W kolorze liści / Autumn Colours
Dziś, zamiast pisać treściowo treściwego posta, chciałam dedykować Wam słowa z piosenki Perfektu "Nie mogę Ci wiele dać", ale przeczekałam siebie trochę, dałam czasowi trochę czasu, albo bardziej Panu Czasowi, bo przecież z szacunkiem do Niego i jednak spróbuję coś napisać, choć nie będzie to wciąż "to coś".
Trochę o stylizacji
Bazą tej stylizacji, a w zasadzie tego swobodnego, nieco szmatławego i naturalnie wymiętego luzaka jest komplet spodnie i bluzka z krótkim rękawem, z mięsistej drukowanej bawełny, w jesiennych kolorach i wzorach. Narzuciłam na niego mój dyżurny ostatnio popelinowy trencz, na pasek nanizałam trendowato mini torebkę czerwoną ze złotymi dodatkami. Na szyi i nadgarstku zamotałam i pospinałam złote łańcuszki o grubych oczkach. Ten także trendowaty motyw zastosowałam z dedykacją dla Danusi. Na pewno nie tylko ona jedna będzie mieć skojarzenia, o które się nie ... obrożę ;) Na nogach mam moje bardzo wygodne skórzane szpilko-kaczuszki i tyle.
Trochę marudzenia
Nie lubię siebie za bardzo ostatnio, co już wiecie i nie jestem jakoś zachwycona tym pomysłem, patrząc na zdjęcia. To chyba nie moje kolory ;) Skoro jednak fotki były gotowe, to zawsze szkoda zamknąć je w szufladzie, tym bardziej że może są to moje ostatnie znów zdjęcia, bo czuję, że tu potwornie wampirzę na Was energetycznie i żaden ze mnie pożyteczny pożytek, raczej wiecznie wątpiący modowy przeżytek. Tym bardziej jestem Wam wdzięczna, że trwacie przy mnie i wspieracie mnie serdecznie, mimo że jestem taka męcząca, bo terminem naukowym trochę boję się siebie nazwać, choć mam już podejrzanego ;) Nie jest to jednak jednostka chorobowa, co może dałoby się ogarnąć prochami, ale chyba najtrudniejsza osobowościowa. W efekcie lub raczej w defekcie nic śmiesznego, ani radosnego, bo dobry psychoterapeuta wiadomo na wagę złota, a nie szmat na wagę.
Miałam dziś trochę więcej napisać o tej mojej filozofii modowej, czyli o radości i przede wszystkim wolności, ale będziemy musieli poczekać jeszcze na to, w imię właśnie wolności, bo przecież "nic na siłę", a ja nie czuję płynności i potoczystości myślowej. Czuję za to niestety zupełnie inną, której szczerze nie polecam.
Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing everything from second-hand shops.
komplet/set - NN
płaszcz/coat - ASOS
buty/shoes - ELLEZETA
komplet/set - NN
płaszcz/coat - ASOS
buty/shoes - ELLEZETA
torebka/bag - ATMOSPHERE
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)
Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)
No jakiez piękne te Twoje jesienne liście... mięsista bawełna, mniam, aż mi ślinka na to pociekła. Co do kolorystyki to fakt, cieplejsza niz Twoja według tych wszystkich analiz, ale wielokrotnie się przekonałam, że to przeciez wszystko zalezy :). Obroża mnie urzekła:). Zawsze sobie obiecuję, że następnym razem dopracuję wszystko, dodatki, perfumy, inne takie, i jak zawsze w pośpiechu zapominam. Podziwiam te Twoje, pięknie wszystko pasuje. A co będzie dalej? To co ma być, i tyle. Ja tam będe czekać cierpliwie, bo zawsze warto na Ciebie czekać.
OdpowiedzUsuńTak, będzie co będzie ☺ A Ty te mięsko masz odstawić przecież ☺ Kiedyś przyjdzie ten Pan Czas bez pośpiechu dla Ciebie ❤
Usuńmięsko moge, muszę bez glutenu i bez laktozy
UsuńWiem jak to czasami jest - wszyscy mówią TAK, a my myślimy NIE. I... jestem pewna, że dzisiaj wszyscy - wbrew Twojej opinii - pochwalą te kolory!!!!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba !!! Wszystko idealnie wymieszane i zgrane. Kolorowe spodnium i stonowany płaszcz, a do tego CUDO !!!! torebeczka do zazdroszczenia !!!
