Moje zdjęcia znów kiepskie i prześwietlone, bo ja w kiepskiej formie, ostatkiem sił łapiąca dziury w deszczu pomiędzy burzami. Umówmy się, że ta sesja, to taka niewyraźna fatamorgana, która się zdarza w poziomym słońcu na piaskach pustyni, a na którą nikt się naprawdę nie nabierze, coś jak odrzucone klisze z ostatnich scen "W pustyni i w puszczy", a ja jestem raczej Stasiem, nie Nel ;)
Dlaczego ten len? :)
Trochę o stylizacji
U mnie dziś przykład stylówki z wykorzystaniem lnianych ubrań dużo dla mnie za dużych, bo zarówno kombinezon, jak i kamizelka, są w rozmiarze 48, do którego dopiero aspiruję :) Słusznie zwróciła mi kiedyś uwagę Anna, że to musi być duże ułatwienie w losowaniu ubrań w sh. Ma zupełną rację, ponieważ moje umiłowanie oversizów plus tendencja wzrostowa wagi, oraz możliwość przekazania tych większych rzeczy dalej, dużo łatwiejsza w realu niż rzeczy w małych rozmiarach, powoduje, że jak mi się coś podoba, to biorę, patrząc tylko czy nie jest dla mnie za małe :) Mam nadzieję, że skoro się do tego przyznałam, to nie będziecie patrzeć na ten zestaw bardziej krytycznie i nie usłyszę, że przecież widać, że TO mam za duże ;)
Cała stylizacja jest w kolorystyce neutralnej i materiałach naturalnych. Fasony bogate w kieszenie obu podstawowych elementów ubioru, kombinezonu i długiej kamizelki nawiązują do stylu safari. Płócienne czy lniane są też: kraciasta torba plażowa oraz moje mule DIY. Bardzo wygodne klapki powstały po wizycie u szewca, który w nowych sandałkach obciął paski. Do tego kratkowany pasek odzyskany z kurteczki, którą obcięłam u krawcowej, żeby stworzyć wersję pudełkową, zgrabniutki walcowaty beżowy kuferek do ręki, oraz nieco biżuterii, lumpeksowe pierścionki i bransoletki. Środkowy pierścionek jest pamiątkowy od mojej mamy, a naszyjnik i wisior na szyi są od Orskiej, a dostałam je lata temu w prezencie. Kombinezon opuściłam na maksa, żeby z krótkich spodenek zrobić dużo dla mnie korzystniejsze bermudy i żeby zbluzowany nie zrobił mi większego biustu, po prostu, żeby, było go, jeśli to możliwe "mniej". Spięłam go paskiem w wysokiej talii i powstały jakby 2 talie, obniżona i wysoka. Ucieszyłam się, gdy "podobne" rozwiązania zobaczyłam u Tibi i Alyx. Zawsze przecież podparcie się autorytetami uwiarygadnia najbardziej kontrowersyjny pomysł ;)
Zapraszam do obserwowania i do polubienia mojej strony na fb LUMPOLASTYLE
Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów,
tylko na szyi mam 2 prezenty z przed lat, naszyjnik i wisior Orskiej,
a środkowy pierścionek jest pamiątkowy od mamy :)
Today I'm wearing everything from second-hand shops.
Only on my neck I have 2 gifts from years ago, Orska necklase and pendant
and the middle ring is from my mom.
kombinezon/overalls - H&M
kamizelka/vest - NN
Only on my neck I have 2 gifts from years ago, Orska necklase and pendant
and the middle ring is from my mom.
kombinezon/overalls - H&M
kamizelka/vest - NN
Dziś nie udało mi się poskładać z ubrań sieciówkowych podobnego do mojego zestawu, głównie z powodu braku takiego kombinezonu w sprzedaży. Dlatego niestety kombinezon trzeba sobie samemu poskładać ze spodenek i koszuli. Może właśnie stety, bo to znacznie wygodniejsza wersja w użytkowaniu :) Natomiast przeglądając kolekcje z wybiegów znalazłam podobny kombinezon i podobny do mojej kamizelki płaszcz u Madewell, a także podobną, jakby dwupoziomową talię u Tibi i Alyx. Wiosenne kolekcje tych firm są aktualnie moimi ulubionymi, co może zwiastować poważne zagrożenie minimalizmem u mnie :)
PODOBNE ELEMENTY I ROZWIĄZANIA Z KOLEKCJI
SS 2018 MADEWELL, TIBI I ALYX
LNIANE SPODENKI I SZORTY ECRU
LNIANE KOSZULE ECRU
LNIANE DŁUGIE KAMIZELKI ECRU
LNIANE TORBY PLAŻOWE ECRU
KLAPKI MULE BEŻOWE NA SŁUPKU
/ linki pod nazwami /
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)
Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)
To prześwietlenie wyszło na plus! Wszak na pustyni panują upały! A słońce aż razi!:D
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie jesteś fatamorganą i widać Cię wyrażnie:))
Że nosisz "za duże", to już wiemy, ale najważniejsze, że te wszystkie ciuchy świetnie na Tobie leżą Ola!!! :D
Tak ma być i już!
Super ten zestaw!!! Rzuca się w oczy piękna biżuteria... Jak u Szeherezady :D
Wspaniale jest! Na luzie...i z dopieszczeniem dodatków - kufereczek śliczny!
Buziole!!!
Dziękuję Pocieszycielko Ty Moja :)) No tak, chyba wszystko na blogu pokazuję za duże, ale tutaj po tej gumce w kroku i zatonięciu w nogawkach chyba bardziej to widać :)) Buziaki Rude Śliczniaki :)
UsuńBluzki koszulowe https://zoio.pl/odziez-damska/bluzki/bluzki-na-lato/ wymiatają! bardzo ładne wskazałaś modele :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i podglądnę :)
UsuńSuper stylizacja, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili.
Miłego dnia, Bambi xx
Bardzo się cieszę :) Dziękuję :)
UsuńOch Ty siostro :D - dwie torebki, akurat dzisiaj hahaha proszę Państwa - nie umawiałyśmy się - to fluidy jakieś tajemne :D :) No może Staś mieszkał chwilę na pustyni, ale dekoltu takiego by nam nigdy nie zaprezentował hahaha więc chyba jednak Nel ;) . Dobrze, że napisałaś, że to kombinezon, bo wygląda jak sukienka. To co z nim zrobiłaś absolutnie ściągnę - zawsze mam problemy z tym wiszącym czymś na górze, a jak materiał sztywny, to masz rację, całość wygląda ogromnie dużobiustnie i tym samym nie zawsze korzystnie :) Biżuteria, pasek, klapki - no co tu dużo mówić wszystko idealnie w stylu pustynnym :) . Kisses Panno Lniana - Margot :) )))
OdpowiedzUsuńBlogerskie fluidy ostatnio szaleją :) Tak, niby jestem drobniejsza u góry, ale niektóre rzeczy potrafią się nieźle nadąć i wprowadzić złudzenie, które mnie wcale nie kusi :) Powolutku przekonuję się do biżuterii, ciekawe czy na stałe ;) A klapki są super :) Buziaki :)
UsuńKombinezon? a ja w pierwszej chwili myślałam - sukienka!Podoba mi się warstwowość i totalny luz jaki widzę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam warstwy, uwielbiam luz :) I serio, nie sądziłam, że ten kombinezon będzie takim udawaczem :)
