Karmel, krem i róż

    Tak to ze mną jest, że jak mam zdjęcia gotowe, to one jakoś nie mają ochoty cierpliwie czekać na publikację, mają po prostu nieprzyzwoite parcie na szkło. Dlatego nie będę dłużej z nimi pogrywać i zrobię im tę przyjemność, może Wam się przy okazji też uda :)

      Ostatnio trochę się rozpisałam, tak na poważnie bardzo, dlatego dziś tylko obrazki o zwyklaku z męskimi spodniami w różową kratę. Podobno facet w takich spodniach wzbudzałby niesamowite zainteresowanie i zdziwienie, łagodnie mówiąc. Dlatego pewnie właściciel się ich pozbył szybko, bo są w idealnym stanie i w dodatku nie wymagają prasowania. Jeżeli tylko zwrócę na to uwagę, to okazuje się, że ja w nich także wpadam w oko, albo podpadam, naprawdę trudno mi się prześlizgnąć w nich "in blanco" ;) W zasadzie chciałam te spodnie zestawić wyłącznie z karmelem, czy camelem, ale jakoś inaczej wyszło i karmelowa jest tylko ta lakierowana torebka nówka z ciekawym zapięciem, reszta to rozbielone kremy. Po prostu zwykłe ubranie tylko fajne kolorowo :)

   

     Oczywiście wszystko z lumpeksu i tyle :)