niedziela, 18 grudnia 2016

Czy kwiatek pasuje do kożucha ?

Zawzięta dyskusja przy płocie :)




Jak nosimy kwiaty jesienią i zimą ? Oprócz tego, że chętnie ;)

Kwieciste wzory to domena wiosny i lata, ale z niektórych tendencji modnych latem nie musimy rezygnować tylko dlatego, że zmieniła się pora roku. Teraz kwiaty, trochę na przekór swojej naturze, najbardziej okazale rozkwitają jesienią i zimą. Są jednym z najbardziej popularnych wzorów ozdabiających ubrania kolekcji licznych projektantów oraz domów mody w jesienno-zimowym sezonie. Kwiatowy wzór na ubraniach to idealny sposób na ożywienie ponurej, jesiennej stylizacji. Wzory florystyczne przybierają różne charaktery, spokojne i romantyczne, a także zaczerpnięte jakby z obrazów barokowych mistrzów. Jesienią żywe i jaskrawe kolory zmieniają się na ciemniejsze, bardziej stonowane i tajemnicze. Duże roślinne wzory i ciemne tło idealnie komponują się także w zimowej scenerii. Deseń kwiatowy doskonale sprawdza się na sukienkach, spódnicach, topach, ale spotykamy go również na płaszczach i dodatkach. Najmodniejsze w tym roku są kwiaty w wersji haftowanej, na bluzkach, spódnicach oraz spodniach, a także torebkach, i nawet butach. Najbardziej uniwersalne są kwiaty w romantycznych, zwiewnych fasonach.  Zwiewne materiały i lejące tkaniny sprawiają, że czujesz się tajemniczo, ale swobodnie. Kwiecista sukienka w stylu boho świetnie wygląda w połączeniu z modnymi muszkieterkami, ciężkimi botkami na szerokim obcasie lub glanami, czy traperami. Bawimy się kontrastami. Romantyczne sukienki na co dzień łączymy z mięsistymi swetrami i podbitymi futerkiem ramoneskami, czy kożuszkami. Do tego zakładamy okulary lenonki albo kapelusze, całość ozdabiamy biżuterią vintage. Taki zestaw sprawdza się w mieście, na sobotnim spacerze albo niedzielnym brunchu z przyjaciółmi.


Nie zapominaj jednak o tym, aby ubrania we florystyczne printy traktować w szczególny sposób. Jeśli nie lubisz i nie czujesz się pewnie w łączeniu ze sobą różnych wzorów, nie ryzykuj i postaw na zestaw z szarością lub beżem. Najbezpieczniej będzie, jeśli print pojawi się tylko na jednym elemencie odzieży. W przypadku gdy kompletnie nie umiesz się przekonać do tego pozornie wiosennego trendu, teraz gdy pogoda nas nie rozpieszcza, postaw na dodatki. Żakardowa torba w różnokolorowe kwiaty, haftowane botki albo kwiecista chusta ożywią Twoją stylizację i sprawią, że pojawi się w niej niezwykle modny akcent. Dla odważnych super modne są dwie opcje, total look, czyli kwiaty od stóp do głów, albo print bloking, czyli mieszanie kwiatów z innymi wzorami.

Moje stylizacje.

Tytułowy kwiatek znacie już z mojego zdjęcia profilowego, dzisiaj ześliznął się nieco niżej, ozdabiając dekolt i półgolf. Lekki, czarny kożuszek, sztruksowa kurteczka podbita futerkiem, oraz mocno ukwiecona zamaszysta sukienka, to rzeczy, których nie potrafiłam sobie odmówić, kiedy patrzyły na mnie smutno, wzgardzone przez innych. I super, bo bardzo jestem z nich zadowolona. Dzięki nim tym razem nie myślałam jak skomponować zestawy na bloga, bo weszły wcześniej w skład strojów, które chętnie zakładam na spotkania ze znajomymi, rodzinne imprezy czy inne tzw. wyjścia.

Moja pierwsza wyjściowa stylizacja to piękna maksisukienka, z plisowanym solejkowym dołem, dekoltem w kształcie V wykończonym pliską, i bufiastymi, długimi rękawami. Dekolt udekorowałam moim uroczym, różowym kwiatem. Na wierzch założyłam sztruksową, brudnoróżową kurtkę, podbitą kożuszkiem i bladoróżowy szalik z frędzlami. Na nogach mam moje ukochane ostatatnio, sznurowane buty, w których dopatrzyłam się nawet wiktoriańskiech odniesień, a w ręce różowy, futrzany kuferek, przypominający owieczkę. Uwielbiam futrzane torebki, to już wiecie, niestety ten kuferek nie nadaje się na głowę! :)

Druga stylizacja to szerokie spódnico spodnie, które już występowały na blogu, w poście z Karoliną w Dubaju, granatowe w pastelową łączkę, link TUTAJ. Tym razem założyłam do nich bladoróżowy, raglanowy półgolf, oczywiście udekorowany kwiatkiem. Na wierzch zarzuciłam leciutki, czarny kożuszek, na szyję ukochany ostatnio, mięciutki szal ohmbre, w odcieniach szaro niebiesko granatowych. Całość spięłam szerokim granatowym pasem ze złotą klamrą i dodałam granatowy kuferek, dla którego parę miesięcy temu straciłam głowę, wydając jak na mnie ogromną kwotę :)

Serdecznie zapraszam do oglądania i komentowania,
a także do polubienia mojej strony na fb: 
https://www.facebook.com/lumpolastyle/?ref=aymt_homepage_panel


OGRÓD ZIMOWY










sukienka z second hand -  NN
kurtka z second hand - River Island
szalik z second hand
torebka z second hand
kwiatek z second hand
buty z second hand - Atmosphere


KWIATEK DO KOŻUCHA










spódnico spodnie z second hand -  TOPSHOP
sweterek z second hand - Little Woods
kożuszek z second hand - NIKITA
torebka z second hand - VROOM & DREES MANN
szalik z second hand
buty z second hand - Atmosphere
kwiatek z second hand


60 komentarzy:

  1. uwielbiam twój eklektyzm, ale dzisiaj wydaje mi się tego wszystkiego za dużo. Nie mniej, genialne "tło" do zdjęć. Wiesz, co to za roślina?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałam zadzwonić, bo z kwiatków to ja tylko te do kożucha :) To dziki powojnik :) Buziaki!

      Usuń
  2. Stylizacje są obłędne, po prostu jak byś wyszła z domu mody Gucci i wykupiła ich całą propozycję na lato 2017!!!! Mi się bardzo taki styl podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ u ciebie kolorowo tej juz prawie zimy :) podoba mi się kolor bluzki i torebka w drugim zestawie :) www.adriana-style.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy pasuje do kożucha? Czemu nie! Teraz wszystko dozwolone. Miałam kiedyś manię na kwiatki /te przypinane/ nawet jeszcze na początku blogowania dopinałam do żakietu, bluzki, sukienki /do kożucha jakoś nie/. Miałam w różnych kolorach, większe i mniejsze. Teraz mi się zmieniło i pochowane leżą sobie spokojnie /może kiedyś znów mi się zmieni ha!ha!/. Kożucha dawno nie miałam, ostatnia kurtka to chyba z 5 lat temu...ale marzy mi się taki prawdziwy, nowoczesny, krótki ale to dużo kasy, kto wie, może kiedyś...jak zawsze wszystko potrafisz ciekawie przedstawić. Pozdrawiam Olu cieplutko, miłej niedzieli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :) I czekam na Twoje kwiatki :)

      Usuń
  5. Widywałam twoje komentarze na innych blogach, w końcu mnie tu przygnało, i bardzo się cieszę z tego. Sama nie potrafię ubierać się w second handach, ale podziwiam osoby, które to robią - ja nie mam oka,by coś super wypatrzeć. Dzisiejsze stylizacje bardzo zawadiackie i bardzo mi sie podobają, chociaż kwiecista sukienka jako sukienka niekoniecznie, jako spódnica do różowej kurteczki - super. No, a torebki... mniam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z tych odwiedzin, zawadiackie klimaty towarzyszą mi zawsze, chyba prawdziwym wyzwaniem będzie ogarnąć minimalizm, jeszcze nie wiem czy się podejmę ;) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. I zapomniałam dodać że świetnie skomponowane to pierwsze zdjęcie :)

