Trochę przezroczystości na koniec zimy.
Postanowiłam trochę wstrzemięźliwie podejść do nowych zakupów, nawet tych po złotówce, bo jakby zarastam. Do ogarnięcia szafy, z czym się pożegnać, a co się jeszcze przyda, głównie czasowo, choć trochę mentalnie też, wciąż nie dojrzałam :) Dlatego będę chciała teraz, od czasu do czasu, zamieszać rzeczami, które już posiadam i wcześniej na blogu pokazywałam. To, co bardzo chcę sprawdzić na sobie, to bardziej zimowe, czy chociaż bardziej ubrane, wersje lekkich spódnic i sukienek, które prezentowałam latem, czy wczesną jesienią. Dziś pierwszy taki post, z różowymi odświeżynkami. Powolutku będę próbowała wrócić do cotygodniowego, weekendowego trybu blogowego, teraz też chciałam poczekać, ale bardzo ciężki dzień spowodował, że puszczam tego posta wcześniej na samopocieszenie. No i jasna, zima nam umyka, a ja jeszcze tyle ciepłych sytuacji chciałabym Wam pokazać, a nie mam cierpliwości by czekać do jesieni, tylko czasu jakoś mało logistycznie niestety.
Słówko o koronkach i przezroczystościach.
Koronki i zwiewne, prześwitujące tkaniny od kilku sezonów święcą triumf na światowych wybiegach. Przyzwyczaiłyśmy się do nich już za sprawą poprzedniego sezonu wiosenno-letniego. To właśnie wtedy transparentne ubrania przeżywały swój renesans. Koronki i subtelne przezroczystości pojawiały się praktycznie wszędzie: na dekoltach, rękawach i nogawkach spodni. Choć cienkie i odsłaniające ciało paradoksalnie dużo lepiej prezentują się jednak zimą niż latem. Bardzo ciekawie wypadają w duecie z grubszymi tkaninami, dodając warstwowym zestawieniom zmysłowego charakteru, subtelności i kobiecości. Idealnie wpisują się w trend łączenia zimą wielu różnorodnych struktur i faktur, zachęcając nas, by klasyczne połączenia odłożyć na bok i odważyć się na eksperymenty. Oczywiście przezroczystości jesienią i zimą nosimy zupełnie inaczej niż latem. Możemy np. ubrać długą, koronkową sukienkę czy transparentną tunikę pod bluzkę i sweter. Wystając spod warstwowej stylizacji, będzie stanowić ciekawy, kontrastowy akcent i doda jej zarazem nowoczesnego charakteru. Taki transparentny akcent równoważy ciężką, warstwową kompozycję. Przezroczystości są bowiem bardzo subtelne i na pewno dodają każdej stylizacji delikatności.
W nadchodzącym sezonie wiosenno-letnim koronki i przezroczystości nadal będą królować. Tym razem mamy je nosić super odważnie i zmysłowo, odsłaniać ciało, paradując w sukienkach i spódnicach wykonanych z przezroczystego szyfonu i tiulu, zakładając pod spód jedynie zabudowane figi i półgorsety.
Ciekawa jestem Co WY na to ?
Moje stylizacje.
Obie moje stylizacje to zestawienie za dużych, grubych swetrów z delikatnymi spódnicami.
Pierwsza stylizacja to szary mięsisty golf, który pokazywałam już dwukrotnie tu i tu,
i czarno-różowa koronkowa spódniczka nad kolano, też powtórka z rozrywki :) tu.
