Słówko o Western Trend
Pomijając wszystkie topowe trendy tego sezonu, szare kratki, garnitury i czerwone total looki, panterki, misiaki, sztruks i berety, w tym sezonie podobno poza kosmosem mamy przenieść się także na Dziki Zachód. Na najważniejszych światowych wybiegach królowały bowiem frędzle, naturalne skóry i kożuchy, kurtki z krowich łat, koszule w kratę i zwiewne sukienki w łączkę, patchworkowe rozszerzane jeansy, kapelusze z dużym rondem, lekarskie kuferki dr Quinn a także kowbojki, czyli wszystkie historyczne atrybuty hodowców bydła zza oceanu. Ten kowbojski styl dopasowujemy jednak do czasów współczesnych i warunków miejskich, a inspiracje znajdujemy w kolekcjach Coach, Balmain, Bally, House of Holland, Ashley Wiliams, Ralf Laurent, a także w minimalistycznej wersji u Calvina Kleina i Alexandra Wanga. Z tego co widzę jednak, w podróży na Dziki Zachód jestem jakby osamotniona, jak przystało na odludka i introwersa, bo ten trend wydaje się u nas bardzo mało popularny, czy wręcz pomijany. Nie wiem czy nie będę rodzynkiem w czerstwej bułce lub innym potwierdzającym regulamin wątpliwie chlubnym wyjątkowcem, ale trudno, zdjęcia gotowe, the show must go on :) Lubie pokazywać na moim blogu stylizacje, które są w trendach, bo chciałabym odważyć do bycia trendy dziewczyny w moim wieku, udowadniając, że trendy i zabawa modą nie są zarezerwowane tylko dla tej młodszej młodzieży :) Dodatkowym bonusem dla mnie jest fakt, że można być bardzo trendy bazując na lumpeksach, gdzie z zasady powinna na nas czekać tylko moda przebrzmiała :)
Trochę o stylizacji
Więc ;) Przeglądając trendy jesienno-zimowe zanotowałam sobie w pamięci także ten, westernowy. Ku mojemu rozbawieniu i niedowierzaniu dojrzałam pewnego dnia w lumpku taki cudny łaciaty płaszczyk z milutkiego króciutkiego pluszu za pół wyjściowej ceny. Nota bene płaszczyk firmy GANTOS, której oferta skierowana jest do "young woman" ;) Kiedy podeszłam do kasy, pani sprzedawczyni nie kryła zadowolenia, okazało się, że od paru dni co dzień przymierza go pewna klientka, w oczekiwaniu na najniższą cenę czyli 5 zł, a tu ja jej go zwijam sprzed nosa za 18 zł .... to taka lekcja o okazjach i chytrości chyba, albo przykład na to moje lumpeksowe szczęście :) Do tego cudnego płaszczyka dobrałam podobnej długości kraciastą przedlumpeksową koszulę, założoną na bawełniany jasny golf, oraz karmelowe przecierane, patchworkowe dżinsy. Do tego zamszowe, ocieplane sznurowane dwukolorowo rude botki nówki z kraciastą podszewką i skórzana mała torebka w kształcie podkowy.
O zdjęciach już się nawet nie wypowiadam :)
Dziś prawie wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing almost everything from second-hand shops.
płaszcz/coat - GANTOS ( young woman collection ;)
golf/turtleneck sweter - GERRY WEBER
buty/shoes - TAMARIS (new)
torebka/bag - MARCONI
spodnie/pants - M&H JEANS
koszula/shirt - CARRY
koszula/shirt - CARRY
INSPIRACJE
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :}
Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)
Wspaniała stylizacja!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMuy original...un saludo desde Murcia....
OdpowiedzUsuńGracias :)
UsuńWow, obłędny płaszcz :) odważnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się :)
UsuńDosyć lubie i zawsze lubiłam styl westernowy, bo od lat był bezpieczną ucieczką w świat dżinsów i trekingowych butów, ewentualnie kraciastych koszul, które jednak jakoś przestałam lubić od czasu, gdy są dostępne w każdej sieciówce. Krowa na płaszczyku jest zabawna i urocza, dla mnie to takie coś jak moje neonowo - różowe futerko - ciuchowy żart na przekór pogodzie i na przekór światu moich dojrzałych klientek ubierających się w garsonki. W Twoim wykonaniu - bardzo udany żart, w moim zaczynam chyba czuć sie za śmiesznie. Jako że najbardziej moja świrowatośc objawia się w szaleństwie butowym, to tu akurat moim zdaniem nic nowego - takowe sa dostępne na wszystkich portalach z tanimi butami od dwóch czy trzech sezonów, ciesza się dużą popularnością, nie mam takich i wciąż kombinuję czy powinnam o nie powiększyć listę tego, czego ja nie... wciąz nie podjęłam decyzji.Twoja dzisiejsza stylizacja raczej zadania mi nie ułatwia, bo w tej wersji po raz pierwszy mi sie nawet podobają :):):). Torebka doskonała, bez dwóch zdań.
OdpowiedzUsuńA z innej bajki - albo nie, innym razem...
Jak dobrze, że nie znam żadnych portali z żadnymi butami, ani innych też :) I ostatnią rzeczą, którą bym chciała to utrudniać Ci zadania :) Dziękuję Kochana za komentarz i cieszę sie, że na krówkę, nie reagujesz tak alergicznie, jak na panterkę, która za chwilę, tylko po kotletach :) Buziaki :)
UsuńBo krówka jest wesoła:). A portale z butami znałabyś, gdybyś miała stopę w tak nietypowym rozmiarze jak ja - w normalnych sklepach właściwie nie mam szans nic nabyć...no to już dawno temu zaczęłam szukac w sieci, i okazało się, że nawet bywają - tylko w proporcji: mój rozmiar- 100 rodzajów, rozmiary typowe - 1200 rodzajów...
UsuńNie odżegnuję się :) Tylko taki jest fakt na teraz, na pewno masz rację :) A cieszę się tym faktem, bo pewnie by mnie to jakoś zaczęło ograniczać, mnie potrafi ograniczyć byle co, podobnie jak zainspirować :) Sytuacji butowej szczerze współczuję. Buziaki :)
UsuńAch Ty rodzynku w czerstwej bułce ��! Rzeczywiście jesteś rodzynkiem ale w świżutkiej drożdżówce mojej teściowej ktöra jä piecze jak nikt. Krówka barrrdzo w moim typie o torebce nie wspomnę. Pozdrawiam. Alicja
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i rozmarzyłam się o drożdżówce :) Buziaki :)
UsuńZaskoczenie totalne !!! Masz rację - zapatrzone w kratkę księcia, wściekliście czerwone całe ciało, kosmiczne konstelacje, misiowe ocieplanie i kilka innych rzeczy, nikt chyba na blogu nie pokazał jeszcze cowgirl. Szacun za zauważenie tego trendu i oczywiście jeszcze większy za znalezienie ubrań idealnie pasujących do takich właśnie stylizacji.
OdpowiedzUsuńPłaszczyk niewiarygodny i tak piszą moje poprzedniczki niezwykle odważny - za co podziwiam Cię równie niewiarygodnie.
Mam również nadzieję, że takie pomysły jak Twoje mogą zmienić podejście do mody Pań mniej młodszych i pokazać, że ubrań nie trzeba się bać, ale można się nimi świetnie bawić.
Super - :)))) kisses - Margot :)))
Tak jakoś wyszło, nie mam ambicji być ani pierwsza, ani jedyna, nawet czuję się onieśmielona trochę. Cieszę się, że Ci się podoba i o tę zmianę podejścia chodzi, bo skoro ja się zmieniłam przez blogowanie i otwarłam na mnóstwo nowości, choć zawsze byłam odważna w strojach i kolorach, to chyba inne dziewczyny też mogą i czasem dają mi o tym znać, że to tak działa i to jest cudowne :) Buziaki SIS :)
Usuńślicznie wyglądasz<3
OdpowiedzUsuńDziękuje ☺
UsuńPo prostu mnie zatkało gdy zobaczyłam tą stylizację!!! Twoja kreatywność nie ma granic :-)Bardzo Ci pasuje taki styl, jest zabawnie i kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Alu ☺ Nie spodziewałam się, że ta stylówka będzie tak zaskakująca ☺ Cieszę się, że sprawia radochę 😅 Buziaki 😙
UsuńAleż z Ciebie super cowboy..eee...cowgirl :-D Trend odważny, choć czego to się teraz nie nosi...Bardzo mi ta stylówka pasuje do Ciebie, a po figlarnym dziubku widzę że dobrze czuję ;-)
OdpowiedzUsuńJuż dawno odkryłam że w tzw "second handzie" to nie dość że nie "second", ale wręcz "first" obowiązuje i przy odrobinie czasu można znaleźć każdy najbardziej trendy trend :-) Te twoje są super zaopatrzone, czego zazdraszczam ogromnie. Buziaki.