      Usuń
    3. Aaaa.... dziękuję :)

      Usuń
  6. Bardzo podobają mi się Twoje propozycje stylizacji. Widać, że masz świetne poczucie stylu i fajne pomysły. Pozdrawiam Cię serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne szaleństwo jest w Twoich stylizacjach i w tych też poszalałaś - czemu nie? :) Kwieciście - jestem za tym jak najbardziej, Druga stylizacja bardziej do mnie przemawia!!! Pozdrowionka i owocnych łowów! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lilou :) Największym szaleństwem dla mnie będzie
      zmierzyć się z minimalizmem ;)

      Usuń
  8. Bardzo lubię Twoje pomysły,są fantastyczne i niezwykłe:)))fajne połączenie kożucha z kolorowymi rzeczami:)))Pozdrawiam i podziwiam Twoje pomysły:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu :) Takie słowa to wspaniała zachęta :)

      Usuń
  9. Kwiatów nigdy dość. ;) Piękne stylizacje. Takie kolorowe, ale wszystko ze sobą świetnie wspógra. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam problemów z łączeniem dziwnych rzeczy pozornie do siebie nie pasujących, więc kwiatki zimą jak najbardziej :) . Super, ale druga stylizacja jest po prostu rewelacyjna. Ten cieniowany szal i róża i futerko i pasek i torba i te spodnie - cudowności. Myślę, że w Nowym Roku wybiorę się do Rybnika do Twojego SH, też takie piękne rzeczy potrzebuję ;) :D . Pozdrawiam - Margot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu ☺ i zapraszam ☺ chociaż niczego nie obiecuję bo czasem wracam z niczym czego pół roku temu nie było,ale może wzrosły moje wymagania ;)

      Usuń
  11. Drugi zestaw zdecydowanie jest mój. W pierwszym zmieniłabym torebkę i ta chyba granatowa byłaby tutaj idealna. Sukienka ma potencjał i ja ją widzę w wieczorowym wydaniu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się i z misiatą torebką, że nadbywa i z sukienką do wersji wieczorowej :) Możliwe, że to sprawdzę :) Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Ja kiedyś nie przepadałam za kwiatowymi motywami na ubraniach, a właśnie tej jesieni zaczęły mi się wyjątkowo podobać.
    Pierwszy zestaw jest przecudny, ta sukienka, te buty - idealne połączenie!
    Drugi też super, ale ja jestem cały czas pod wrażeniem pierwszego!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. U Ciebie zawsze jest jakieś szaleństwo, tym razem kwiatki zimą i do kożucha:-) Czemu nie? Ciekawie to wygląda i kolory takie moje. Zestaw drugi bardziej mi się podoba:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach z jednej strony mnie ponosi z drugiej próbuję się uspokoić, ale nie wiem czy to możliwe ☺ Dziękuję i pozdrawiam kwieciście ☺

      Usuń
  14. Chyba tęsknisz za wiosna Olunia! Tak kwieciście i pastelowo u Ciebie.... ze aż sie cieplutko robi od samego patrzenia 😉 A poważnie to ja lubie takie pomieszanie por roku - robię sie wtedy baaaardzo ciekawie.. jak dziś u Ciebie! Buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, tęsknię za wiosną przeokrutnie, żyję teraz nawet nie na ćwierć gwizdka i jedynie to szaleństwo blogowe mnie ratuje ☺

      Usuń
  15. No Ola, medalowe stylizacje,sukienka w kwiaty obledna!!! i kolory i kwiaty i plisowanie ,super!!! Powinnas ja nosic od rana do wieczora kazdego dnia bo wygladasz w niej fenomenalnie:))) zreszta druga stylizacja warta pierwszej:))) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mnie kochana połechtałaś i sukienkę też :) Bardzo dziękuję :) Buziaki!

      Usuń
  16. W końcu dotarłam... Już ciut wyspana ;)
    Mnie tam kwiatek do wszystkiego pasuje! A w Twoim wydaniu, to już całkiem:))
    Kożuchy wymiatają!!! Te portki super! Miałam w liceum podobne, ale krótsze - na starość się dowiedziałam, że kulotami się zwą:D
    A te buty masz ekstra, bo do wszystkiego pasują!
    Obie stylówki na szósteczkę! Jest fantazja i kwiaty - moje klimaty:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję dziewczynko ☺ Buty rzeczywiście mi się udały, takie miałam na myśli i takie dorwałam, nieraz je jeszcze zobaczysz choć teraz mam muszkieterki jeszcze ☺

      Usuń
    2. Hehehe, ciekawam co z muszkieterami wymyślisz;))

      Usuń
  17. Uwielbiam szaleństwo w Twoich stylizacjach :)
    Sukienka w kwiaty jest obłędna. Chętnie widziałabym ją w swojej szafie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu super obie stylówki. Podoba mi się ta kwiecista sukienka i spodnie szerokie też świetne. Połaczyłas to bardzo ciekawie i ten kwiatek to jak kropka nad i, wygladasz ślicznie.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu ☺ Ja też bardzo lubię Ciebie w szerokich spodniach ☺

      Usuń
  19. Muszę powiedzieć, że stylizacje z polotem:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Rewelacyjnie wyglądasz:) ta maxi sukienka jest cudowna!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam motywy kwitowe :) obie stylizacje świetne :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo podoba mi się sukienka z paskiem z pierwszej stylizacji, świetnie pasuje do botków. Wygląda bardzo zwiewnie i nonszalancko, co lubię. Takie łupy z sh zachęcają mnie do wyjścia na łowy, ale niestety dopóki ceny w sh nie będą normalne, to i ja nie mam zamiaru przepłacać. Kiedyś dało się kupić coś za rozsądną cenę, teraz nie bardzo.Jestem skazana na sh w innych miejscowościach, gdzie jestem kilka razy do roku przejazdem, może i dobrze bo przynajmniej nic mnie nie kusi. Natomiast wracając do kwiatka i kożucha, to jeśli coś jest przemyślane i wiadomo jaką rolę ma spełniać to jestem jak najbardziej na tak! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za komentarz ☺ Ja ostatnio postanowiłam zwiedzać sh tylko w najtańsze dni, to oszczędza i czas, i pieniądze. Wpadam na chwilę, włączam noktowizor, jest już tak przebrane, że nie męczę rąk przesuwanie wieszaków i szukam hiciorów ☺ Tak wpadła mi w ręce ta sukienka i szary płaszczyk z poprzedniego posta, byłam w szoku ☺ Oczywiście czasem nic nie ustrzelę, i czasem jestem w inne dni ale wtedy ruszam na wagę nie wycenę, tak kupiłam ostatnio wełniany płaszczyk za 25 zł a nie za 60 ☺ Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Masz rację te najtańsze dni to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza dla naszego porfela :). Twoje cuda robią wrażenie. A jeszcze odnosząc się do Twojego ostaniego komentarza u mnie - to chyba więcej nas łączy niż dzieli, architektura grafika i moda, a nawet te sploty...hmmm ;). Ja w grafice też siedzę, co utrudnia bardzo prowadzenie bloga, i niestety psychicznie wykańcza coraz bardziej. Pozdrawiam raz jeszcze :)

      Usuń
    3. Z tego ostatniego powodu bez żalu ale też bezpowrotnie rozstałam się z grafiką i teraz jej nawet nie popełniam ;) Ale powoli to samo mam z projektowaniem wnętrz, teraz bardzo usilnie szukam motywacji, a byłam jak zakochana, chyba nie jestem stała w uczuciach ;) Pozdrawiam serdecznie ☺

      Usuń
  23. Olu, do znudzenia będę Ci pisać, że masz talent do łączenia wzorów i rzeczy, które pozornie wydają się do siebie nie pasować. Artystyczna duszo:). Nie noszę długich sukienek, ale ta z pierwszej stylizacji skradła moje serce. Będę takiej latami szukać;). Pozdrawiam świątecznie, Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będzie Ci cudnie w takiej sukience ☺ Dziękuję i przesyłam świąteczne buziaki!

      Usuń
  24. Choć oba zestawy są piękne, to pierwszy skradł moje serducho :)!!! Co za kolory :)!!!!
    Wesołych Świąt Ola :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Super wyglądasz!!!
    Wesołych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Rany Julek.........Bardzo Nie szablonowo - ale wygląda Pani genijalnie ! :)

    A.

    OdpowiedzUsuń