nad zycie w kazdej postaci :))) zobaczysz jutro:))))Olu powinnas dostac medal za odwage i lamanie standartow :)))) Zawsze masz cos co nie powinno zagrac a gra perfekcyjnie . Futrzana czapa... jest bezkonkurencyjna,mnie podoba sie bardzo .No i mufka :))))Buziaki OLka:)))
OdpowiedzUsuńSiostrzyczko, aktualnie planuję zamieszczać jednego posta z 2-ma stylówami jakoś pokrewnymi raz na tydzień, najchętniej w niedzielę rano, miałam inne przemyślenia, ale skonsultowałam z mężem i psem na spacerze, i na tym stanęło ;)
UsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba :) Buziaki!
Ha,HA, standardow.... siostro :)))))
OdpowiedzUsuńNiby remis, ale nie jestem pewna, wolę już nie czytać co napisałam :))))
UsuńJeden post tygodniowo jakos zniose(taka dzielna jestem ).Ale mniej to juz absolutnie i kategorycznie NIE,buziaki .Idziemy wlasnie z mezem na kawe i paczka do nowej polskiej restauracjo-kawiarni,mam nadzieje,ze bedziemy ich stalymi goscmi.TRzymaj kciuki za zdrowy powrot do domu :))))
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie :))))
UsuńNa początku nie zauważyłam że to te same futra co ostatnim razem:))pięknie wyglądasz:)))fantastyczna futrzana czapka i mufka(które bardzo lubię)))jest świetnie i wszystko mi się podoba:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Pozdrawiam ciepło Reniu :)
Usuńobydwie świetne ale najbardziej zdziwiło mnie to, że wszystko jest z SH! Kurcze ja nigdy nic nie mogę fajnego znaleźć :(
OdpowiedzUsuńTakie jest od początku założenie mojego bloga :) Lumpeksowe stylówy :)
UsuńCieszę się, ze Ci się podobają i serdecznie pozdrawiam :)
Dziś np. zaszłam na moment w poszukiwaniu kolejnego futerka i wyszłam ze złotą parką z rozszerzanymi rękawami, ale nie przyznam się za ile ;)
UsuńŚwietne stylizacje! :) Futerka same w sobie są świetne, sama zaczęłam szukać jakiegoś dla siebie, ale coś nie mogę trafić, nawet w sklepach jakoś ich nie widać. :( Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNo to trzymam kciuki :) Sama chciałabym jeszcze ustrzelić jakieś najlepiej białe, bo mam parę pomysłów na stylizacje, z nie chcę tymi zanudzić ;) Pozdrawiam!
Usuńurocze to futerko w centki ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńGenialne stylizacje!! Futerka są cudowne!! Sama bardzo lubię futra i chętnie zakładam. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńGreat
OdpowiedzUsuńMy pleasure :)
Usuńwow ale super sety! wszystko mi się w nich podoba, kolorystyka, detale, wygoda. a futra uwielbiam www.adriana-style.com
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
UsuńTa wersja również świetna Olu. Jest z humorem, jest ciepło, jest super.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę przekonać się do futer, obecnie nie mam żadnego.
Szary wilk to dla mnie nr.1
Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia ...
Dziękuję Basiu 🙂 A ja się właśnie rozglądam za kolejnym, żeby Was nie zanudzić 🙂 Buziaki!
UsuńGenialne stylizacje! a futerka wręcz zachwycają:) cudownie wyglądasz:*
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ż Ci się podoba 🙂
UsuńJak Ty mnie zawsze pozytywnie zaskakujesz! Jesteś najlepszym przykładem na to, że zimą można nie marznąć, a jednocześnie wyglądać super stylowo. Tym razem nie wiem, który zestaw wybrać, bo oba z nich chętnie bym nosiła. Pięknie wyglądasz!:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :) Serdecznie pozdrawiam!
UsuńMEGA MEGA MEGA STYLIZACJE! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Bardzo dziękuję :) Pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się ten biały golf ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńObie wersje fajne i cieplutkie, chociaż gdybym miała wybierać dla siebie to wzięłabym wilka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńKapitalnie. Doskonale wyglądasz. Szczególnie podoba mi się torebka, mufka i czapka. I nie tylko dlatego, ze w to wejdę! Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, Wypoczywajcie cudnie! :)
UsuńOlu, z Tobą nie grozi żadna modowa nuda! Ciagle zaskakujesz, przelamujesz rutynę, nie pozwalasz oderwać wzroku. Nie będę porównywać stylizacji ani wybierać lepszej. Obydwie sa genialne!!!! A jakby Ci sie mufka juz bardzo znudziła, to wiesz gdzie mnie szukać....😍😜 Buziaki 😘😘😘
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu 🙂 Właśnie na insta przeczytałam komentarz do tych stylizacji: "Your style is so fun!"😍 Buziaki Kochana ❤
Usuńzdecydowane tak dla obydwóch wersji!
OdpowiedzUsuńSandicious
Zdecydowanie się cieszę 🙂 Buziaki!
UsuńObydwa zwierzęta prezentują się znakomicie ;) :D . Idealnie zimowo, idealnie cieplutko, idealnie wygodnie i jednocześnie ślicznie :) . Miłego spacerowania po Krupówkach - pozdrawiam - buziaki - Margot
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :) Niestety te potwory nie chcą mnie zabrać ze sobą :(
UsuńBuziaki!