Ja już się zagubiłam, czy to boy czy girl, dziś nie rozstrzygnę 😂 Tak to jest z tymi sh, morze możliwości ☺ Buziaki 😙
UsuńHehe, tekst dobry podobnie jak stylówka :-) krowa skradła me serca :-)
OdpowiedzUsuńSerce, l. pojedyncza, miało być, lecz smartfon wiedział lepiej
UsuńSmartfony robią co chcą, ale może lepiej idź się przebadaj 😂 Dziękujemy z krówką obie dwie ☺ Buziaki 😙
Usuń😂
UsuńOla,fenomenalny look :) Dla mnie tym blizszy,ze znasz moja slabosc do cowboy,ek ijeansowych koszul wszelkiego rodzaju :) Dziekuje Ci za ten look...jest w nim tyle zabawy,tyle przekory ,tyle uroku :) Plaszcz absolutnie wystrzalowy .Masz ogromna zdolnosc wyszukiwania rzeczy arcyciekawych,niebanalnych i tworzysz z ich udzialem stylizacje warte zapamietanaia . Kolejny raz udawadniasz ,ze moda to pyszna zabawa dla kobiet i wiek nie ma tu zadnego znaczenia :) Buziaki Olenko
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Kochana :) Moda na pewno nie jest sprawą, którą koniecznie trzeba, i którą ja chciałabym traktować śmiertelnie poważnie. Nawet jeśli przydarzą mi się poważne, klasyczne stylówki to też tylko dla zabawy :) Przypomniało mi się takie coś, nie wiem czyje to: "Musisz nastroić swą piosenkę na weselsze tony, z litości nigdy, dla zabawy zawszem się zjawić skłonny", i tym sposobem przyjęłam zaproszenie mody :) Buziole :)
UsuńOLu, Ty to masz talent! A ja się ciągle powtarzam pisząc te słowa;). Ja Ci powiem tak - płaszczyk wymiata i ja go bardzo chcę! Tak więc jakbyś chciała kiedyś wyrzucić, to pomyśl o mnie, tylko ja niestety chyba sporo większa jestem od Ciebie. Ale co tam, pomarzyć można:).
OdpowiedzUsuńTorebunia miód malina! Całość zabawna i o to chodzi u Ciebie:). Kiss!
Dzięki Reniu ☺ Powiem Ci, że często jestem zaskoczona jak odbierane są moje stylówki, choćby dziś podkreślana jest zabawność, czy przy Cruelli seksowność i odwaga, ja dopiero po tych opiniach mogłam się tego dopatrzyć, fajne to jest ☺ Takie zabawne ☺ Buziaki 😙
UsuńO kurcze! ;) Jest super, jest inspirująco, jest inaczej, jest cudowna stylizacja. Olka Ty zdolniacho:) Bardzo mi się podoba i oczywiście Ty w niej. Kratkowe koszuliska mam, frędzle też więc jest ok modowo:) buziaki...
OdpowiedzUsuńDzięki Joluś ☺ To teraz czekam na Twoją Cowgirl bo wcale nie chcę być taka samotna ☺
UsuńPłaszczyk super, warto było go zakupić za 18 zeta :) A ja uwielbiam taki styl ostatnio pokazałam na lato styl Country i również poznajdowałam perełki w sh a że, kupuje za duże ciuchy to je przerabiam. Świetna zabawa przy tym a jeszcze bardziej aby pomyśleć na stylizacja. Ten styl jak mega, w mojej wiosce zrobiłabym sensacje z takim płaszczem hehe bo tu buro, szaro. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Ja kupuję dużo za duże ciuchy często i takie noszę ;)) Fakt, że czasem trochę przerabiam, choćby żeby spodnie się w pasie trzymały, ale gdy jak Ty ma się talent i umiejętności krawieckie to trzeba to wykorzystywać :) Buziaki :)
UsuńSuper,Ola!! Pieknie dobrane kolory. Całość robi niesamowite wraźenie!:)
OdpowiedzUsuńA w tej torebce duzo sie miesci?:))))
😘
Cieszę się, że tak piszesz :) Torebka niestety mało pojemna, niezbyt gruby portfel i mniejszy smartfon ;) Buziaki :)
UsuńSwierna ta podkuwka, Ola. Ale zawsze patrze na wielkosc malych torebek bo coraz więcej rzeczy musze zabierac:))))
UsuńW sumie kase i karte mozna wziac luzem aby bryle do czytania sie zmieścily:)))
Świetna, oczywiscie:D
UsuńBryle się zmieszczą ☺😂😙
UsuńGłupia, że go nie wzięła! Nawet za 3 dychy bym go capnęła!!!! Jest czaderski!!!!
OdpowiedzUsuńWiesz Ola, że te klimaty bardzo lubię...Bardziej niż te kraty:D
Kurcze... Stworzyłaś cacuszko!!!!
Od sznurówek pasujących do koszuli, po tę podkowę torebkę:D
No, a płaszcz i portki, to mistrzostwo świata!!!!
Co ja tu się będę rozwodzić...Szczena opada i muszę se "łiski" strzelić:D
Piję z Tobą :) Dzięki Kochana, następne Kotlety a potem z dedykacją dla Ciebie ten panterkowy surdut i falbany :) Buziaki :)
UsuńŁiski z rana?:))))
UsuńNo równe z Was babki🤓🤓🤓
Dołączam:)))))
Ale imprezka :)
UsuńŁiski z rana jak śmietana! :D:D:D
UsuńChoć to nie moja bajka to na Tobie Ola świetnie się to wszystko prezentuje. Chyba masz rację, że jesteś pierwsza, która coś takiego pokazuje. Pozdrawiam, buziaki...
OdpowiedzUsuńCzasem ostatni są pierwszymi niechcący ;) Dziękuję Basieńko i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńOglądając Twoje stylizacje zawsze mam ochotę biec do lumpeksu niczym po programie "Królowe secondheandów" - nota bene gdybyś wystąpiła w tym programie niewątpliwie zdobyłabyś koronę:).
OdpowiedzUsuńPłaszczyk czadowy, nosiłabym go z małą czarną i czarnymi rajtami, ale ja bardziej minimalistyczna jestem.
Buciszcze i toebka wspaniała!
No ja minimalistyczna tylko czasem próbuję być, ale bez sukcesów ;) Cieszę się, ze Ci się podoba, to co Ci się podoba :) Buziaki :)
UsuńBardzo ciekawa, niebanalna, oryginalna stylizacja! :))) płaszczyk rewelacyjny po prostu nie mogę oderwać od niego oczu! :)no i jeszcze torebka ciągle do mnie zerka ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńRewelacyjna stylizacja, krówka the best a spodnie i torebkę to bym ukradła! Właściwie wszystko mi się podoba i chętnie bym się tak ubrała (a dla jasności dodam, że mam 50+). I wiesz, zabawna sytuacja: do Eli Sroki, u której mnie przyuważyłaś, zajrzałam zupełnie przypadkiem, zaraz potem Ty się u mnie wzruszyłaś wspomnieniem swoich dawnych artystycznych pasji, a ja wpadając tutaj z rewizytą przypomniałam sobie, że jeszcze całkiem niedawno lubiłam bawić się modą. Trochę brakowało mi bodźca, bo jednak moje koleżanki ubierają się bardziej zachowawczo. Przejrzałam kilka ostatnich postów i jestem zachwycona! To jest to, czego mi brakowało, takiej inspiracji bardzo w moim guście :). Będę zaglądać! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zajrzałaś, jeszcze bardziej, że podoba Ci się u mnie, fajnie jest trafiać na pokrewne dusze w tej szerokiej i tak różnorodnej blogosferze :) Myślę, że jako te dusze "artystyczne" wciąż szukamy ujścia dla naszej potrzeby ekspresji w różnych dziedzinach, tak jest na pewno u mnie, a po tym co piszesz wnioskuję, że u Ciebie też :) Zaglądaj, ja też będę :) Buziaki :)
UsuńJak widzę w Rybniku są wspaniałe "lumpki" -będąc przejazdem na Morawy poproszę o adresy i ewentualne przewodnictwo. Pozdrawiam Olu :)))))))
OdpowiedzUsuńPolecam sieciowe 😉 Biga Styl i Vive Profit, obie sieci mają strony internetowe gdzie wystawki, promocje i dni nowych dostaw ☺ ale z tego co dziś widziałam w Królowych second-handów to Macademian Girl ma niewyobrażalnie lepsze lumpki do dyspozycji 😂 Buziaki ☺
UsuńOstatnio coraz bardziej przemawiaja do mnie trendy. Kiedyś wchodząc do sklepu nie widziałam dla siebie nic, teraz podobają mi się fasony, hafty i akcenty. Tu ten Western skradł moje serce. A płaszcz, buty i torebkę widzialabym u siebie! Do jeansów, do koszul, do małych czarnych! :)
OdpowiedzUsuńBasiu ☺ Dobrze wiem jak to działa, super uczucie i stan, korzystaj z tego na maksa ☺ Dziękuję i ślę buziaki ☺
UsuńHahaha, jaki cielaczek :D Mam nadzieję, że żadne parzystokopytne nie ucierpiały na potrzeby tego posta ;)
OdpowiedzUsuńSpoko obuw, lubię!
Tylko duże maskotki 😂😂😂 Buziaki 😙
UsuńNo no bardzo ciekawa stylizacja, oryginalna ♥ Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńZyskałaś kolejną stałą czytelniczkę! Z pewnością zostanę z Tobą na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i życzę wspaniałego weekendu. ♥
Zapraszam do siebie
recenzjella.blogspot.com
Bardzo się cieszę, że do mnie zbłądziłaś ☺ Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie ☺ Na pewno zaglądnę ☺
UsuńOlu jak fajnie, zabawnie ogarnęłaś tego cielaczka, bardzo szalona stylizacja i przefajna (ok nie ma takiego słowa). Trzeba mieć fantazję, czego Ci nie brakuje, kolory tak bardzo dobrze ze sobą grają. Olu Olu nie ma Tobie równych!!!Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lilou, bardzo się cieszę z Twojej opinii, takie miłe są Twoje słowa, jesteś Kochana!!❤
UsuńSzalona jesteś w tworzeniu stylizacji. Płaszczyk w takiej cenie to rewelacyjna zdobycz. Pomimo, że ostatnio bardzo ograniczyłam zakupy i żeby coś zajęło miejsce w mojej szafie musi być naprawdę albo wyjątkowe albo potrzebne, to dla takiego płaszczyka znalazłabym miejsce bez dwóch zdań. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa trochę podobnie do Ciebie, ograniczyłam zakupy do prawdziwych hiciorów i to tylko bardzo przydatnych ☺ ale wcześniej trochę nagromadziłam 😂 Fajnie, że zajrzałaś, buziaki ☺
UsuńNigdy nie lubiłam westernów, ale kowbojka w Twoim wydaniu jest super. Płaszczyk jest szalony i jedyny w swoim rodzaju (jak cała Ty ;-)) a w torebce się zakochałam :-) pozdrawiam. Marta
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś ☺ po prostu daję się nieść tej rzece modowej pasji, w której teraz siedzę, nie walczę z nią, ani nie próbuję regulować jej brzegów, czasem przychodzi fala powidziowa i rzeka gna, porywając co się da .... ale to wymyśliłam 😂😂😂 Buziaki 😙
Usuń57 yr old Assistant Manager Malissa Vowell, hailing from Listowel enjoys watching movies like Comanche Territory (Territorio comanche) and Listening to music. Took a trip to Works of Antoni Gaudí and drives a Sportage. oryginalne zrodlo
OdpowiedzUsuń