UsuńDokładnie miałam podobne wrażenie na początku, że jest to sukienka. Cudownie wyglądasz tak lekko, pozdrawiam kochana;)
OdpowiedzUsuńTak, ten zestaw jest tak luźny i wygodny, że czuję się w nim lekko, więc może mimo, że lekka nie jestem, to chociaż lekko wyglądam :) Dziękuję :))
UsuńNo, bomba Ola!!! Lubie len, chociaz terez mam mało lnianych ciuchow. W sumie nie wiem dlaczego🤔🤔
OdpowiedzUsuńPiekne kolory pustynne, klapki swietnie pasuja do kombinezonu ale i ja myslałam, ze to sukienka:)))
Co tu pisac, cudnie!!! Wiesz, że ja taki spokoj lubie:))
Buziaki
No to trochę tego spokoju mamy do czwartku, piątku, bo wtedy znów wyskoczę z kolorami, ale też lnianymi :)) Ale się cieszę, że Ci się podoba :) Zaglądaj i dawaj znać, że jesteś :)) Buziaki :)
UsuńWow!! Wyglądasz cudownie <33 Mega stylizacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Aniu :)
UsuńOlcia zdjęcia masz świetne, podobna pogoda, bo u mnie był kapuśniak. Len bardzo lubię i chyba nie ma lepszego materiału na upały. Nawet jego zagniecenia są szlachetne. Torebki i całość zabieram i podziwiam bijąc brawo:)
OdpowiedzUsuńJoluś Kochanie zabieraj co chcesz :) Cieszę się, ze Ci się podoba, dziś mamy obie lniane kombinezony, Ty udawany, a mój udaje sukienkę ;) Buziaki :)
UsuńOlu, naturalny len plus beżowa krata to cudowne zestawienie! świetna całość a torebeczka-kuferek bajka! :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Madziu, że Ci się podoba mój lennik ;) Tak, kuferek skradł moje serce :)) Buziaki :)
UsuńKocham len, urzeka mnie on swoja prostota, wygoda i funkcjonalnoscia. Czesto go nosze - latem, zima, do pracy i do zabawy. Udalo Ci sie kupic swietne rzeczy (u mnie len jest bardzo drogi). Swietna pustynna kreacja (troche w stylu safari).
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, zapomnialam sie podpisac. Pozdrawiam, Jagoda.
UsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Tak, miałam w tym roku sporo szczęścia do lnu, nawet część przekazałam dalej i coś jeszcze pokażę :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCiekawe rzeczy napisałaś o lnie. Przyznam, że o wielu nie wiedziałam, a dawno, dawno temu, a ze dwadzieścia lat jak nic będzie, miałam taki fajny komplecie w białobeżowe prążki. Mama mi uszyła, przydałby się dziś tylko pewnie bym w niego nie weszła. Przed dwudziestką jednak ma się inne ciało:) Tak mi się to jakoś przypominało. A i jeszcze mam bardzo, bardzo podobny pierścionek, ten z bursztynem ze środkowego pałac, też od mamy. Cała reszta Twojego zestawu bardzo na tak, kombinezon, kamizelka, klapki, jakże teraz modne, no i torebeczki:)) Super Ola :)))
OdpowiedzUsuńO tym lnie trochę wiedziałam, trochę wyszukałam i napisałam to, żeby samej też lepiej zapamiętać :) Super, że mamy bliźniacze pierścionki od mam :) Cieszę się, że mój chyba najbardziej z wszystkich dosłowny zestaw Ci się podoba :) Buziaki Ewuś :) Spódnicę masz boską, nie rozbieraj jej nawet do spania :)
UsuńNie komplecie tylko komplecik miało być i nie pałac tylko palca. Takie babole się wkradają jak się szybko pisze na tablecie.