Te łańcuchy ... wiedziałam, że pokażesz COŚ z ostatniej chwili :) ))))))))))))))))
Super - kisses - Margot :) )))
Wiesz Margot, że po tych moich inspiracjach to juz trochę się pogubiłam w tematach z ostatniej chwili 😂 Czas się przerzucić ze streetstylu na wybiegi może znów☺ a może po prostu Pan Czas ns mnie 😉
UsuńAch, Oleńko te kolory na spodnium zachwycają :) Płaszcz pięknie dopełnia całość :))) Buziaki
OdpowiedzUsuńCieszę się Anetko, że Ci się podoba ☺ Buziaki ☺
UsuńYou know I love your style! And a trenchcoat is such a fabulous piece! Thank you for sharing on my Facebook group!
OdpowiedzUsuńThank you Nancy, you are so kind to me ☺❤
UsuńKolory wprost niesamowite. Torebeczka i łańcuchy ciekawie zestawione. Nie marudź, bo nie ma podstaw. Nawet, jak nie Twoje kolory, to je skutecznie przygasiłaś płaszczem. Pozdrzdrawiam serdecznie 😘 😘 😘
OdpowiedzUsuńKrysiu uwierz i tak mniej zamarudziłam niż w wersji pierwotnej 😉 Wiem, że to wcale nie jest pocieszenie, baardzo chciałabym to zmienić, ale o ile na zewnątrz trzymam fason, to w środku jestem przepotwornym mamrotem, a blog, przynajmniej jego słowo bazgrane jest moim wewnętrzem.
UsuńWiesz co,jest po prostu super, wyglądasz rewelacyjnie, a ja, jeśli będzie trzeba, poczekam cierpliwie, jeśli Pan Czas tak chce:)
OdpowiedzUsuńJesteś Kochana ☺ Dziękuję ❤
UsuńOlu- gdybyś nie miała duszy Artysty- nie miałabyś tych rozterek, które Cię dotykają.Twoje stylizacje byłyby wtedy...jak prawie wszystkie w sieci, a Ty ciągle chcesz wyrażać siebie, swoim podejściem do ubioru zdefiniować sens tego co robisz. I za to cię kocham. Gdybyś nie przeżywała, to byś nie tworzyła. A przecież po każdej opublikowanej sesji patrzysz na to "swoje" dziecko z miłością. I tak trzymaj i się nie zmieniaj, bo inspirujesz, również do poznawania samej siebie przez nas stale tu wpadających - Agata
OdpowiedzUsuńWczoraj w filmie usłyszałam "Zawsze myślałem, że jesteś zbyt wrażliwa, a teraz uważam, że to jedna z Twoich największych zalet". Cały czas próbuję właśnie tak na to patrzeć ☺ Dziękuję Kochana za wszystkie dobre słowa i cieszę się, że jesteś ☺
UsuńOla,znamy sie prawie dwa lata i za kazdym razem zaskakujesz mnie stylizacja :))) a przeciez o to chodzi,zeby bylo ciekawie,inaczej,oryginalnie a czasem nawet pioniersko .... no i pieknie:))))))))))))) Wyjatkowa kolorystyka tego look,u taka soczysta az chce sie dotknac :)))))))))))))) no i dodatki jak zwykle w punkt .... :))) buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana ☺ Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna i motywująca ☺ Buziaki
UsuńPiękne kolory <3 znowu ta czerwień w towarzystwie brązu mnie uwodzi... Podkręcone jeszcze zielenią... Cudny komplet! Wspaniała jest Twoja jesień, Olu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Słonko ☺ Niby kolory nie moje, a takie moje ☺
UsuńGarniturek przepiękny, tpowe klimaty jesieni.Bardzo fajna miejska stlizacja Olu...Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Kasiu :)
UsuńNo! W końcu jestem! :D
OdpowiedzUsuń"Wiecznie wątpiący modowy przeżytku"...cóż mogę powiedzieć... Przy Tobie odżywam modowo oraz ciuchowo i pewnie nie tylko ja, więc nie wiem co by było, gdybyś przestała "wątpić i marudzić" :D Rany... aż się boję! :D
Jeżeli przy tylu wątpliwościach tworzysz takie cuda...to mus się bać, żem ja np. niczym w tym szafiarskim świecie...
Oluniu kochana...no zestaw jest fantastyczny!!! Jakby kwiaty Cię obrosły i liście!!! Jakbyś samą Jesienią była!!! No i te łańcuszki dopieszczone...torebeczka w punkt...
Buty pominę, bo czuby ...wiesz...Ale nawet ich nie widzę;)))
Jestem zachwycona!!!!
Buziaki!!!
