To miał być pierwotnie mój pomysł na Phenomenal Us - Challange 40 na temat: Gdzie ten koc, ale został wyparty przez lilakową kraciastą spódnicę z szala. Mam teraz nastrój, by puścić te fotki, ale wena do opowieści dziwnej treści musi dopiero nadejść. Myślę, że niebawem uzupełnię tego posta o słowo popisane, albo i nie ;) Bawcie się dobrze, albo i lepiej, a ja wracam do pracy tymczasem. Oczywiście wszystko na mnie jest lumpeksiarskie. Taki jest po prostu fakt, nie ideologia :)) Buziole :)
Bardzo udana kratkowanka i świetna torebka
OdpowiedzUsuńDziękuję Helenko :)
UsuńZa takie piękne rzeczy kocham SH:))wyglądasz ślicznie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńObie kochamy :) Dziękuję Reniu :)
UsuńJak fajnie wyglądasz szalikowo - kocykowo!!!
OdpowiedzUsuńCudnie to wszystko omotałaś.
Moc buziaków posyłam!!!
Dziękuję Basieńko ☺
UsuńOla, Ty jesteś po prostu mistrzynią w komponowaniu ciuchów! W życiu bym tak nie umiała zestawić takich, zdawałoby się, nie pasujących do siebie, żeby w efekcie końcowym - tak świetnie pasowały!
OdpowiedzUsuńPozornie, narzucone na siebie... tworzą fantastyczną kompozycję! Jakbyś obrazy ciuchami malowała:D
Jesteś po prostu ARTYSTKĄ! MALARKĄ CIUCHOWĄ :))
Masz nową ksywkę...sorki:D
Buziaki!!!
Dzięki Kochana :) Dzisiaj mi potrzebne każde dobre słowo, nawet jeśli to ma być nowa ksywka ;) Buziaki :)
UsuńCiucholarka! :D
UsuńMoże być? :D
:*
Przebija Lumpolę na łeb, na szyję :))
Usuń:))) Wlasciwie nie wiem co mnie bardziej urzeklo...kolory (soczysta zielen z granatem) czy zamotanie ,omotanie i totalny artystyczny mix :)))A moze wszystko razem bo wyglada rewelacyjnie. Ciesze sie ,ze puscilas te dwa posty ...mam wielka radosc z podziwiania ich ,buziaki
OdpowiedzUsuńCieszę się Kochana, ja też już sama nie wiem, co mnie najbardziej pociąga w tym modowaniu ☺ chyba wszystko ☺ Buziaki 🌷
UsuńNoooo super !!!!
OdpowiedzUsuńKolory i kształty super !!!!
Tak sobie właśnie wyobrażam ten kocowaty trend - bez żadnego specjalnego szycia, bez dopasowywania - ot tak nonszalncko coś tam sobie żyjące swoim życiem.
A te kolory- zwłaszca spódnicy są WOW, WOW, WOW :) )))))
Pięknie - kisses Margot :) )))
Dzięki Sis :) Nonszalancja jest fajna :)) Buziaki :)
UsuńTorebkę i spódnicę biorę w ciemno. Cała stylizacja super.
OdpowiedzUsuńZgoda ;)) Dziękuję :)
UsuńKraciasto, warstwowo, kolorowo, razem = pięknie 😊💙💛💚
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś ☺❤
UsuńTa kratka jest przepiękna a stylizacja świetna !!!
OdpowiedzUsuńMilo, że znów dzialasz...Fajnie się czyta i ogląda efekty Twojej kreatywności. Te szaro-bure panienki na ulicach Wrocławia nudzą mnie. Wyjątkiem jest lamodalena :)
OdpowiedzUsuńTak sobie działam trochę na pół albo ćwierć gwizdka, dobrze że cała para nie idzie w ten gwizdek 😉
UsuńAchhh, dziękuję! Właśnie przypomniałaś mi o mojej marynarce w szkocką kratę - nie miałam jej na sobie chyba z rok, a pamiętam, że kiedyś bardzo ją lubiłam! Świetnie wyglądasz :)))
OdpowiedzUsuńPolecam się :))
UsuńO ta spódnica jak dla mnie ! Szal jest piękny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńI znów to niesamowite połączenie kolorów, świetny wpis ;)
OdpowiedzUsuńmnóstwo fajnych inspiracji
OdpowiedzUsuńfajny artykuł, będę tu wracać
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzony blog!
OdpowiedzUsuńCiekawe i interesujace wpisy
OdpowiedzUsuńwspaniały blok i fajne treści
OdpowiedzUsuńinspirujące wpisy i fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńCiekawa stylizacja
OdpowiedzUsuńTa propozycja jest wprost zjawiskowa
OdpowiedzUsuń