Nawet nie odważę się bawić w wybieranie która propozycja może byc numerem jeden bo obie zasługują na zachwyt. Po prostu kapitalnie.
OdpowiedzUsuńAle się cieszę 🙂 Dziękuję!
UsuńTo szare jest świetne:)
OdpowiedzUsuńWWW.KARYN.PL
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńOlu oba połączenia genialne..masz talent do nietypowych połączeń.Super w tych stylizacjach i duże brawa. Łapacz snów powiadasz muszę sobie zafundować i tylko sny ...motylki, kwiatuszki...kwiatuszki ...motylki i buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana 🙂 I motylki, i kwiatki, i wiosna ❤
UsuńVery stylish and warm winter outfits!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? Follow me on Blog and Google+ and I'll follow you back!
www.recklessdiary.ru
Thank You Anya :)
UsuńPantera to nie mój styl chociaż Tobie bardzo ładnie w tym zestawieniu, ale szara stylizacja... chcę taką!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Wypróbowałam panterę, z którą kiedyś miałam nieciekawe skojarzenia, chyba wyszło nieźle, ale zauważyłam, że w sh byłoby z czego w tym wzorze wybierać, a mnie to już nie bierze, więc chyba to też do końca nie moje klimaty :) Pozdrawiam!
UsuńAle fajosko namieszałaś!!! W obu stylówkach! Z obu bym coś skradła:)))
OdpowiedzUsuńA sny, to ja miewam takie, że koniec świata... Żaden łapacz tego nie ogarnie;))
Dziękuję Kochana :) I grzanym winkiem wznoszę toast za SNY :) Buziaki!
Usuńjak zawsze zaskakujesz! pozytywnie!
OdpowiedzUsuńniezły z Ciebie zwierzak! <3
Dziękuję 🙂 i pozdrawiam!
UsuńAle to wszystko sztuczne tak? Przepraszam ale jestem z tych co płaczą nad pomponem z królika. Stylizacje super, luzackie z polotem i troszkę przekorne. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńBardziej sztuczne już nie mogą być Kochana 🙂 Z sh oba zwierze po 10 zł chyba, niechciane, mną zaopiekowane 😍 Dziękuję i całuję!
UsuńO jejciu.... ale komentarzy.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do tych pozytywnych, ale chyba tylko takie są.
Fajnie Olu, fajnie.
Super golfiska, który większy ten lepszy.
Fajne spodnie i buty.
Ale najfajniejsza jesteś Ty.
___Tess.
Dziękuję Kochana 🙂 ale z tą długą kamizelką to mam teraz zagwozdkę 😉 Buziaki!
UsuńOlu dzisiaj obie wersje mi się podobają, to prawda, że aż trudno uwierzyć, że prawie wszystko to sh, chociaż moje futerko Alaska, nowe też tam kupiłam. Muszę bywać tam częściej. Pozdrawiam Babooshka Style
OdpowiedzUsuńDziekuję Marzenko :) Po sh chodzę od roku, czesto kupowałam coś poza sezonem, tylko dlatego, że było hiciorem :) Myślę, że mam też szczęście, bo jak czegoś konkretnego potrzebuję, to na to często trafiam, choćby przed chwilą ustrzeliłam białe futerko, żeby nie nudzić Was już tym szarym :) Teraz Tess mnie nakręciła na długą futrzaną kamizelkę, zobaczymy ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńrewelacja! jakie piękne futerka!
OdpowiedzUsuńŚliczne futra, ja stawiam bardziej na szarego wilka (świetna ta torba). Fajne kombinacje, świetnie do siebie pasują wszystkie elementy, buciory - wow! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lilou ❤
UsuńZdębiałam z rana bo:
OdpowiedzUsuń1. znalazłam Twojego bloga i jestem pod takim wrażeniem że nie mogę się otrząsnąć ;-)))
2. zobaczyłam "moje" futro (szarego wilka) !!! też z sh ;-D
3. doczytałam ile Ty masz lat i minęło pół godziny a nadal nie wierzę...
4. dziewczyno jak TO zrobiłaś że tyle schudłaś???
5. gdzie są TAKIE lumpeksy???
no wystarczy...
będę stałym gościem - na 100% :-) pozdrawiam, zbieram szczękę, Iza.
1.Bardzo się cieszę, że mnie znalazłaś :)
Usuń2.Wilki to zwierzęta stadne :)
3.Ja też w to nie wierzę ;)
4.Schudłam z NaturHouse, polecam!
5.Jestem z Rybnika, po lumpeksach chodzę od roku, bywa, że jest cudnie, bywa, że
posucha, ale wyrobiłam już sobie noktowizor chyba, no i szczęście też mam, obiecuję :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzika pantera zdobyła moje serce :D Świetne łupy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) Pozdrawiam!
UsuńPierwsze zdjęcie jest genialne , na początku myślałam że masz bliźniaczkę ;)
OdpowiedzUsuńMam dużo różnych sióstr ale bliźniaczki chyba nie 😀 Buziaki ☺
Usuń"Dzika Pantera i Szary Wilk w drodze na Krupówki" parece ser una frase colorida que evoca la imagen de una pantera salvaje y un lobo gris en camino a Krupówki. Krupówki es una famosa calle peatonal y una atracción turística en Zakopane, una ciudad en el sur de Polonia, conocida por su arquitectura de montaña, tiendas de recuerdos y restaurantes que ofrecen comida típica de la región.
OdpowiedzUsuń