Mamy za sobą pierwszą edycję Dream Team Challenge, która przerosła moje najśmielsze oczekiwania :) Nadal serdecznie zapraszam do naszej grupy Dream Team na FB i do uczestnictwa w kolejnych wyzwaniach. Tymczasem w oczekiwaniu na kolejne edycje, lecimy sobie starndarcikiem :)
Kolory sezonu jesień-zima 2017/2018 wg instytutu Pantone
Trochę o stylizacji
Dziś przypominam kolory sezonu jesienno-zimowego wg instytutu Pantone. Sezonu, który już powoli pogodowo, może nie tyle zbliża się ku końcowi, co raczej chyli ku upadkowi, po prostu zimowa żenada. Ciekawa jestem jakie są Wasze odczucia, odnośnie do tego, jak się miały te kolory w tym sezonie realnie, nawet nie tyle na ulicy, bo nasza ulica wiadomo, że wybrała 2A, ale na blogach, czy instagramie? Oczywiście pomijając wszechobecną królową czerwień:) Ja chciałam dziś przedstawić kolor z tej palety, chyba najbardziej pomijany, a jednocześnie będący jednym z moich od lat ulubionych kolorów, także we wnętrzach, głównie w postaci dodatków. Mam na myśli złotą limonkę. Dorwałam ją pod postacią ogromnego, grubo wyrabianego golfa i w chłodniejsze dni w zasadzie z nim się nie rozstaję, bo w dodatku jest milutki w dotyku. Dziś połączyłam ten Golden Lime z rudo-brązową kolorystyką, która także jest w tym zestawie kolorów Pantone. Wybrałam brązową marszczoną i zapinaną na guziki spódnicę o fakturze zamszu. Spódnica jest z serii ludowej, chyba alpejsko-tyrolskiej, której sporo pojawiło się w sieci second-handów VIVE PROFIT. To nie jest post sponsorowany, tylko Wam podpowiadający niezbyt dyskretnie :) Liczę, ze wszystko wykupicie i nareszcie będę miała ze sobą święty spokój ;)) Zawracamy :)
Uważam, że z tych strojów ludowych, które są przeważnie bardzo dobre gatunkowo, można naprawdę coś fajnego wybrać i np. delikatnie przerobić, żeby nie wyglądać skojarzeniowo jednoznacznie octoberfestowo :) Do swetra i spódnicy dodałam moje dyżurne rude zamszowe botki i skórzany kaszkiet, oraz skórzany patchworkowy kuferek na boho pasku. Wiązanie butów z tyłu nawiązuje do wzoru na pasku, co zauważyłam dopiero na zdjęciach, bo "z tyłu nie widać ", takiego mam farta ;) "Z tyłu nie widać" rzucił kiedyś mój mąż, lata temu, na co ruszyłam z nożyczkami, by wyciąć mu dziury na tyłku w służbowym garniturze :) Drugim moim ulubieńcem wśród kolorów sezonu jest ten piękny niebieski, niestety nie mam niczego w tym kolorze, ale moja Lucy ma 2 sweterki i cieszy nimi moje oczy :)
Zapraszam do obserwowania i do polubienia mojej strony na fb LUMPOLASTYLE
Today I'm wearing everything from second-hand shops.
golf/turleneck - SEMPRE
buty/shoes - TOPSHOP
spódnica/skirt - NN
torebka/bag - MARC CHANTAL
czapka/cap - EUREKA
buty/shoes - TOPSHOP
spódnica/skirt - NN
torebka/bag - MARC CHANTAL
czapka/cap - EUREKA
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)
Miałam spać, ale coś mnie tknęło:), i proszę, az mi ślinka pociekła, taka limonkowa... Niby to nie jest moja paleta, ale ta złota limonka z czekoladą alpejską jest do schrupania natychmiast. Mnóstwo detali, na których aż nie da sie nie zatrzymać spojrzenia.
OdpowiedzUsuńLedwo widze na oczy, więc pewnie wpadnę jeszcze raz po południu, żeby nacieszyć oczy dokładniej.
Dziękuję Kochana i śpimy już ☺☺☺
UsuńDobra, wynurzyłam się w końcu z zakamarków pracy, wracam do świata wirtualnego. Zaciekawiło mnie to o tych strojach ludowych, bardzo ciekawa sprawa, może by się do czegoś nadało:). Co do koloru - rzuciłam wczoraj w towrzystwie nazwą "złota limonka" i byli w szoku - a ja sie pomądrzyłam, że to modny kolor, i że to, i owo. Z Twojej, piękna limonkowa damo, inspiracji, tylko i li.