UsuńU mnie się nigdy tym nie przejmuj :) Ja z telefonu piszę straszne rzeczy bo nie trafiam, a wyłączyłam słownik, bo robił mi numery :) Ja czytam ze zrozumieniem najtrudniejsze słowa :))
UsuńBardzo mi się podoba Twój piasek pustyni:)))świetnie wygląda kamizelka :))torebki zabieram:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu Kochana, a gdzie Ty z Twoim piaskiem? Dziękuję Kochana i ślę buziaki :)
UsuńNie wyobrazam sobie lata bez lnu a teraz bez duzego kombinezonu tez :)))) Marzy mi sie taki jak u Ciebie z duzymi kieszeniami,taki caly oversizowy w identycznym kolorze ....co tu owijac w bawelne ..marzy mi sie Twoj :))))) Ola ,piekne pokazalas miejski styl safari z pieknymi dodatkami w postaci toreb i bizuterii:) buziaki Renata
OdpowiedzUsuńZaraziłaś mnie tym lnem i tymi dużymi kieszeniami, odnalazłam to w tym kombinezonie, który jednak jest dużo za duży i postaram się przekazać go dalej, bo jest świetny, a ja jednak wolałabym nie mieć motywacji, by dalej rosnąć w siłę ;) Cieszę się, że Ci się podoba, choć ja jakoś jestem markotna i przez to bardzo wątpiąca ... Buziaki Kochana :)
UsuńOlu pocieszenie Cię że u mnie też wyszły prześwietlone stąd powstała wersja płacowa...ale nie o tym chcę.Barfzo podoba mi się Twoja stylizacja i ja właśnie tak widzę temat Piaski pustyni 😉. Buziaki
OdpowiedzUsuńTak, z tymi zdjęciami mam wieczny problem, najbardziej chyba wynikający z tego, że nie lubię ich robić, więc brak koniecznej cierpliwości. Tak, moja stylówka, przy Waszych wszystkich jest najbardziej jednoznaczna, ale takie akurat miałam elementy do tego "elementarzowego" piasku ;) Dziękuję Bea :)
UsuńOlu, świetny zestaw, bardzo podoba i się połączenie kombinezonu z długą kamizelką :-) dodatki masz jak zawsze rewelacyjne :-) uwielbiam len - a niech się mnie - wcale mi to nie przeszkadza :-) Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś :) Cieszę się z Twojego pięknego uczestnictwa, czekaj na zbioróweczkę :) Buziaki :)
UsuńOj Stasiu, Stasiu, fajnie wyglądasz w tych babskich fatałaszkach ;) :D
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że to sukienka.
Len, beż, piaskowe barwy - ja to bardzo, baaaardzo, więc nacieszam oczy widokami <3 <3
Weź przestań ;)) Stasiu w sukience???? :)) Fakt, niewyobrażalne jest, żeby jakieś nogawki mogły być na mnie za szerokie ;))) ale kolor włosów pasuje :)) Cieszę, że nacieszasz :))
UsuńBo nie widać, że to nogawki. Pozasłaniałaś wszystko kamizelą! :P ;)
UsuńOj jest co zasłaniać, żeby nie przysłaniało 😂😂😂
UsuńDroga Olu, Czarodziejko. Kolejny zestaw, który robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńCudnie Ci w tych pustynno - piaskowych klimatach.
Powtórzę 101 raz: uwielbiam Twoją kreatywność. Zdjęcia też superaśne!
Moc pozdrowień i buziaków!!!
Oj Basieńko jesteś Kochana, dziękuję ☺
UsuńJa to się tylko powtarzam... obłęnie wyglądasz, stylizacja klasyczna, pięknie skomponowane dodatki... a buty... uwelbiam ten fason :)
OdpowiedzUsuńUściski Olcia :)
Powtarzaj się Kasiu, powtarzaj, proszę i bardzo dziękuję Kochana ❤
Usuńuwielbiam Twoje oversizy, uwielbiam ten szyk, uwielbiam patrzec na Twoje propozycje... odczep się od zdjęć, ale to sama wiesz. I jednak zazdroszczę - tego luzu i spokoju,nawet, jeśli to tylko obraz.
OdpowiedzUsuńOj Kochana, fajnie, że znalazłas chwilkę, bo zawsze czekam na Twoj komentarz z utęsknieniem :) Jesteś balsamem na moje często roztrzepotane serducho, pamiętam, że tego określenia używała Poświatowska ... Buziaki :)
Usuńniby prosto i nudno, ale jednak ile się tutaj dzieje! Warstwy, paski, różne długości, kratka, dwie torebki... mnie się ten zestaw podoba bardzo!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Kochana ☺ Dziękuję ❤
UsuńJestem zachwycona tym zestawem, wyglądasz świetnie a ta kamizelka nadaje charakteru całosci.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Nadaje charakteru i przysłania co trzeba ;))) Buziaki :)
UsuńObecnie bardzo modne są stylizacje w takich stonowanych kolorach.
OdpowiedzUsuń