niedziela, 18 września 2016

Dlaczego styl londyński ma tyle twarzy ?

czyli modowa nonszalancja Lumpoli w stolicy street fashion






Londyn to stolica awangardowej i eksperymentalnej mody. Jego mieszkańcy stawiają na zabawę, ciuchy w stylu vintage i szalony eklektyzm. Londyn jest rajem dla fashionistów i indywidualistów, a różnorodność panujących tu trendów przyprawia o zawrót głowy.  Moda, która w nim króluje nie ma nic wspólnego z dystyngowaną elegancją królowej. Styl londyński łamie wszystkie zasady, stawiając na oryginalność, a trendy nie są dyktowane przez projektantów, tylko rodzą się na ulicach tego niezwykłego miasta. Londyńska ulica to źródło niekończących się inspiracji, a multikulturowość i kreatywność dodaje im nieprzeciętnego kolorytu. Londyn to jedno z największych miast na świecie. Licząca 8,6 miliona ludzi aglomeracja to ogromny kulturowy tygiel. Różnorodność jest tu na porządku dziennym i żadne miasto nie obrazuje tego tak dobrze, jak ogromny Londyn, w którym szczęścia szuka znaczna część przybyszów ze świata. W mieście, którego 38 proc. mieszkańców urodziło się poza granicami Wielkiej Brytanii nie sposób dziwić się odmienności. Może dlatego Londyńczycy z taką łatwością akceptują kolejne nowinki ze świata mody bo sporą część z nich widzą na ulicach, zanim którykolwiek projektant zainspiruje się codziennością ich miasta. A może nietypowe kreacje są lepiej przyjmowane w Londynie ze względu na pogodę? Jakby nie patrzeć, ciepłe zimy i umiarkowanie ciepłe lata sprawiają, że w zasadzie przez cały rok londyńska ulica jest kolorowa i niezwykła. W przeciwieństwie do Warszawy, która od listopada do marca opatulona jest w bure ale ciepłe płaszcze, kurtki i puchówki. Temperatura sprawia, że dziewczyny w Londynie niemal przez cały rok wybierając się na imprezę, mogą bez większych obaw zakładać szpilki. 

Przypuszczalnie mieszanka wszystkich tych czynników sprawiła, że to Wielka Brytania wydała na świat niesamowitą ilość supermodelek i ikon stylu. Zaczynając od Twiggy i Grace Coddington, przez Naomi Campbell, Kate Moss, Siennę Miller, Alexę Chung i Carę Delevingne, na Georgii May Jagger i Suki Waterhouse kończąc. Kate Moss, nazywana jest "matką" London Look. O jej potędze świadczy, że mimo przekroczonej 40-tki wciąż dyktuje trendy. Wąskie jeansy, rockowe kurtki ramoneski czy kapelusze to coś, w czym Moss czuje się i wygląda najlepiej. Jej styl zapożyczylo wiele gwiazd. Styl Sienny Miller  to moda uliczna, skręcająca w stronę boho. Cygańskie spódnice, hippisowskie sukienki i kapelusze - to stały element garderoby aktorki, która wcale nie kryje się z tym, że wiele tych rzeczy kupiła w second handach. Zresztą trudno wyobrazić sobie prawdziwą modę uliczną bez ubrań "z duszą", czyli starego, dobrego vintage. Nie należy zapominać o Alexie Chung. Stylistka na czerwonym dywanie brawurowo łączy kreacje od największych projektantów z tymi, które spokojnie znaleźć można na strychu u naszych babć. Umiejętnie dobierając dodatki do kreacji, które wydawałyby się passe, zakładając płaskie baleriny lub mokasyny zamiast szpilek, kreuje trend vintage twist, który znajduje tyle samo fanów, co krytyków.

Styl londyński ma wiele twarzy. Z jednej strony to rockowe szaleństwo, z drugiej natomiast klasyczna elegancja brytyjskiej monarchii. Ważne jest jedno - by poprzez sposób ubierania się wyrazić nie tylko gust, ale również osobowość i poczuć się z tym pewnie i atrakcyjnie. London Look to tylko pozorne niechlujstwo i dobrze przemyślana nonszalancja. Choć może się wydawać, że utrzymane w tym stylu stylizacje to przypadkowa mieszanka ubrań - mają one wspólny mianownik i cel - podkreślanie osobowości osoby, która je nosi. Styl londyński to z jednej strony punkowa estetyka, którą rozpropagowała słynna Vivienne Westwood, z drugiej stonowana wersja klasycznej elegancji, jaką reprezentuje Gwyneth Paltrow. Znakiem rozpoznawczym londyńskiego szyku jest łączenie ubrań z popularnych sieciówek i drogich kreacji od znanych projektantów. W mistrzowski sposób czyni to księżna Kate Middleton, której styl trafia w gust tysięcy kobiet. 
W stylu londyńskim mieści się wszystko: klasyka przełamana ekstrawaganckim detalem, rockowy glamour, nonszalancki, swobodny casual, minimalizm w wyrafinowanych formach. 
      
No i w tym eklektycznym Londynie znalazła się Karolina, w moich oczywiście eklektycznych stylizacjach :)
Wszystkie 3 są wielkim zamieszaniem, bazują na sportowej elegancji, ale są mocno kobiece.
Dekoracjami i dodatkami skręcają, albo jak kto woli błądzą ;) w stronę muzycznych inspiracji:
kultury raperów, dancehallu, grunge'u czy glamrocka.

W pierwszej stylizacji Karolina ma na sobie obszerną dresową bluzę, z delikatnie brokatowym nadrukiem, luźne dresowe spodnie, ażurowy beret z broszkami z klipsów, i szpilki lub wymiennie trampki. Dodatki to łańcuchy, bransoletki i welurowa mini torebka z metalowym wykończeniem.

Druga stylizacja to dwukolorowe jeansy rurki, obszerna sportowa koszulka w żarówiastym, pomaranczowym kolorze i czarna bomberka, która powstała po przeróbce ze sportowej kurtki ( szerzej pisałam o niej w poście Styl Collage ). Do tego ponownie szpilki lub trampki, mała, czarna, połyskująca łuskami torebka, oraz metalowe naszyjniki i bransoletki z dodatkami w kolorach mięty i turkusu. 

Do ostatniej stylizacji Karolina założyła czarną plisowaną, tiulową spódnicę na aksamitnym wysokim karczku, przerobioną z sukienki, obszerną bluzę z nadrukiem serca założoną przód na tył. Do tego szpilki, futrzana torebka zaaranżowana na pasku, błyszczące i czarne bransoletki i o zgrozo! "sen pijanego architekta" czyli metalowy, niezbyt lekki pasek jako obroża na szyi, błagam doceńcie jej poświęcenie i nie zlinczujcie mnie za to!

A teraz po tym przydługim wstępie zapraszam do oglądania i serdecznego komentowania :)


W POBLIŻU RAPU









spodnie z second hand - COLOUR OF THE WORLD
bluza z second hand - SELECT
torebka z second hand - RIVER ISLAND
bransoletki i klipsy z second hand




NIEDALEKO GRUNGE'U










jeansy z second hand - TAILY WEIJL
bluzka z second hand - ADRIAN HAMMOND
kurtka z second hand - DENIM CO
bransoletki  i naszyjnik różaniec z second hand
torebka z second hand



W OKOLICACH GLAMROCKA












spódnica z second hand - H&M
bluza z second hand - BALAUKE
torebka z second hand
pasek z second hand

metalowy pasek - obroża z second hand




32 komentarze:

  1. genialnie wystylizowane, kapitalnie napisane. Uwielbiam pierwszy zestaw, totalny odjazd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Wiesz jaka ważna jest dla mnie Twoja opinia :) I jeszcze raz dziękuję za pomoc!

      Usuń
  2. Doskonały wpis. Czyta się wspaniale. Pierwszy zestaw i bomberka rewelacja. Ciekawe ujęcia detali. Na Twoim blogu Olu coraz ciekawiej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety kochana.... tylko pierwszy zestaw.

    ___Tess.


    OdpowiedzUsuń
  4. te dwukolorowe jeansy są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny blog, będę tu bardzo częstym gościem ;-)
    http://piszblogakob.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie dlatego uwielbiam modę! Możesz dzięki odpowiedniej stylizacji być kim tylko chcesz ;) Świetnie wyglądasz w każdym stylu :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu moim i mojej wspaniałej modelki Karoliny :)

      Usuń
  7. Mój faworyt to zestaw nr.1, bardzo ciekawe dodatki. Wyszło świetnie...serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie zestawy do wzięcia, rewelacyjne!!! Jeansy mega oryginalne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Cieszę się, że się podobają ,i że Karolina tak pięknie je zaprezentowała :)

      Usuń
  9. Zestaw nr 1 to mój faworyt ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny tekst i stylizacje :-) Najbardziej podoba mi się nr 3 - glamrock (może dlatego, że ostatnio wciąż chodzę w takich rozkloszowanych mini spódniczkach), ale każda propozycja ma coś w sobie :-) Pozdrawiam serdecznie Angela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Cieszę się , że podoba Ci się 3-cia stylizacja, bo już byłą trochę smutna ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Wszystkie w moim stylu - uwielbiam różności :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy ja już pisałam, że jesteś genialna w tworzeniu tych wszystkich stylizacji?
    Jak tak, to się powtórzę. Podoba mi się każdy zestaw, każdy ma w sobie coś, a Karolina jest super modelką!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi szalenie miło ❤ i pełna zgoda odnośnie Karoliny 🙂

      Usuń
  13. Stylizacje piękne i bardzo mi się podobają
    Londyn dlaczego turyści myślą, że jest kolorowy...przyjadą coś zobaczą i zaraz piszą...ja mieszkam tu 10.lat i kolorowo ubrani są turyści. Londyńczycy wcale nie są tak tolerancyjni z wyjątkiem pewnych dzielnic. Stolica modowa tak na pokazach. A stroje,,,bure, sportowe...wygodne , bardzo nudne z małymi wyjątkami.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję 🙂 także za inne spojrzenie 🙂 pozdrawiam serdecznie

      Usuń