UsuńCałość pyszności!!! Golf przecudny i do wzięcia natychmiast! Olu jak ja zazdroszczę Ci tej wspaniałej umiejętności "łączenia". Pozdrawiam najserdeczniej Alicja
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Alicjo ☺ Buziaki ☺
UsuńSweter jest po prostu przepiękny! Ten kolor też należy do moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńKrój spódnicy bardzo fajny:)
Dziękuję Madziu :) Buziaki :)
UsuńA ja spytam trochę buńczucznie - a cóż to za Instytut który ma prawo narzucać nam jakieś kolory hę? To tak na marginesie, bo kolory fajne, jak dla mnie to przy takiej skali każdy ma coś "na topie" ;-)
OdpowiedzUsuńA kolor 2A to jaki? Czarny? Bo jak dla mnie to wyłącznie takim kolorem króluje ulica ;-))
Baaardzo podoba mi się takie noszenie swetrów - takie "zbluzowanie" w pasie jak ja to nazywam.
I kolejna sieciówka której u mnie nie ma, ech...
Chyba wyczerpałam tematy w sposób wyczerpujący. Lub nie :-D Buziaki!
:))) On nam nie narzuca, narzuca projektantom :) Ja się powołałam, bo zawsze podkreślam, że lubię trendy, bo są moją siłą napędową tylko i lubię je przybliżać chętnym, a nie mającym pojęcia, nic więcej :) Drugi rząd, pierwsze miejsce czyli szarość :) Choć masz rację, że więcej czerni :) Wszystko wyczerpałaś wyczerpująco, ja chyba też :) Buziaki :)
Usuń...przybliżać chętnym, a nie mającym pojęcia..., czyli mi :) Odnalazłam Twój blog wczoraj - lepiej późno, niż później :) Pozdrawiam serdecznie Ania
UsuńAniu :) Ja też się z tego niezwykle cieszę :) Buziaki :)
UsuńMnie się wszystko u Ciebie dzisiaj podoba:))cudny sweter i właśnie mi przypomniał że mam coś w podobnym kolorze:)))ja tam lubię wszystkie kolory to i w te modne jakoś się wstrzelę:))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Nie ma żadnego przymusu kolorowego :) Buziaki Reniu :)
Usuńlubię długie, lubię szerokie, lubię za duże, nie wybredna dziś jestem, ładnie, kolory też choć ja miłośniczka czerni jestem. Olu no masz kobitko dar tworzenia i to fajnego tworzenia zapewne za niewielkie pieniążki.Żebym ja tak umiała szukać po lumpkach jak nie umiem:). Wszystko od samej głowy po same butki zgrane idealnie i fasonem i kolorem.
OdpowiedzUsuńbuziaki aga.
Dziękuję Aguś :) U mnie czerni za to wcale, tylko blogowo się może pojawić :)
UsuńBuziaki :)
Super tekst ! Rozbawiłaś mnie szczególnie widokiem męża z dziurą na ... Ale przecież " z tyłu nie widać " :) :) :) Choć te kolory to nie moja bajka, muszę przyznać, że oczu nie mogłam oderwać. Tak genialnie wszystko połączyłaś. Super !
OdpowiedzUsuńBuziaki !!!
Mnie on wtedy też rozbawił :)) Dziękuję Soniu :) Buziaki :)
UsuńDla mnie miesiste swetry to raj na ziemi :)) Sa nie tylko praktyczne ,ale i piekne, co najlepiej widac u Ciebie . Cudowny lemonkowy kolor jest pogodny,swiezy,intrygujacy . Wszystko w bardzo over klimacie ,zgodnym kolorystycznie ,ale swietnie przelamanym kolorowym paskiem torebki:) Oj,Gwiazdo Ty nasza :))) buziaki Renata
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :) Szczerze to ja się powoli kończę, ale to tak między nami i tymi co przeczytają też przypadkiem ;)
UsuńJednak nie powoli, szybko.
UsuńPięknie :-) kiedyś miałam taka limonkową wielgachną torebkę i też ką kochałam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się ☺ Pozdrawiam ☺
UsuńOlcia Jesteś cudowna i dla mnie jesteś gwiazdą i mam nadzieję, że gdzieś nie uciekniesz, bo znowu zaczynam się martwić. Twoja stylizacja jest piękna, ten sweter i jego faktura i kolor:bajka. Fajnie zgrane kolorystycznie. A Ty w tej całości wyglądasz ślicznie, buziaki.
OdpowiedzUsuńTak uciekam Kochana. Buziaki.
UsuńMam w podobnym kolorze żakiet, mało oficjalny, więc do zestawów trochę na luzie znakomity. Widziałam w Orsay ten kolor, już jest w kolekcji, połączony z granatem, który przecież kocham. Może połączenie dość banalne ale jakże "moje" bo z brązami to wiesz, ja na Nie. Limonka na wiosnę 2018 /bo są już nowe kolory/ jest w trochę innym odcieniu. Muszę przyznać, że lubię ten kolor tak więc - sweter "porywam". Pozdrawiam, buziaki...