Dzięki moje Słonko z Biedronką ☺ Czasem sobie myślę, że równowadze chwiejnej tego całego internetowego hurrrra optymizmu jeden mamrot czasem aż tak nie zaszkodzi 😉 Buziaki 😙
UsuńOla, to jak zwykle pomarudzi a i tak ciekawą stylizację przedstawi :) Czyli jest jesiennie kolorowo, no i pięknie oczywiście :))) Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńWszystko jak zwykle 😂 Buziaki Ewuś ❤
UsuńOleńko ja na zdjęciach nie widzę żadnej niepokojącej jednostki chorobowej, chyba że się skutecznie maskujesz, co czasem i mnie przychodzi z łatwością ;) tyle tytułem żartu. Stylizacja piękna i nie prawdą jest że to nie Twoje kolory,. Dodatkowo patrząc na Twoją stylizację, dochodzę do wniosku, że już nie mogę tworzyć swoich na 5 minut przed bo czasu brak...chyba muszę się lepiej przyłożyć, bo normalnie wstyd. Buziaki Olu jest pięknie jesiennie, ale nie smutno .
OdpowiedzUsuńMożesz robić i na 2 minuty przed, bo to zawsze jest rewelacyjny wykon Twój ☺ Bardzo się cieszę, że się podoba Tobie i innym, bo może to jakoś przełamie mnie do niej, czy bardziej do siebie w niej, uczuciowo 😉 Buziaki
UsuńA ja lubię modowe przeżytki:)))a Ty wygladasz ślicznie:))garniturek pierwsza klasa:))torebka fantastyczna:)))pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu ☺ Tak, my obie to jesteśmy torebkowe takie, ale Ty kolekcję masz większą i na pewno ciekawszą ☺❤
UsuńOla, super!!! Cudnie! I w ogóle czad!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności😍
Jak fajnie, że jesteś ☺ Tęskniłam sobie ☺
UsuńOlu, zawsze zachwycasz i dziś też dałaś czadu. Wyglądasz tak pięknie w tym zestawie, że można patrzeć i podziwiać bez końca. Buziaczki kochana :-)
OdpowiedzUsuńAle mi milo Krysiu ☺ Dziękuję i ślę buziaki ☺
UsuńOj Olu, Ty wiesz, że uwielbiam Ciebie i Twoje stylizacje.
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudnie i radośnie... Ale też wiem, że czasem nosimy maski na blogu, rozumiem to i nie dociekam dlaczego?
Ja mam cały asortyment masek... I tak właściwie, to musiałabym zamknąć blog...
Mimo braku energii - posyłam Ci dobrą energię i cieszę się, że jesteś.
Buziaki!!!
Oj Basieńko :) Właśnie nie bardzo chcę udawać i ryzykuję moim mamroctwem sporo, ale gdzie jak nie tu ;) Buziaki Kochana :) Wiesz jak ciepło myślę wciąż :)
UsuńNo pieknie! Swietny pomysł by na tą mega liściastą bazę , zarzucić spokojny w swym kolorze płaszcz.
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko ☺
UsuńOla, nie marudź, świetnie wyglądam, polub się. Wiem, że jesteś perfekcjonistką i chcesz lepiej i lepiej...
OdpowiedzUsuńKolory - to też nie moje ale ta czerwień /czy pomarańcz/ bardzo dobrze wpłynęła na całość.
Na drugim zdjęciu widzę cudowny uśmiech, tak trzymaj!!! Piękna, zdolna - czego Ty chcesz kochana, ja jestem Tobą zachwycona. Radość i wolność u mnie bardzo cenne.
Buziaki, pozdrawiam serdecznie...
Dziękuję Basieńko, ze zajrzałaś. To nie jest takie proste, to jest nawet baaardzo krzywe i pokręcone wszystko. Buziaki Kochana.
UsuńNo wiem ale dasz radę...
UsuńOleczko, jesteś tak uniwersalna a przy tym wyjątkowa, ze wychodzi na to, że za chwilę wyjdą mi tu brednie... Takie foty absolutnie muszą się pojawiać, a kolorystyka jest skrajnie pięknie wyeksponowana na Tobie i dzięki Tobie :)
OdpowiedzUsuńSuuuper i bądź tym słoneczkiem zawsze :)
Dziękuję Kochana ❤ Tymczasem kryzys trwa ... ale wciąz mam nadzieję ...Buziaki 😙
UsuńZjawiskowy kombinezon. Niesamowicie prezentuje się to połaczenie.
OdpowiedzUsuńZachwycająca stylizacja bardzo w moim stylu. Wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuń