Dziękuję za wszystkie komentarze do mojego ulubionego skarpetkowego zestawu. Dziś totalny falstart, bo post niedokończony. Tymczasem ze względu na dopadające mnie ponownie zniechęcenie, puszczam wyłącznie zdjęcia, a ze względu na pogodę nie te, które miały iść, tylko bardziej adekwatne, dlatego chwilowy brak treści. Obiecuję, że uzupełnię posta, nawet może jeszcze dziś, chyba że zniechęcenie ze mną wygra. Żeby je przełamać musiałam posta puścić tu i teraz, cnotę cierpliwości zachowuję na inne okazje :)
EDIT - trochę już dokończyłam ;)
Zalecam pominąć, zły dzień
Już szybko dokończę tego posta i to z wielką frajdą, bo nawet na fb oberwałam, że nie szanuję fanów. Pewnie ta osoba była wyrazicielem szerszej opinii, tylko inni sa wobec mnie delikatniejsi. Taką delikatność bardzo doceniam. Przyznaję, może to tak wyglądać, choć tak nie jest. Uwielbiam prowadzić bloga i pisać posty, ale czasem, a nawet często miewam złe dni, wtedy właśnie puszczenie posta, nawet jak w tym przypadku niedokończonego, ma na celu poratowanie mnie nieco. Jak się uśmiecham i cieszę, to całą sobą, jak mi źle, to nie potrafię nawet wkleić uśmieszku. Po prostu mój nastrój jest Wam niestety wtedy podawany jak na nieumytym talerzu, a to wiem ani miłe, ani fajne, ale też ani modne, ani popularne, ani dobrze widziane. Taka jestem szczera może w niezbyt elegancki sposób i nierówna coraz bardziej, i tak też sobie lubię podcinać gałąź na której siedzę.
Trochę o stylizacji
Bardzo chciałam połączyć casualowy styl safari z elegancką klasyką. Czasami tak delikatnie próbuję swych sił w elegancji, ale jednak muszę ją przełamać. Dlatego zestawiłam białą koszulę i perlistą beżową plisowaną spódniczkę z beżową parką safari z dużymi, tak modnymi kieszeniami. Dodałam naszyjniki, matowy złoty z klonowymi noskami od Orskiej i muszelkowy ze szkatułki mojej mamy. Do tego duże pierścienie, okulary w białych oprawkach, duża przezroczysta beżowa torebka, ecru mini walcowaty kuferek i karmelowe dziobate szpilki.
Zapraszam do obserwowania i do polubienia mojej strony na fb LUMPOLASTYLE
Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing everything from second-hand shops.
spódnica/skirt - MARKS&SPENCER
kurtka/jacket - WOOLNICH
buty/shoes - ELLEZETA
spódnica/skirt - MARKS&SPENCER
kurtka/jacket - WOOLNICH
buty/shoes - ELLEZETA
koszula/shirt - C&A
okulary/glasses - TOP SHOP
torebki/bags - NN
TROCHĘ PODOBNY ZESTAW
/ linki pod nazwami /
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)
Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)
IDEALNIE !!!!!!!!!!! Właśnie tak - miejskie safari w najlepszym wydaniu :) . Cudowne kolory, wszystko zgrane i jednocześnie bardzo miejskie i bardzo eleganckie. Torebki dobrałaś fantastycznie !!!! Z pantofelkami z zamknietym przodem pomysł godny i Pani Dyrektor i Pani Projektantki :)))) SUPER !!!!!!!!!!!!!!! Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńHahaha Pani Dyrektor i Pani Elegantki ;)) Jest to taki rodzaj i stopień elegancji, który mi bardzo odpowiada, bo trochę zahacza właśnie o poprawny zachodnio-emerycki sty, a wszystko co emeryckie i babcine jest moje :))
UsuńJeśli masz słabość do tego, co babcine, to koniecznie musisz spróbować moich mokasynków BabciOchów☺ ależ jestem ciekawa jakbyś je wystylizowała��
UsuńWiesz, Olu, mam słabość do plisowanych spódnic�� Biała koszula to świetne zagranie! A torebki dobrałaś cudowne - kolejny raz superefekt osiągnęłaś��
Dziękuję Kochana ☺ Dziś za tę stylówkę zostałam trochę zbesztana, podobno zabraklo mojego szaleństwa ☺ Ale kto wie, które z szaleństw jest moje, bo ja nie ☺ Buziaki 😙
UsuńŚwietne miejskie safari. Wyglądasz na prawdę fanatycznie, pozdrawiam kochana;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, dziękuję :))
UsuńYou never faile me with your immacular style! And that little bag is super cute!
OdpowiedzUsuńYou are to kind to me :) Kisses Nancy <3
UsuńTeraz dojrzałam szczegóły, bo na komórce nie zauważyłam - klonowy naszyjnik fascynujący. Torebki podobnież. A całość...hm...zdumiewająco spokojna:). Emerycka?
OdpowiedzUsuńTak ☺ Wybieramy się na blogową emeryturę 😂😂😂😂😂😂😂😂
UsuńWiesz co Olu, ugrzeczniłaś trochę ten swój wielokolorowo-kompkatowy styl. Bardzo mi sie podoba, bo ja z natury jestem grzeczna, nie mniej jednak lubię jak nas zaskakujesz nieokiełznanymi i nieuczesanymi pomysłami. Jesteś wtedy takim kolorowym motylem, jedynym i przyciągającym wzrok. Czekam na więcej. Pozdrawiam Oleńko serdecznie. Anna50+
OdpowiedzUsuńKażdy potrzebuje odmiany, a ugrzeczniony styl jest dla mnie sporym wyzwaniem ☺ Czasem lubię, choć jestem leniuszkiem, tak odrobinkę się wysilić i przygiąć naturę ☺ Dziękuję Kochana i pozdrawiam serdecznie ☺
UsuńFajna , elegancka stylizacja. Taka spokojna kolorystyka bardzo ci służy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu ☺ Pozdrawiam ☺
UsuńJak dla mnie za mało lumpoli w lumpoli, co nie oznacza, że mi się nie podoba. Czekam jednak na więcej 😍 pozdrawiam serdecznie 😍
OdpowiedzUsuńWięcej to tylko w skarpetkach 😂
UsuńOla, twoj blog to jak najlepszy kryminal .... nagla i niespodziewana zmiana akcji :)))) Zawsze z ciekawoscia patrze co bedzie na poscie i zawsze wiem jedno .... nie bedzie tak samo :) Raz kolorowo i energetycznie a zaraz potem skrajnie inaczej . Z toba nie mozna sie nudzic i chyba wlasnie tak byc powinno :)))Ten look to zapowiedz jesiennych trendow ... stonowane kolory, plisowane spodnice, wariacje na temat bialych koszul i wielkie kieszenie i architektoniczne torebki :)) czytasz z fusow ??:))))))))))))))))))))))))buziaki Olenko pieknie jest i tak kobieco bardzo :) Renata
OdpowiedzUsuńOj Kochana pocieszyłaś mnie choć na chwilę, bo wciąż obrywam, teraz już nawet, że to nudne 😂 Nie uważam tak, bo właśnie są elementy, które zauważyłaś ☺ Dziękuję Kochana ❤
UsuńPiękne to Twoje miejskie safari :) Taka z Ciebie Czarodziejka! :)
OdpowiedzUsuńOlu, ja to ostatnio prawie nic nie piszę, bo... Ach, no właśnie wolę już nic nie mówić tzn pisać...
Pozdrawiam Cię mocno!
Oj Kochana, jestem bardzo myślami z Tobą całym serduchem ❤
UsuńOlunia podziwiam i podziwiam, Ty potrafisz tworzyć niezwykłe stylizacje, masz talent. Super połączenie tego stylu w wydaniu i wygodnym i nowoczesnym,a tą cudowną torebką dopinasz całość, brawo:) uściski
OdpowiedzUsuńDzięki Joluś ☺ Super, że Ci się podoba moja nobliwa nuda ☺ Buziole ☺
UsuńU Ciebie jak zwykle cudnie:))bardzo mi się podobają plisowane spódnice:))kiedyś miałam kilka teraz została jedna biała:)))obydwie torebki rewelacja:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :) Oj my i te nasze torebki :))
UsuńMatkobosko, a ileż tych torebek?! 🤔 Samą kolorystyką jestem kupiona. Ale jakoś tak poważnie się zrobiło, aż zacznę na Pani się zwracać 😉 Żartuję 😀 Bardzo mi się podobasz taka. Pasuje Ci, wiesz? ✌️👌
OdpowiedzUsuńPrzecież torebek tylko dwóch!!!☺ Czasem trzeba postraszyć powagą, choć to i tak nic nie daje, albo może pokazać swoje prawdziwe oblicze, poważne, nobliwe i nudne 😂😂😂 Buziaki 😙
UsuńNo wiem (z tymi torebkami), ale tak mi się zatorebkowało w oczach ;)
UsuńPrawdziwe oblicze - przecież czegoś takiego nie ma ;) Jest kilka, wiele, co dzień inne, kilka razy dziennie inne - czy tylko ja tak mam i pora na leczenie? :D
Masz rację z tymi obliczami nieobliczalnymi, dlatego ja już się "leczę" 😂
UsuńOlu, jest pięknie :-) przełamana elegancja i tak wyszła elegancko ;-) ale nie sztywno i ramowo. Każdy miewa złe dni (lub tygodnie) od czasu do czasu ;-) I tak Cię kochamy :-* buziaki, Marta
OdpowiedzUsuńDzięki Martuś, wiem że każde ZŁE przemija jak najdłuższa gzygzakowata żmija, tymczasem jednak trwa wytrwale.
UsuńFajnie przełamałaś i jednocześnie połączyłaś style. Podoba mi się ta miejska wersja safari tym bardziej, ze jestem miłośniczką plisowanych spódnic midi i transparentnych torebek :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam słabość do midi plisowanek ☺ Cieszę się naprawdę bardzo, że Ci się podoba ☺
UsuńElegancja w super wydaniu. Delikatność, subtelność i lekkość to jest to co jawi mi się w tym zestawie. Ślicznie Olu, uświadomiłas mi że nie mam ani pół plisowanej kiecki :/ Buziaki ode mnie wielkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Słonko ☺ Masz wymarzoną figurkę do takich plisowanek ☺
UsuńBardzo jestem na TAK! Olu. Jest super choć za taką kolorystyka za bardzo nie przepadam. Buziaki...
OdpowiedzUsuńTak jak ja Basieńko, ale próbuję swoich sił to tu to tam ☺
UsuńOluś, jakie nudno?! Z Tobą nigdy nie jest nudno! Uwielbiam Twoje niebanalne pomysły, masz talent kochana i tyle :). A co do nastrojów, to nic musisz tłumaczyć. U każdej z nas bywa różnie - czasem słońce, czasem deszcz. Życie. Ściskam Oluś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu ☺ Pozdrawiam cieplutko 💛
UsuńPołączenie tej kurtki z resztą stylizacji wyszło niezwykle fajnie.
OdpowiedzUsuń