Przeglądając kiedyś kolekcje z wybiegów na aktualny sezon, pozrzucałam sobie niektóre stylizacje, które jakoś mnie do siebie przyciągały, oczywiście w celu bezpardonowego plagiatowania :) Trochę o nich zapomniałam, a teraz pogrupowane, będą jak znalazł, by samą siebie zdiagnozować.
CO OLUSIA WYBRAŁA DLA SIEBIE Z KOLEKCJI SS 2018
czyli
DOWODY WINY, jeśli nie ZBRODNI
ACE&JIG
ALESSANDRA RICH
ARTHUR ARBESSER
VICTORIA BECKHAM
A DETACHER
DIAGNOZA
Gdy przyjrzałam się tym moim wybrańcom. doszłam do wniosku, że pociągają mnie klimaty dziewczyńskie, chłopięce, babcine, albo na gospodynię domową, czy wiejską. Podziwiam bardzo, ale zupełnie nie inspirują mnie looki eleganckie, minimalistyczne, klasyczne, ani też, a może tym bardziej kobiece, czy sensualne. Jakoś nie potrafię osadzić się w tej dojrzałej kobiecości, a może nie chcę. W stroju chcę być albo małą dziewczynką, ale raczej grzeczną i spokojną, albo babcią, której z racji wieku i doświadczenia życiowego już wszystko uchodzi. Może to kompleks Kassandry, czyli bardziej lub mniej świadome marginalizowanie kobiecości. Może uważam pod skórą, że kobiece i sensualne kobiety nikt nie traktuje poważnie, choć tak się starają, więc wolę się nie starać. Komplementy dotyczące wyglądu, kobiecości nie mają dla mnie znaczenia, może trochę mile łechcą, ale nie mobilizują mnie do niczego, nawet przeciwnie. Teraz w tym momencie z damskiej garderoby wybieram skarpetki, midi spódnice, białe gipiurowe kołnierzyki i fartuchy. I liczę na to, że moje przykłady trochę znów mnie doświetlą i nie sprowokują bardzo życzliwych do podobnie życzliwych komentarzy :)
UPÓR
Ostatnio usłyszałam, że jestem uparta. Może to i prawda, ale w przypadku tej osoby sytuacja jest podobna do pewnej historycznej, którą teraz opowiem. Wnuk z dziewczyną zostali zaproszeni do babci na obiad. Kiedy kończyli już jeść, babcia zapytała dziewczynę, czy nie chce jeszcze kawałka mięsa. Ta grzecznie odmówiła. Sytuacja powtórzyła się kilkukrotnie, po czym zdesperowana babcia wrzuciła kawałek mięsa zszokowanej dziewczynie na talerz. Dziewczyna nie tknęła tego. Za jakiś czas młodzi pożegnali się i wyszli, a babcia zwróciła się do dziadka oburzona: "Widziałeś jaka ta dziewczyna jest uparta?!"
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, szczególnie moje blogowe popędzadło :)
Puszczam to, a potem może to skasuję, nie wiem, buziaki :)
Nie kasuj, bo ja tylko na krótko ale jeszcze wrócę...buziaki...
OdpowiedzUsuńMnie z racji wieku już wszystko uchodzi 😉😊😃. Buziaki 😍😍😍
UsuńNie wierzę!!!❤❤❤
UsuńNie kasuj, nie kasuj, bo ja tu inspirację złapałam wielką :D!!!
OdpowiedzUsuńHa!!! To może tędy droga moja Droga :)))
UsuńOlu, doskonale Cię rozomumiem i Twoje stylizacje podziwiam. Jesteś sobą w 100% procentach i za to Cię po prostu uwielbiam !!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki kochana :-)
To bycie sobą to taki miecz obosieczny :) ale co mi z tego życia zostało ;)))))
UsuńOlcia Ty wiesz, że Cię podziwiam i uwielbiam twoje stylizacje i uważam, że masz duzy talent. Olunia nie kasuj, buziaki i pamiętaj ... Masz talent, jesteś super i do tego piękna i bardzo mądra.
OdpowiedzUsuńAch Jolu, tak mi miło :)) Talent to ja mam do pogrzebania talentów :)))
UsuńTak tak tak - Twoje dziwczyńskie pomysły sa inspiracją maksymalnie cudowną. twoje zamaszystości, warstwowści i przasności dopracowałas do perfekcji i za kazdym razem wychodzi Ci to popisowo. Kisses - Margot :) )))
OdpowiedzUsuńMargot, przerąbane mam, podobno ten post świadczy o tym, że mam swój styl!!! :)) czym ja teraz będę wymachiwać???? :)))
UsuńNajważniejsze jest to żeby robić co się lubi:))dotyczy to również ubierania się:)))jesteś osobą niepowtarzalną i tylko tego się trzymaj:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :) Masz rację, a na pewno powinno to dotyczyć pasji :)) Buziaki :)
UsuńOla, masz talent, masz swój styl i musisz się z tym pogodzić :-) Alessandra Rich - uwielbiam ;-) Buziaki, Marta
OdpowiedzUsuńOj Łobuzie ☺❤
Usuńabsolutnie nie kasować! To bardzo ciekawy wpis, ja także zapisuję sobie dużo looków z wybiegów , ale nie przyszło mi do głowy, by je jakoś dogłębnie zanalizować. Podoba mi się Twoja 'diagnoza'!
OdpowiedzUsuńAch, mi tez by nie przyszło do głowy, gdyby nie "zachęta" do nowego posta przy braku nowych zdjęc Lumpoli ☺ Taki spontan ☺ Moze nie wykasuję ☺ Dziękuję ☺
UsuńTrzecia prezentacja od góry czyli te buuufiaste rękawy mocno mnie kręcą. Czaję się obecnie na dwie bluzka w Zarze w tym fasonie Czekam aż cena spadnie, zeby nie załować jak kupię bo nie cierpię nic zwracać :-))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! ☺
UsuńOlu, ale przecież Victoria Beckham właśnie uważana jest za: minimalistyczne i klasyczne ;) Ale przyznam Ci się mam podobnie, lubię minimalizm i klasykę ale kręcą mnie takie bardziej z polotem stylizacje, takie z charakterem :) i chyba też jestem "babcina" bo w sukienkach Alessandry Rich po prostu się zakochałam! Mama takie mi szyła :) Chcę taką drugą, trzecią i czwartą!!!
OdpowiedzUsuńDobrze napisałaś "uważana jest" ☺ A, że jesteś modowo charakterna, to wiem i na maksa doceniam ☺ Buziaki ☺
UsuńJa jestem zawsze na tak... zawsze wszystko współgra idealnie... zgadza się. Ja to kupuję w ciemno i uwielbiam podziwiać efekty Twojego zamieszania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu ☺ Wygląda na to, że będzie można od tego mojego zamieszania poważnie odpocząć. Buziaki 😙
UsuńI bardzo dobrze, że jesteś uparta! I bardzo dobrze, żę jesteś sobą!
OdpowiedzUsuńKurde...co by to było, gdyby wszystkie kobiety ubierały się w czarne portki, żakieciki i dopasowane pod kolor butów torebki....o zapachu Chanel za uchem i wielkim logo CC , nie wspomnę:D
Buziole!!! I tak trzymaj!:D
Dzięki Kochana ☺ ❤
Usuńsukienki A. RICH mają to coś w sobie <3
OdpowiedzUsuńO tak ☺
UsuńA ja stawiam na Detacher )))) dziwnie choc troche minimalistycznie :))) A moze dlatego,ze stawiam na marki,ktore jeszcze nie swieca tak mocnym blaskiem ? buziaki Olu ,Renata
OdpowiedzUsuńSuper podejście ☺ Buziaki ��
UsuńSuper zestawienie
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuń