Zreflektowałam się niedawno, że poza rurkami, w których śmigam na co dzień i jednymi dzwonami, nie mam żadnych ciekawych jeansów, więc rozglądnęłam się w lumpeksie za jakimś hiciorem :) Szybko wpadły mi w oko dwukolorowe niebiesko beżowe spodnie, w kroju przypominające nieco robocze, nówki z metką. Wzięłam je do przymierzalni, nie czytając metki, ubrałam, leżały idealnie i wyglądały świetnie, i wtedy przeglądając się w lustrze, zobaczyłam na nich spory więc widoczny także dla oczu krecika, czarno czerwony napis Dolce&Gabbana. Dziś więc post z tymi spodniami i z ogromną kraciastą marynarą, na którą skusiłam się ryzykownie zainspirowana pledowym płaszczem Reni Jaz z bloga VENS WIFE STYLE. To moje pierwsze stylizacje z oversizowymi elementami, dziwnie się czuję, bo jest to dla mnie coś zupełnie nowego, ale jest ryzyko, jest zabawa :) Poza tymi patchworkowymi spodniami trafiły mi się jeszcze sznurowane po zewnętrzu nogawki dzwony i poszarpańce wyszywane drobnymi koralikami z logo Rolling Stones, ale te spodnie pokażę innym razem, wspominam o nich, bo będą kiedyś ilustracją tematu, który poruszam poniżej.
Dzisiejsze sposoby na jeansy
Dawniej jeansy nosili robotnicy budowlani, ale spodnie te szybko wkroczyły do świata mody, zyskując aprobatę milionów kobiet i mężczyzn na całym świecie. Dziś nie wyobrażamy sobie mody bez kultowego jeansu, czy to w formie spodni, koszuli czy katany. Jeansy nosimy nie tylko na co dzień, ale także na oficjalne okazje. Wszystko zależy od fasonu i stylu spodni. Jeans jest bardzo ciekawą tkaniną, ponieważ możemy z nią eksperymentować, zmieniając odcień czy robiąc dziury. Pobudza naszą kreatywność, zamieniając nudne stroje w oryginalne stylizacje. Dziś z tradycyjnych jeansów poddanych różnym zabiegom i technikom zdobienia tworzymy prawdziwe dzieła sztuki. Nie boimy się odważnych cięć, szarpań i dziur na naszych spodniach. Prawdziwym hitem jest aktualnie trend fishnet tights, czyli zestawienie jeansów z kabaretkami, które mają być widoczne w talii lub w połączeniu z podziurawionymi boyfriendami i butami na obcasie. Na co dzień i od święta nosimy także jeansy w stylu glamour, zdobione perłami, błyszczącymi kamieniami czy koralikami. Jeansy nie ominął najgorętszy trend sezonu, czyli hafty. Te najmodniejsze w formie pięknych róż i innych kwiatów doskonale komponują się z jeansem, nawiązując do europejskiego folku. Łączymy także patchworkowo ze sobą różne odcienie dżinsu, tworząc kolaż ciemnego granatu, z klasycznym odcieniem niebieskiego i tym supermodnym, spranym dżinsem na jednych spodniach. Modne są również ręcznie doszywane łaty różnej wielkości, o różnych kolorach, z różnych materiałów. Eksperymentujemy jednocześnie z fasonem dżinsów, nosimy momsy, dzwony, boyfriendy, szwedy, spodnie z mega szerokimi nogawkami, także sznurowanymi, dołem postrzępionymi czy z doszytymi falbanami, rozprute z boków na niemal całej długości i nabijane wielkimi metalowymi oczkami. Ufff.....Jeśli coś pominęłam, to proszę o uzupełnienie w komentarzach :)
O co chodzi z tym patchworkiem ?
Moje stylizacje
Pierwsza stylizacja to ta inspirowana Renią Jaz, jej kraciastym wielkim płaszczem no i jej fokusem na jeans także :) Do patchworkowych, beżowo niebieskich jakby roboczych spodni założyłam wielką białą koszulę, którą spięłam w pasie gumowym paskiem w kolorowe pasy. Na wierzch zarzuciłam oversizową kraciastą marynarę z cienkiej wełenki w ciepłej kolorystyce brązu, beżu i pomarańczu. Dodałam skórzaną patchworkową rudo brązową torebkę, w której wymieniłam pasek na pasiasty parciany i brązowe sznurowane botki.
Druga stylizacja zmierza chyba trochę w kierunku boho. Te same spodnie zestawiłam z wielkim jasnym męskim aranem rozpinanym po bokach, w wersji z parcianym niebieskim paskiem i bez paska oraz z dużą jasną torbą z frędzlami. Na nogach mała ściema, bo moje białe bandażowe sandały na koturnie, nawet bez skarpet! ;)
Jak zawsze zapraszam do oglądania i serdecznego komentowania :)
a także do polubienia mojej strony na fb: LUMPOLA STYLE
PRZEROŚNIĘTA MARYNARA
spodnie z second hand - Dolce&Gabbana ( nowe )
koszula z second hand - Expose
Arcyciekawe te spodnie - pierwszy zestaw podbił moje serce. Podobasz mi się w oversizowym wydaniu, bo uwielbiam taki luz. A w ogóle masz świetne lumpeksy w okolicy - szczęściaro;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Trochę tych lumpeksów mamy na szczęście w okolicy, ale mam też już taki noktowizor wypracowany, że wyławiam super rzeczy przebiegając, tymczasem wolę nie zapeszać, żeby to nie minęło ;) Moze przekonam się do oversizów ... kiedy byłam kilkanaście kg większa musiałam nosić luźne rzeczy, gdy schudłam to radośnie zaczęłąm podkreślać figurę, muszę wymazać skojarzenia z przeszłością więc ;) Buziaki :)
UsuńOraju! Podoba mi się ta pierwsza stylizacja, bo płaszczydło super!!! To znaczy - przerośnięta marynara :) Jest absolutnie hiciorna!!! Ja bym ją do minisukieki czarnej założyła i absolutnie nic więcej (no, wiadomo i buty, najlepiej konkretne glany), żeby uwagę tylko na marynarę kierowało. Wspaniałość. :) :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że marynara Ci się podoba :) Zobaczę może jeszcze ją tak lub podobnie jak mówisz pokażę, bo taką wersję jeszcze w miarę potrafię sobie na sobie wyobrazić :) Buziaki :)
UsuńMarynara w kratę rewelacyjna,w sensie "wielkości" i kraty właśnie,super.
OdpowiedzUsuńNa pewno wykorzystasz ją do różnych innych stylizacji.
Widziałabym ja w a'la skórzanych rurkach,do tego trampki ;-)
Cieszę się, że marynara Ci się podoba, ale skórzane spodnie i trampki nie na moje nóżki, wyglądałabym jak zwalisty skrzat, na pewno jest to bardzo fajny zestaw, ale modelek już chyba nie planuję, ani nowych nóg tym bardziej ;) Buziaki :))
UsuńW sumie to jest post poświęcony gaciom, a dla nich potrzebowałam szerokiej góry, żeby nie wyglądały na mnie karykaturalnie, więc na pewno będzie jeszcze ta marynarka w roli głównej kiedyś jakoś :))
Usuń...wiem, ze o gaciach hahah ale ja zawsze dopatruję się czegoś co mi się podoba.Pitolenie dla pitolenia słodkich komplementów to nie moja bajka ;-0
UsuńMatko i znowu oberwę po głowie haha,muszę zamilknąć ;-)
A marynara mega i Twoje nogi tez bardzo ok,nie wiem co Ci sie w nich nie podoba,no ale....my kobiety ;-)
Uparcie się narażasz :))) Moje uda mają w najwęższym miejscu 44 cm a w najszerszym 60 cm, przy wzroście 168 cm, dlatego wiem, że nie wszystko dla mnie i dlatego naciągam je butami czy nogawkami ile mogę, żeby poprawić proporcje :))
Usuńtylko mi się podoba pierwsza torebka z pierwszej stylizacji, spodnie mi się nie posobają
OdpowiedzUsuńhttp://skucinskaemilia.blogspot.com/
Zawsze coś :))) Pozdrawiam :)
Usuńchętnie Cię zobaczę jeszcze w oversize'owym wydaniu, ale te spodnie do mnie nie przemawiają mimo szanownej marki. Gdybym miała wybrać, wybrałabym drugą stylizację bez paska, bo wydaje mi się najbardziej niewymuszona. Doceniam detale pierwszego zestawu, ale całość wydaje mi się mocno "wystudiowana", a lubię w Tobie tę swobodę i luz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz bo tęskniłam :) Pewnie jakieś oversizove sytuacje będą, bo nie potrafię zrzucić po zimie i jak już kupuję coś to na wyrost :) Buzaiki :)
UsuńFaktycznie trudno nadążyć za terazniejszymi trendami, chyba wszystkie fasony jeansów są modne( z wyjątkiem tych z niskim stanem). Twoje jeany wyglądają rewelacyjnie i oba pomysły stylizacyjne bardzo mi się podobają. Wyglądasz młodzieńczo, zwariowanie i nonszalancko :-) Udanego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Cieszę się, że Ci się podoba :) Buziaki!
Usuńoryginalne spodnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Uwiodły mnie zanim się zorientowłam co to ;) Pozdrawiam! :)
UsuńJaki piękny ten płaszczyk w kratkę, spodnie baaardzo ciekawe, przyciągają wzrok! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńUwielbiam te Twoje pomysły :) :) :) . Marynarka idealnie w trendach i do tego taaaakie kolory. Świetne te wszystkie paski, taśmy i uszy ( do torby oczywiście ;) ). A sweter to cudo jakieś - Arany zawsze mi się podobały, szczególnie w takich właśnie niewymuszonych stylizacjach jak Twoja. Świetnie - bardzo trendy, wszystko kupuję i szaleńczo pozdrawiam - całuski - Margot :) :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję KOchana, uwielbiam Twoje komentarze zawsze, a kiedy smucę jak dziś to już szczególnie :) Buziaki! :)
UsuńOjej, ale cudownie wyglądasz, oba zestawy jak najbardziej w moim stylu, portki markowe czy nie, są świetne, duże, obszerne, takie gaciowate, jak lubię. A marynarka, do zakochania...szukam takiej od dawna.
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba, buziaki:)
Dla mnie markowość nie ma żadnego znaczenia, zakochałam się w nich nie wiedząc co to, to bardziej info dla tych wątpiących w second-handy :))Cieszę się, że Ci się podobają i pozdrawiam serdecznie :))
Usuńja w takich spodniach wyglądała bym okropnie, ale ty wyglądasz super! nie mogę się napatrzeć ;)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
Tak to jest na tym świecie, że ja za to okropnie w momsach, marchewach i w skórze 😉 Dziękuję kochana i pozdrawiam cieplutko 🙂
UsuńOla...super :)))) marynarka jest cudowna,dokladnie taka jak powinna byc :wielka,w krate z dobrej welny czyli wybiegowa :))) a spodnie zgrane z nia swietnie ...bo inne,bo wielkie,bo dlugie bo stworzyly sylwetke przerysowana jak u Balenciagi,Vetementsa:) a twoje spodnie jak w nowej kolekcji Olympii Le -Tan :))) jestes wiec "przodownica " modowa :)))no i nie moge pominac bilej koszuli ,ktora dotrzymuje kroku calej stylizacji lacznie z paskiem i torebka :))))Drugi look spokojniejszy ale rewelacyjny :))) w tym sezonie ja tez obstawiam biale duze swetry i "niepowtarzalne " jeansy :))))buziaki Olenka jest super:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana 🙂 Sama dziś jestem z tego co powstało, zadowolona bardzo i nie mam cienia wątpliwości, a bywam swoim największym krytykiem wciąż, bo jest to i fajne, i wygodne, i takie moje właśnie, choć to pierwszy oversize 😉 Buziaki Reniu 🙂 Uśmiecham się!
UsuńOlu, wyglądasz wspaniale , marynara nie z tej ziemi. Super. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko, takie coś jak dziś, to dla mnie prawdziwa nowość, ale bardzo się do niej uśmiecham 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
UsuńSpodnie czaderskie! Ach, czemu ja nie umiem nic ciekawego w sh wyszukać:/
OdpowiedzUsuńPierwszy zestaw bardzo stylowy, marynarka piękna, a drugi zachwycił mnie jeszcze bardziej - mam słabość do takich swetrów! Fantastycznie wyglądasz!:)
Dziękuję! 🙂 Też uważam, że spodnie są czaderskie 😍 No i mam cholerne szczęście w tych sh, nie zapeszajmy 🙂 Buziaki 🙂
UsuńJa tez sie dzis usmiecham :))) bo pogoda fajna ,bo slonce,bo swieze kwiaty w wazonie,bo pyszna kawa na stole i najwazniejsze ,ze Ty sie usmiechasz i jestes zadowolona ze swojego looku :) brawo,buziaki.
OdpowiedzUsuńTak Kochanie, dzisiaj jest fajny dzień, ja już tak bardzo nie chcę tych innych, które sama sobie robię ;)
UsuńCudnego weekendu :) Buziaki! :)
Olka ale masz super portki-bardzo mi się widzą. Ja ostanio poszukałam bluzeczkę też nówka Hugo B :) Twoja stylówka jest super i tak Ci zazdroszczę wzrostu, bo tobie jest tak pieknie. Ja nie mogę tak jestem mała, a u Ciebie tak mi się wszystko podoba. Obie bardzo i jeszcze te frędzle torebkowe, buziole.
OdpowiedzUsuńJolu, ale ja u Ciebie nie zauważam żadnych wzrostowych braków :) a sama się naciągam jak mogę niebotycznymi obcasami :) Dziękuję Kochana i buziaki :)
UsuńBardzo ciekawa stylizacja:) Spodnie wyglądają świetnie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.ladymademoiselle.pl
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSpodnie są świetne i pasują do Twojego stylu idealnie. Zestawy bardzo udane. Tak trzymaj. A oko do wyszukiwania masz rzeczywiście dobre. Buziole serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszą się Krysiu, że spodnie Ci się podobają, no i zestawy :) Dla mnie to była trochę nowość, bo rok temu zachłysnęłam się odzyskaną figurą i nie wyobrażałam sobie ubierać czegoś choć trochę "na wyrost", ale dojrzałam i do tego :) Buziaki! :)
UsuńOstatnio trendem są za duże ciuchy, taki powrót do lat 90-tych. Wszystko u Ciebie gra i na czasie, upolowałaś niezłe spodnie i widać, że nówki nie śmigane :) ale należą do tych "trudnych", jednak bardzo fajnie je zestawiłaś !!! :)))
OdpowiedzUsuńMasz rację, że spodnie nie są łatwe, dlatego musiałam się skupić bardzo by je dobrze ograć, ale jestem z nich bardzo zadowolona, w końcu to tylko 13,50 zł za nówki, nawet dziwne :)) Buziaki Lilou :)
UsuńNiesamowita marynara! :) Sama bym się na taką skusiła. Spodnie - rewelacja, choć obawiam się, że ja wyglądałabym w nich jak... może lepiej nie mówić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję Kochana, ja jestem bardzo zadowolona z tego jak udało mi się rozegrać te niełatwe gacie i z moich pierwszych oversizowych kroków też :)
UsuńAle Ci zazdroszcząc tych portek!!!!!!!! Genialne! I płaszczyk kraciasty tez super! Pierwsza stylizacja - moja ❤ Buziaki Olu 😘
OdpowiedzUsuńTak Aniu, na szczęście w lumpeksach tymczasem nie mogę narzekać :)) Buziaki Kochana, tęskniłam! :))
UsuńDwójka, ja stawiam na dwójkę, bo rzeczywiście blisko temu połączeniu do boho, ma takie bohemiaste zacięcie w sobie - ze względu na fasony!
OdpowiedzUsuńJedynka też fajna, rzeczywiście - widać w niej trochę stylu Renaty - ale ja jednak odczuwam zgrzyt przy łączeniu pasków z kratą i dlatego nie mogę zakochać się w niej tak jak w dwójce :)
Dziękuję Mar, i fajnie że dojrzałaś to boho :) Buziaki :)
UsuńNie mogę się napatrzeć na te drzwi za Tobą.
OdpowiedzUsuńAle i na zestawy:)! Spodnie rewelacyjne.
Też kocham te drzwi :))) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNiestety, bardzo mi się nie podobają tego typu jeansy.. :/
OdpowiedzUsuńNie szkodzi :) Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńThank You <3
OdpowiedzUsuńSpodnie super, na Tobie leżą idealnie i pasują do stylu, który pokazujesz.
OdpowiedzUsuńKratka - ha!ha! tak się zgrałyśmy z tymi kratkami...Torebka nr.1 - pamiętam, miałam taką tylko czarną, fajnie ja unowocześniłaś tym szerokim paskiem gitarowym.
Sweter z zestawu nr.2 niby prost ale dzięki zasuwakom, bo chyba są po obu stronach, taki inny. Po prostu super!
Masz ciekawe pomysły Olu, bardzo ciekawe.
Jeansy - racja, sposobów na nie jest wiele, u mnie tylko klasycznie, proste, lekko poszerzane, w jednym kolorze, taka jestem, nie lubię szaleństw ale tym nie ma się co przejmować, taka jestem.
Pozdrawiam wiosennie...buziaki...
Dziękuję Basiu :) Najchętniej nosimy to w czym się dobrze czujemy i dobrze wyglądamy, dlatego ja nigdy nie założę momsów ani skórzanych spodni, białych też chyba nie, marchew i chyba bym mogła dalej wymieniać, a wszystko próbowałam ;) Fajne te nasze kraty :) Buziaki :)
Usuńzakochałam sie w tej marynarce! jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńOlu kochana nie gniewaj sie, ale szczerze sie przyznam, ze poprzednie stylizacje bardziej mi sie podobaly, poniewaz takie spodnie je te nie podobaja mi sie i nie dziwie sie, ze nikt ich nie kupil, ale jak sie ma taaaaka wyobraznie jak TY, to wszystko mozna pieknie polaczyc i wygladac tak wspaniale jak Ty, Olu ! Poza tym Twoj wzrost tez odgrywa duza role...
OdpowiedzUsuńW drugiej stylizacji piekny sweterek i torba!
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego i udanego tygodnia:-)
Nie gniewam się ani trochę :) Spodnie tak jak dziewczyny wcześniej zauważyły należą do trudnych, ale mnie się właśnie to w nich bardzo podoba, bo ja lubię takie dziwactwa :) Buziaki i wspaniałego tygodnia Tobie też :)
UsuńOj charakterne te spodnie, podobają mi się, w zestawie z kraciastą marynarką wyglądasz absolutnie genialnie!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy Twoja opinia :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńKraciatą oversizową marynarką jestem zachwycona podobnie torebką. Takie angielskie klimaty i kolory bardzo lubię.Same spodnie jak dla mnie lepiej komponują się z wersją v.2 bo torebka i sweter łagodzą ich nietypowy fason. Co do historii płótna jeansowego jak miałam kilka lat i mama mi o tym powiedziała nie mogłam uwierzyć, że najbardziej pożądane przeze mnie spodnie miały robotniczo-żeglarskie początki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :) O ile dziwactwa i nadmiar to moja "codzienność" to marynarka, dodatkowo oversizowa to zupełna nowość, dopiero się oswajam z takim tematem, dlatego tak mnie cieszą wszelkie Wasze inspiracje, bo pozwalają mi się otwierać na nowe rejony powoli ;) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNapisałam o inspiracjach, bo mam już w głowie zestaw
Usuńmoże odrobinę stylowo, a na pewno kolorowo nawiązujący do Twojego ostatniego, dzięki Tobie koszulę wymieniłam w nim na T-shirt :)
Genialnie wyglądasz:) podoba mi się marynarka i sweter:*
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńMasz bardzo ciekawe stylizacje. Świetny ten płaszczyk w kratę.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam Cię wiosennie :)
UsuńMiałaś szczęście do tych portek! Rewelacyjne są i w sklepie na pewno być takich nie dorwała:))
OdpowiedzUsuńFajnie pokombinowałaś w obu zestawach!
W pierwszym pasek idealnie współgra z marynarą!
W drugim wole wersję bez paska:D I plus za frędzle!
Jesteś niesamowita z tą pomysłowością!:D
Cześć Kochanie :)) Też uważam, że portki są super i też, ze bez paska lepiej, ale wiesz jako fashion victim dałam się wkręcić w paskowe trendy :) Buziaki :)
UsuńO jejciu!!! Ależ portaski z wybiegów dorwałaś!!! Uwielbiam lumeksy :D!!!
OdpowiedzUsuńMam ostatnio fizia na punkcie patchworkowych dżinsów :). Trzy wieczory siedziałam i dłubałam, ale zrobiła prawie idealne :)!!! Niedługo pokażę na blogasku :)!!!
Obie stylizacje są świetne, choć ta pierwsza bardziej mi się podoba. To chyba za sprawą płaszcza. Rozglądam się za takim kraciaczkiem :)!!!
Serdecznie pozdrawiam :)!!!
Czekam z niecierpliwością na Twoje patchworki DIY :))
UsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Buziaki :)
A mnie się podobasz bardziej w drugim zestawie, fajne portki, mają potencjał. Swetrek i torba też bardziej w moim stylu. Zestaw który ma moc
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze Ci się podoba :) Ty jesteś bardziej rockowa, boho, trochę glamour i jeśli elegancja to bardziej sportowa podobnie jak ja :) Marynarkowe, oversizowe sytuacje to trochę inne klimaty :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńZdecydowanie wybieram drugi wariant. Jest mi bliższy. Lubię takie swetry i ta kombinacja z szerokimi spodniami mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńCieszę się :) bo był to już ostatni "konkurs" na moim blogu ;) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńZazdroszczę Ci tych fantastycznych pomysłów i umiejętności zestawiania:)))bardzo fajne zestawy:))rewelacyjne torebki szczególnie ta brązowa:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i pozdrawiam wiosennie :))
Usuńo rany, raj dla oczu, wreszcie jakaś niebanalna i na prawdę high-fashion stylizacja!! BOMBA!
OdpowiedzUsuńAle mi dosłodziłaś! :) Nie uniosę :) Bardzo Ci dziękuję i tak samo serdecznie pozdrawiam :)
UsuńOlu, świetne stylizacje,ale kraciasta marynara i sweter to moi faworyci! :)
OdpowiedzUsuńNo dobra 🙂😍 Dziękuję Madziu i pozdrawiam serdecznie 🙂
Usuń♥
OdpowiedzUsuńW marynarce jestem zakochana:*
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
WWW.KARYN.PL
Super :) Buziaki :)
UsuńBardziej podoba mi się dwójeczka haha ;-) z tego względu że udowodniłaś że można wyglądać szczupło i drobno w oversizowych ciuchach ;-D ! Ja niestety z tych tradycjonalnych i do wielkiej marynary dobrałabym czarne rurki, ot co. Buźka.
OdpowiedzUsuńNo i teraz tak sobie pomyślałam, że nie mam ani jednych czarnych rurek, i chyba nie będę miała, bo ja z czernią to bardzo na bakier, niechętnie i bardziej ze względu na blog jakieś zamaszyste szwedy, ewentualnie koronki i przezroczystości, no i skórzane ramoneski, tyle dopuszczam, czyli nie jestem wcale taka otwarta jak myślałam ;) Chyba czerń mogłaby dla mnie nie istnieć :) Buziaki :))
UsuńAaaaaa czarne muszkieterki do czarnych legginsów i czarny kapelusz :))
UsuńA jednak, ha! :-D
UsuńTak mogę tą marynarę zestawić ;))) :*
UsuńOlu artystko! Będę szczera - portki, to nie moja bajka, ale ta zabawa świetnie Ci wyszła, bo o to chodzi - moda to zabawa i nie każdy tak potrafi (ja tak nie umiem komponować i jestem zachowawcza). Bardzo, ale to bardzo mi się podoba Twój zabieg paskami, a już z torebki w pierwszej stylizacji zrobiłaś majstersztyk! Podziwiam tę zabawę oversizem, bo nie umiem tak robić, a u innych podziwiam. Ściskam Cię szalona, kolorowa, wspaniała kobieto! Renata
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :) Za chwilę rok bloga, i jedno wiem na pewno, że nadal mam zamiar się dobrze bawić :) Buziaki :)
Usuń21 year-old Paralegal Xerxes Gudger, hailing from Dauphin enjoys watching movies like Defendor and BASE jumping. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a Esprit. kliknij tutaj, aby przeczytac
OdpowiedzUsuń