Na nogach do czarnych, kryjących rajstop moje dyżurne czarne muszkieterki. Na głowie ażurowy beret, w kolorze swetra, do tego mała bladoróżowa pikowana torebka na łańcuszku. I w zasadzie wszystko byłoby jak w bajce, gdybym nie była sobą, narażając się z pewnością na Waszą krytykę, i nie dołożyła różowych, kożuszkowych rękawiczek, ale zima odchodzi, a tak się chciałam nimi pochwalić ;) Wiem, wiem, co za dużo to nie zdrowo, ale to przecież tylko rękawiczki zimą :)))
Druga stylizacja, bo ja wiem ... nie miejcie mi za złe, i to nie są żadne żarty, ale kojarzy mi się trochę z księdzem chodzącym po kolędzie ... długa spódnica, szeroki sweter ze ściągaczem i tak jakoś niefortunnie regularnie zamotałam szalik ... Odchodząc od skojarzeń do meritum, to na tę stylizację składa się różowa przezroczysta tiulowa spódnica, pokazywana w podpiętej wersji tu, i czarno-biały obszerny melanżowy sweter. Do tego ciepły szal, o podobnym umaszczeniu co sweter, i bladoróżowa kopertówka na złotym łańcuszku. Pod spódnicą czarne rajstopy, czarne muszkieterki i czarna gumowa mini, pod którą ukryłam właściwą różową podszewkę spódnicy, bo ta w oryginalnej, też różowej wersji przyda się na pewno latem :)
A teraz zapraszam do oglądania i serdecznego komentowania :) a także do polubienia mojej strony na fb: LUMPOLA STYLE
Trend na przezroczystości bardzo mi się podoba i sama zamierzam iść w tym kierunku. Oczywiście będę kombinować po swojemu ,bo majtek nie mam zamiaru pokazywać :-) Obydwie stylizacje są świetne!!! Pierwsza wygląda na wygodniejszą, na dodatek ten śliczny berecik <3 Druga natomiast jest bardziej zmysłowa :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na pewno maxi nie jest zbyt wygodne przy chodzeniu po schodach :) Bardzo jestem ciekawa tych przezroczystości latem :) Pozdrawiam :)
UsuńOdnajduje się w tych koronkach i przejrzystościach :)!!! Ostatnio upolowałam w Bidze przecudną sukienunię z koronkowymi wykończeniami i bluzeczkę z takimiż rękawkami. Też postanowiłam sobie wstrzemięźliwość zakupową (odkopanie czegoś w mojej szafie to koszmar), jednak... wiosna idzie ,a z nią nowy zapal do strojenia się ;)!!!
OdpowiedzUsuńObie Twoje stylizacje bardzo mi się podobają :D!!!
No to czekam niecierpliwie na te Twoje Bigowe zdobycze koronkowe :) Cieszę się, że Ci się podoba i pozdrawiam ciepło :)
UsuńObie bardzo mi się podobają i bardzo do Ciebie pasują. A co do księdza to nie widzę związku :P. Przejrzystości kuszą mnie tak bardzo, że w tym roku sama spróbuję <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba, a ja co spojrzę to widzę ;) No i nie mogę się doczekać Twoich przejrzystości :) Buziaki! :)
UsuńOlka ty to potrafisz, nawet jak chciałabym być smuyna to jak wejdę na twój blog to się nie da:) Tak tu wesolo i fajnie i zawsze ciekawie. Lubię te twoje niezwykłe połączenia i modowe szleństwa, bo są świetne. Buziaki...
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu, razem się odsmucamy :)
UsuńSuper stylizacje :) kolory ubrań moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńBardzo sięcieszę :) Pozdrawiam :)
Usuńmoje kolory, fajne oba zestawienia skomponowane, lubię tu do ciebie zaglądać www.adriana-style.com
OdpowiedzUsuńDziękuję Ada :) Miłego dnia :)
UsuńSweterek z pierwszej kreacji - absolutnie najlepszy!
OdpowiedzUsuńObydwie propozycje sa dla mnie bez żadnych zastrzeżeń :-)
OdpowiedzUsuńmam podobnie - trudno jest się rozstać z ciuchami, nawet tym baaardzo rzadko zakładanymi ;) i pod koniec sezony również mam mnóstwo pomysłów, których już nie udaje mi się pokazać ;D Twoje stylówki są bardzo fajne i bliskie mojemu sercu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, wszystkimi siłami staram się okiełznać, żeby było trochę bardziej "ready to wear" ;) a na szafę wolę nawet nie patrzeć, no i nie pomaga mi to , że czasem sobie przypominam o czymś co już wydałam, i załuję. bo tak bardzo by akurat spasowało ;) Buziaki :)
UsuńLubię różowo i lubię swetrowo, a zestawienie szaro - różowe to jedno z moich ulubionych. Też mam pełno rzeczy, które bym pokazała, ale ponieważ u mnie rządzi Melinda, a nie ja, to nie wszystko się da. Nie masz może zbędnego fotografa do wynajęcia?
OdpowiedzUsuńNo nie mam Kochana fotografa, mnie jak się uda pstryka Gocha, ale to i tak raz na 3 tygodnie i ostatnio nam się nawet to nie składało, więc mąż sobotami czy niedzielami, jak nie leje i tak cud Pański, że zaczęłam się uśmiechać, bo na początku strasznego nerwa miałam na niego i to było na zdjęciach bardzo widać :))) Buziaki :)
UsuńCiekawe zestawy :)) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWłaściwie dzisiaj to nie mam faworyta, oba zestawy podobają mi się jednakowo.
OdpowiedzUsuńKolorystyka jaką lubię, bo przecież lubię róż pudrowy i szarości.