OdpowiedzUsuńWiosenna to chyba taka żarówa będzie :) Nie mam w ogóle pojęcia, co się dzieje w sieciówkach, ale skoro Orsey ma limonkę to jeszcze się załapuje, bo do wiosny kaaaawał czasu ;) Buziaki Basiu :)
UsuńFantastyczny kolor tego swetrzyska :)))) Cudowny splot i fason - takie kocham. Połączyłaś go perfekcyjnie z tymi brązami i sznurowanymi trzewikami :)))) . Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogły wyjść tak ubrane, bo ta zima mnie mierzi okrutnie :( . Torebką i kaszkietem podbiłaś tę stylizację na tak zwanego maksa ( moje ulubione słowo hahahah ) . Super :))))) Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Margotko, miałaś mnie zostawić na koniec :) Buziaki :)
UsuńLimonka boska i cała stylizacja też. Co do tego niebiesko błękitnego koloru to zamówiłam golf mam nadzieję że w takim kolorze przyjdzie .Wyglądasz w tej stylizacji cudnie .Brawo Ty 😘
OdpowiedzUsuńDzięki Bea ☺ Golf na pewno będzie cudny ☺ Buziaki ☺
UsuńBardzo kobieco wyglądasz w tej spódnicy, botki są super z tym wiazaniem, cały zestaw prezentuje się fantastycznie :-) a najlepsze są miny ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Martuś ☺ Te miny po tatusiu odziedziczyłam 😉
UsuńNo niestety, nasze ulice toną w szaro-burych kolorach, a szkoda :/
OdpowiedzUsuńkochana przepiękny kolor golfu masz- taki wyraźne i nasycony- od razu buźka sama się usmiecha na jego widok :D
przepiękny ajćććć <3
buziaki :*
Daria
Cieszę się, że Ci się podoba ☺ Zawsze będę zwolenniczką kolorów ☺
UsuńOleńko golf jest przecudny. Jego kolor zachwyca :) Torebka bardzo, bardzo mi się podoba :) SUPER :))) Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko :) Buziaki :)
UsuńTeż chyba teraz stronie od limonki ale niepotrzebnie. Mam kilka rzeczy w tym kolorze , które dobrze współgrały z moimi rudymi wlosami. Trzeba coś pomyśleć ...
OdpowiedzUsuńChyba efekt grubej krechy czy nowej ja zadziałał ☺ Pomyśl ☺
UsuńOluś, całość jest po prostu przepiękna:). Ta gra kolorów jest niezwykła. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu Kolorowa ☺
UsuńKolory takie bardziej jesienne, bardzo lubię takie połączenia, kolor swetra jest jednym z moich ulubionych! Śliczny look Olu!!! Uściski! :)
OdpowiedzUsuńBo to kolor blondynkowaty ☺ Dziękuję ☺
UsuńBardzo lubię taką wyrafinowaną grę kolorów. Podoba mi się bardzo, jest nietypowo, ale bardzo harmonijnie, co koi moje zmysły :)
OdpowiedzUsuńUlica jak to ulica wybiera swoje, blogerki natomiast pędzą by zdążyć na czas z nowościami (moda na raz) i tak to się toczy. Ja wybieram to co lubię i noszę nie tylko sezon, dwa, ale nawet pięć. Mam na tyle silne przekonanie, że wybieram dobre rzeczy, że trendy mi nie straszne i zawsze jakoś wybrnę. Najwyżej ominę jakiś modny kolor, czy fason.Pozdrawiam Limonko:)
Mi też w pewnym sensie trendy nie straszne, bo choć je lubię, to siłą rzeczy trendowatośc moich zdobyczy jest ograniczona i uproszczona, i to powoduje, ze tez mam sporo rzeczy ponadczasowych ☺ Buziaki Madziu 😙
UsuńGolf ma bajeczny kolor... wszelkie odcienie zieleni kocham miłością wielką :)!!!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny przekonujesz mnie Olu do tego, aby częściej zaglądać do lumpeksów :)!!!
Zaglądaj :) Buziaki :)
UsuńBardzo efektowny golf :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja, super dodatki.
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńJa tam lubię te kotlety i wcale nie są zielone ....świetny zestaw Olu
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńLimonka z brązem wygląda baaaardzo smakowicie!!! :)))
OdpowiedzUsuńPięknie w całości wyglądasz i spróbuj powiedzieć, że nie! :D
Buziaki!!!
Nie odważę się 😂
UsuńTeż uważam, że super! Pięknie to wszystko razem wygląda :)))
OdpowiedzUsuńNie mogę :) nietuzinkowo, z wdziękiem, klasą:) Piękne zestawienie kolorów,wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKocham, uwielbiam !!!! tak mnie zainspirowałas tym połączenie, że zrobiłam kilka takich rzeczy <3 Cudowna stylówka - kolory, fasony - WSZYSTKO !!!! Po prostu idealnie.
OdpowiedzUsuńKisses - limonkowa Panienko - Margot :) )))
Rewelacyjne zestawienie w moim stylu
OdpowiedzUsuń