poniedziałek, 28 listopada 2016

Różowy deser z karmelem i bitą śmietaną

Słodkości na barową pogodę.




Skąd ten pomysł ?

Lubię wycinać z gazet stylizacje, które mi się podobają, a potem w wolnej chwili cieszyć się nimi i szukać inspiracji. Wolę to od przeglądania zdjęć w komputerze, może dlatego, że muszę przy nim spędzać mnóstwo czasu. Z tego też chyba powodu nigdy nie wciągnęłam się w żadną grę komputerową, chociaż mam skłonności do uzależnień. No i właśnie niedawno na jednej z moich wycinanek, zwróciło moją uwagę i zadziałało intensywnie na zmysły, szczególnie na zmysł smaku, deserowe zestawienie słodkiego jak landrynka liliowo różowego, z rozgrzewającym jak cafe latte karmelem. Jest to połączenie niecodzienne, ale ponieważ przeciwieństwa przyciągają się, to przyciągnęły także mnie :) Liliowy róż jest świadomy swej wyjątkowości, ale dyskretny, nie lubi zwracać na siebie uwagi, woli pozostawać w cieniu karmelu. Tworzy z nim stylizację dziewczęcą, ale nie do końca niewinną. Tymi cechami przypomina mi trochę ... Lumpolę ;) Zaintrygowana sięgnęłam po moje lumpeksowe, po części już wykorzystane, i nie do końca jesienne zdobycze, żeby tylko osłodzić sobie, i jak się uda to także Wam, ten domagający się zastrzyku pozytywnej energii czas. Całość uzupełniłam śmietankową bielą i futerkowymi dodatkami. Tymi elementami próbowałąm usprawiedliwić moje stroje w obliczu pory roku.

poniedziałek, 21 listopada 2016

Tak bym chciała damą być :)

Lumpola Middle Ton or .... Middle Class ?



O co tu chodzi ?

Dziś wspólnym mianownikiem obu moich stylizacji są płaszczyki a'la Kate Middleton, a także mój lekko zachwiany krok w kierunku elegancji. Tym razem bardzo chciałam być damą, chciałam dobrze, a wyszło jak zawsze :) Muszę Cię jednak ostrzec, że będę kontynuować te starania na różne, dziwne sposoby, aż do mojego bólu, bo Ty obawiam się, poczujesz go dużo wcześniej :) Wracając do dzisiejszego tematu, wszystko zaczęło się od czerwonego płaszczyka, który od początku nazywałam płaszczykiem księżnej Kate. Chodziłam koło niego chyba 2 miesiące, aż w końcu kupiłam go po przecenie. Miał poważny feler, brak jednego guzika, no i jak na second hand był drogi. Pewnie dlatego nikt się na niego wcześniej nie połasił. Uzyskana obniżka pozwoliłaby mi zainwestować w nowe, równie piękne guziki, ale okazało się szczęśliwie, że pani przechowuje ten brakujący guzik w kasetce z pieniędzmi, o czym na śmierć zapomniała!  Kiedy zapoznałam się bliżej ze stylem Kate, doszłam do wniosku, że te moje stylizacje są chyba bliższe westernowi i nijak do niej nie pasują, poza właśnie płaszczykami, bo wcięte w talii, rozkloszowane dołem, no i w jej kolorach. Mimo tych rozbieżności tematu z z tym co pokazuję, dziś będzie nieco o stylu Kate :)

poniedziałek, 14 listopada 2016

Sweter, futerko i grzane winko :)

Jak rozgrzać się jesienią w kolorze bordo.



Bez obaw, o szarości nie będzie prawie ani słowa :) Zajmę się za to bordo, które w dzisiejszych stylizacjach pojawia się bardzo chętnie, za to w roli drugorzędowej, chociaż z aspiracjami na więcej. 
Za to są widoki, że będzie go więcej w innym poście, i wtedy już nie wiem, o czym napiszę, może wymyślę pierwszą w życiu bajkę ;)

poniedziałek, 7 listopada 2016

Arystokratka czy oswojona piratka ?

Lumpola wcielona do armii Napoleona.


MUNDUROWA ARYSTOKRACJA

Czuję się podekscytowana i przepełnia mnie to samo wspaniałe uczucie, które miałam już na wiosnę. Wtedy ono mnie pochłonęło bez reszty i zaowocowało blogiem. Objawia się mocno bijącym sercem, i prawdziwym dreszczem emocji. To ogromna radość, gdy patrząc na wybiegi, kolejny już nowy sezon zapowiada się wprost spektakularnie! Wszystko przemawia za tym, że powinnyśmy zapomnieć na chwilę o królującym na naszych ulicach minimalizmie, a oddać szczerze prawdziwy hołd bogactwu i przepychowi, dekoracjyjności i wspaniałemu, głębokiemu kolorowi. Niezwykle inspirujące kolekcje w tych klimatach prezentują: Ralph Lauren, Roberto Cavalli, Prada, Gucci, Louis Vouitton, Dolce & Gabbana, Balmain i tak chyba bez końca ... Jednym z głównych jesiennych trendów są bardzo wyraźne i niemal dosłowne historyczne nawiązania do XVIII wiecznego Wersalu i dworskiego stylu. Na wybiegach królują współczesne arystokratki, a w ich strojach piękne tkaniny, intensywne kolory, bogate zdobienia, charakterystyczne wzory i fasony. Na pierwszy plan wysuwają się bogato zdobione żakiety, nawiązujące do napoleońskich mundurów,  militarne marynarki z podkreślonymi ramionami, wyszywane złotą nitką, haftowane surduty, oraz płaszcze do ziemi, zdobione mosiężnymi guzikami. Projektanci udowadniają, że militarny trend może być ekstrawagancki. Złote guziki jako detal dwurzędowej katany i akcent rękawów rozświetlają czarne marynarki i płaszcze, pod które zakładamy białe, kontrastujące koszule z bardzo długimi rękawami i rozszerzanymi mankietami. Mamy do wyboru wykrochmalone, męskie w kroju koszule, lub te dekoracyjne, zdobione fantaziami, koronkami, kokardami, ogromnymi żabotami, falbanami i bufiastymi rękawami. Zresztą hiszpańskie falbany zostają z nami kolejny sezon, układając się na dekoltach koszul, dookoła swetrów i na suto marszczonych spódnicach. Talię dziś mocno podkreślamy gorsetem lub szerokim pasem z biżuteryjną klamrą. Najmodniejszym materiałem jest aksamit, najlepiej w odcieniach głębokiego granatu albo czerwonego wina. Łączymy go ze szlachetnym złotem, francuskimi gipiurami i futrem. Barokowy żakard o roślinnym wzorze to materiał nie tylko na płaszcze i marynarki, szyjemy z niego także spodnie, np. Gucci proponuje wzorzyste kuloty. Ubrania z historycznym akcentem, czyli zdobione koronką koszule czy żakiety przypominające napoleońskie mundury, projektanci zestawiają z casualowymi elementami garderoby, jak jeansy czy skórzane spódnice, czyli spokojnie, nie musimy czuć się przebrane od stóp do głów, a nie ma nic bardziej inspirującego niż kontrasty :)

środa, 2 listopada 2016

Manewry na poligonie jesieni.

Czyli dyskretny kamuflaż w kolorze khaki ;)



Na czym polega styl militarny ?

Styl militarny wraca do nas praktycznie każdej jesieni i z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Kolorem, który automatycznie kojarzy się nam z militariami, jest khaki. Styl militarny to przede wszystkim długie wojskowe płaszcze, spodnie bojówki, kurtki typu pilotka czy parka, oficerki, sznurowane botki i ubrania we wzór moro, a nieodłączne detale to duże kieszenie i naszywki. Wspomniane elementy zostały zaczerpnięte ze stroju współczesnego żołnierza. I z tych bazowych, wręcz tradycyjnych skojarzeń korzystałam, komponując moje dzisiejsze stylizacje. Nie udało mi się dotknąć odważnych, dekoracyjnych klimatów, po które sięgają projektanci tej jesieni, ale może uda się to innym razem, natomiast parę słów o nich oczywiście dziś napiszę :)