Niedawno /tzn. w tym sezonie/ nabyłam różowe rękawiczki więc jak może mi coś się nie podobać?
W berecie bardzo Ci ładnie. Spokojnie jak na Naszą OLĘ.
Piękny uśmiech, tak trzymaj kochana...buziaki...
No spokojnie Basiu :) bo moje skrzydła ze zbytnim zrozumieniem się nie spotkały więc mi trochę oklapły ;) ale niech to będzie świadomy wybór, i jeden z kroczków w kierunku "ready to wear" :) Buziaki Kochana i majtkowy róż rzadzi, to ustaliłam z Edytką :))
UsuńOj taaaak ;-) szary z różem jest super! W zestawie "księdzowym" ;-P bardzo mi się podoba połączenie drobnej jodełki ze swetra z praktycznie identyczną tylko dużą jodłą z szalika. Podziwiam, bo mi takie połączenia tiulowo-koronkowe z klimatem zimowym jakoś nie wychodzą :-(
OdpowiedzUsuńPrawda, że "księdzowy" :) Trzymam kciuki za Twoje próby tiulowo zimowe, jeśli je podejmiesz :) Buziaki! :)
UsuńA ja na to jak na lato! Czyli podoba mi się bardzo takie łączenie;)) Nawet, gdy w grę wchodzi majtkowy róż, którego nie a bardzo trawię:D Bo z tym grafitem super się polubił!
OdpowiedzUsuńObie wersje na wielkie TAK! Bo i maxi lubię, i mini!!!
Co do szafy, to nie mam... Wszystko poupychane, gdzie się da... A wyrzucać mi szkoda prawie wszystkiego:D
Dobrze, że lumpeksów nie mam pod nosem, bo zarosłabym do cna ciuchami:))
Buziaki!!!
Nie zajarzyłam dotąd, ze jesteś taka antyróżowomajtkowa :) A z lumpeksami w pobliżu to oj zarosłabyś :)) Buziaki :)
UsuńZ szafą mam podobnie jak Ty. Właściwie już się w niej nie mieszczę. Przezroczystości o tej porze roku bardzo lubię, pod warunkiem, że są ciekawie wkomponowane w całość zestawu. Może i ja się kiedyś na nie skuszę. Pozdrawiam Cię serdecznie.http://balakier-style.pl/
OdpowiedzUsuńCzekam więc na Twoje ulegnięcie pokusie :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCiekawe propozycje na wiosnę.
OdpowiedzUsuńW sumie tak :) Pozdrawiam :)
Usuńjestem pod wrażeniem, po raz kolejny! ta mała, różowa torebeczka jest przesłodka - idealna na nadchodzącą wiosnę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) I pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJuż u jednej z nas dziś to pisałam - takie zestawianie rzeczy zwiewnych z ciężkimi i grubszymi to zawsze super sprawa.
OdpowiedzUsuńSprawdza się tu zasada kontrastu, to robi po prostu wrażenie :)
Też tak się noszę, chociaż spódnice to nie jest ulubiona część mojej garderoby ;)
Dziękuję Mar :) Ja Cię lubię w spódniczkach, więc fajnie, że je czasem przemycasz :))Buziaki :)
UsuńOlka , ja CIe udusze :)))) bylam wczoraj rano nic nie bylo ,weszlam teraz ale bez przekonania bo pewnie tez nic nie bedzie pomyslalam a tu prosze JEST:))) i powialo Victoria Beckham,surowa ascetyczna gora i lekki,damski ,zwiewny dol:))) Obydwie stylizacje kapitalne...ale druga bardziej moja bo dluga spodnica :)))Swetry genialne ,dodatki dopasowane perfekcyjnie czyli po Twojemu :))) Buziaki:))
OdpowiedzUsuńTak jakoś przez ten skrzydlaty post urodzinowy wprowadziłam zamieszanie w tym moim poszczeniu, sama się gubię i mam nadzieję jutro na jakieś zdjęcia, bo zapasów zaczyna brakować ;) Lumpola i Victoria, takiego skojarzenia się nie spodziewałam, ale może coś z tym minimalizmem czasem mi się jednak uda trochę :)) Buziaki Kochana :)
UsuńWszystko nie może mi się podobać, no bo jak to - wszystko?
OdpowiedzUsuńSuper druga stylizacja, ta długa przeźroczysta, fajnie przykryła wszystko czarne.
Fajnie dobrany szal do tego swetra, całość super razem z butami.
___Tess.
Jeśli o mnie chodzi to może Ci się Tess Kochana podobać wszystko, chociaż nic na siłę, bo siły musimy oszczędzać :)) Dziękuję Kochana i do zobaczenia :) Buziaki i pięknego weekendu za chwilę :)
UsuńA mnie się podoba wszystko:). I powiem Ci, że chyba miałyśmy jakieś połączenie telepatyczne - you know what I mean;). Pozdrawiam, Renata
OdpowiedzUsuńTo samo chciałam Ci napisać, że swetrowo i koronkowo :) Buziaki Reniu :)
UsuńSuch fun looks, there is no limit when you have style.
OdpowiedzUsuńVery kind of You :) Kisses :)
UsuńWidziałam Cię na Insta ;) hahaha mojej nowej zabawce ;) i od razu wiedziałam, że będę zachwycona tym złamanym granatem - uwielbiam taki kolor, a z różem to połączenie po prostu doskonałe. Długa spódnica - przezroczysta - na kozaki i spodnie - to pamiętam z moich studiów. Długa - przezroczysta - w majtkach - zobaczymy. Mam złe przeczucie, że będą w takim czymś chodziły akurat te dziewczyny, które absolutnie nie powinny ;) . A poza tym ... świetnie - jestem zawsze ZA mieszaniem stylów, materiałów, kolorów. Miłego weekendu - uściski - Margot :)
OdpowiedzUsuńNo to mieszamy Kochana dalej a z przezroczystościami niech się dzieje :))
UsuńDziękuję i ściskam :))
Piękne zestawy :) Poza tym... w ogóle jesteś piękną kobietą :)
OdpowiedzUsuńW ogóle to bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :))) <3
Usuńpodoba mi się to połączenie lekkich spódnic i swetrów! super!
OdpowiedzUsuńCieszę się :))
UsuńCudnie !!! Dwie stylizacje w moim giście więc patrząc na Ciebie, zachwycam się w nieskończoność 👍👍👍 Kocham róż w każdym odcieniu i szarości też. Buziaki kochana😘
OdpowiedzUsuńFajnie jest kochać róż Krysiu, to już jest 50% szczęścia życiowego chyba :))) Buziaki :))
UsuńOla świetnie dobrane idealnie pasujące do Ciebie, podoba mi się, może za grube rękawice do pierwszej stylówki, ale pewnie chodziło bardziej o kolor, a poza tym cud miód, pozdrawiam Babooshka Style
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenko :) W treści odniosłam się do rękawiczek, dlaczego one, choć to za dużo :), że zima umyka a tak chciałam się nimi pochwalić ;)Buziaki :)
UsuńJako typowy bliźniak uwielbiam takie zestawienia grube/cienkie, myszowate/kolorowe. Jak zawsze świetnie. I użytkowo.
OdpowiedzUsuńDziękuję bliźniaku :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńLubię koronki i lubię różowy:)))świetnie wygladają ze szarościami:)))Piękne zestaw i pięknie wygladasz:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziekuję Reniu i pozdrawiam cieplutko :)
UsuńTa spódniczka w połączeniu ze swetrem bardzo mi się spodobała, nie połączyłabym tak różnych tkanin, ale u Ciebie wyglada to bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszę się i pozdrawiam :)
UsuńZagadzam się, że koronki i przeźroczystości jakoś ciekawiej prezentują się zimą, do grubości - w sensie ubrań ;)
OdpowiedzUsuńMajtkowy róż... Hm, w sumie, to chyba nie mam majtek w takim kolorze :D Ale podoba mi się, a szarościami, to już ideał. Obydwa zestawy bardzo fajne, ale chyba z tej maxi, zrobiłabym midi. :)
Dziękuję 🙂 Skoro z tej maxi zrobiłam już mini to midi uda się jak najbardziej 🙂 Buziaki 🙂
UsuńObie stylizacje jak dla mnie świetne :) Uwielbiam połączenie szarości z różem :) No i pięknie wyglądasz, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu i pozdrawiam serdecznie 🙂
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twojego stylu. Każda stylizacja, którą tu pokazałaś jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS!
Dziękuję bardzo i pozdrawiam ciepło :)
UsuńPięknie, kreatywnie, pierwszy zestaw - mistrzostwo! Drugi też świetny!:)
OdpowiedzUsuńAle mi fajnie :) Dziękuję :))
UsuńSuper! Połącenie zwiewnego materiału lub koronki e swetrem jest świetne! Kolory tez ładnie współgrają!
OdpowiedzUsuńFajny wpis. Podoba mi się ten zestaw
OdpowiedzUsuńTo połączenie kolorów jest bardzo udane
OdpowiedzUsuńMnie osobiście bardzo podobają się te stylizacje. Super połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuń