Ten Bardzo Stary już Rok zakończyłam ostatecznie ostatnimi Odgrzewanymi Kotletami. Dziękuję za wszystkie przesympatyczne reakcje na nie. Dziś pierwsza stylówka w Nowym 2018 Roku. Na razie nic się u mnie nie zmieniło, nawet na gorsze ;) Jedziemy po staremu, co mnie też chyba zaczyna już nudzić, więc jestem wdzięczna, że mimo tej rutyny wciąż do mnie zaglądacie i pomagacie mi ciągnąć ten Lumpolowy wózek ze szmatami ;) Mam ochotę coś zmienić, ale co tu robić, żeby się nie narobić? ;) Jak Scarlett O'Hara pomyślę o tym jutro ;) Może jakieś konkretne zmiany wprowadzę np. na drugą rocznicę bloga, czyli w kwietniu ... Daje mi to w tym momencie całkiem sporo czasu na przemyślenia, odwołania, marudzenia, szamotaninę i wszelkie wielokrotne zmiany decyzji ;)
Jak Cię widzą, to co robią ? Uciekają! ;)
Dziś chciałam się ustosunkować do często podejmowanego tematu "dla kogo się ubieramy". Przypominam sobie pewną dyskusję z przyjacielem w młodości, podczas której tłumaczyłam mu, dlaczego to, jak się ubieramy, ma moim zdaniem znaczenie. I nie chodziło mi wcale o "Jak Cię widzą, tak Cię piszą". Uważałam i nadal uważam, że jestem na tym świecie po to, żeby raczej, w miarę swoich skromnych możliwości, sprawiać radość innym. Oczywiście nie swoim kosztem, w sensie poświęcania się, do tego już szczęśliwie "na starość" dojrzałam, ale bardzo chciałabym, żeby ludziom, jak już muszą coś ze mną, to żeby było im bardziej przyjemnie, niż nieprzyjemnie, żeby więcej się uśmiechali, niż smucili, bo ja to samo pragnę otrzymywać. I tutaj to, co widzą, zanim się odezwę, jest pierwszoplanowe. Choćby dlatego, że jako oswojony mamrot i introwertyk niewiele się odzywam, ale już coraz częściej uśmiecham się do ludzi na ulicy, a jak już się muszę odezwać, to uwielbiam żartować, czasem bez zrozumienia, ale nie szkodzi :) Często okołoblogowo padało pytanie do mnie, czy ubieram się tak "szalenie" na co dzień, czy w ogóle tak się ubieram. Nie mam żadnego problemu z założeniem na siebie i wyjściem na ulicę w żadnej z moich stylówek. Mogę się ubrać odważnie i kolorowo, nawet dziwnie, jeśli taką mam potrzebę w danym momencie, bo po pierwsze, patrząc w lustro, lubię się sama do swojego odbicia uśmiechnąć. Nawet gdy idę po te niesławne dziś w czasach fit tyranii bułki. Nigdy natomiast nie kieruję się potrzebą wyróżnienia, zwrócenia na siebie uwagi, czy epatowania czymkolwiek, także tak wysoko i słusznie cenionym dziś swoim stylem. Jakoś to moje "ego" nie pcha się w tym temacie na pierwszy plan, a ja go też nie poszturchuję specjalnie ;) Nie jest dla mnie ważne, jak mnie ludzie będą "pisali", poza pewnymi koniecznościami, które minimalizuję. Liczy się natomiast to, czy widząc mnie, będzie im trochę fajniej na duchu, czy będzie im w miarę przyjemnie, nawet jeśli ta przyjemność objawia się rechotem ;) Mogę im być obojętna, ale nie chciałabym być dla nikogo obrazkiem ponurym, czy z jakiś powodów przykrym. Czyli nie ubieram się "pod" ludzi, nie przejmuję ich "oceną" lub "wyceną", ale ubieram się dla siebie i dla ludzi, mając na względzie wszelkie fajne uczucia i emocje, szeroko pojmowane :) Sama nie wiem, czy to, co napisałam, jest wystarczająco jasne, może się zapętliłam, ale taka jest ta moja "filozofia" ubierania się, chyba trochę idealistyczna i kosmiczna, zauważyłam teraz, ale nie ze zgrozą ;) Filozofia mojego bloga jest podobna, ale jest w niej jeszcze coś, o czym innym razem :) Nawiązując do tej filozofii, wszelkie Wasze komentarze doceniające moje pomysły, czy komplementy dotyczące mojej osoby są dla mnie wartościowe i budujące, ale najwięcej radości sprawiają mi te, w których piszecie, że Was uśmiechnęłam od rana, poprawiłam nastrój czy zainspirowałam do czegoś nowego i fajnego:) Dla pomrocznej jasności, opisałam tylko moje podejście, jakie u siebie obserwuję AKTUALNIE, bo wiadomo PANTA RHEI :) Nie czuję się przez to jakaś szczególna, czy nieszczególna, i wszelkie inne "filozofie" i każde odmienne od mojego podejście doskonale rozumiem i szanuję. To, że rozumiem, nie znaczy, że też tak czuję. Jedynie mam poważny problem ze zrozumieniem i akceptacją ostentacyjnego braku zrozumienia, tak już mam i tego nie zmienię, albo zmienię, zobaczymy :)
Trochę o stylizacji
W zasadzie to dziś mi się nie chce o tym pisać, bardzo liczę na Was i na Waszą niepohamowaną wyobraźnię na kacu noworocznym, czy też bez niego. Porozkminiałam się trochę powyżej, to mnie na te konkrety brakło ;) Tak, czy siak mnie się ta stylówka podoba, co niesie być może nadzieję na Lumpolową przyszłość, albo i nie, to się okaże, nawet i bez prania, bo to pranie czasem droższe od tych ciuchów ;))
Niech ten Nowy Rok będzie dla nas wszystkich fajny :) Ja przywitałam go z Lakim w świeżej pościeli, tłumacząc mu, że to, co za oknami, to nie wojna. Pierwsze sikanie od 17-tej, bo wtedy już padały strzały, uskuteczniliśmy o drugiej w nocy i trwało nieprzerwanie 10 minut, płot sąsiada został podmyty, nie wiem, gdzie to wszystko się zmieściło. Ledwo też powstrzymałam się, żeby tego posta nie puścić zaraz po północy :) Wiem, to chore, ale oby tylko takie choroby :) No to do zobaczenia jednak wciąż :)
Niech ten Nowy Rok będzie dla nas wszystkich fajny :) Ja przywitałam go z Lakim w świeżej pościeli, tłumacząc mu, że to, co za oknami, to nie wojna. Pierwsze sikanie od 17-tej, bo wtedy już padały strzały, uskuteczniliśmy o drugiej w nocy i trwało nieprzerwanie 10 minut, płot sąsiada został podmyty, nie wiem, gdzie to wszystko się zmieściło. Ledwo też powstrzymałam się, żeby tego posta nie puścić zaraz po północy :) Wiem, to chore, ale oby tylko takie choroby :) No to do zobaczenia jednak wciąż :)
Zapraszam do obserwowania i do polubienia mojej strony na fb LUMPOLASTYLE
Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing everything from second-hand shops.
golf/turtleneck - RAINBOW
buty/shoes - KMB
spódnica/skirt - MARKS&SPENCER
torebka/bag - KATE SPADE New York
kurtka/jacket - FILA
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)
Dzien dobry!:)
OdpowiedzUsuńPieknego Roku Olu!!
UsuńObfitego w zdrowie, pieniądze i szczęście wielkie🍀😘
Nie na kacu ale z zapchanym nosem z przyjemnoscia,przeczytalam Twoj post, Olu oraz nacieszylam wzrok zdjeciami z rewelacyjna stylówka!!!
UsuńPiekna spodnica! Czy ona ma plisy?
Kolory calosci swietne.
Bardzo mi się podoba!!!
Drapanko dla Lakiego🐕
Serdecznosci!!!
Zapomnialam o kurtce!
UsuńOdjazdowa!!!
Dzień Dobry ☺ Na wszystko pełna zgoda i wzajemności Kochana ❤
UsuńTak to plisowana spódnica, plisowana i ukochana ☺ Buziaki 😙
UsuńOLu, stylówka piękna:). Nowocześnie i na luzie, ale też kobieco. Jak ja bym chciałam tak umieć zaszaleć kreatywnie jak Ty! Te kozaki, to mi się śnią po nocach;)
OdpowiedzUsuńCo do "filozofii" ubieranie się, to mam podobnie, jak Ty. Przede wszystkim ubieram się dla siebie, ale mam na względzie innych w tym sensie, że staram się dopasować strój do okoliczności. Na przykład jak idę do kogoś na urodziny, to jestem elegancko ubrana, bo w ten sposób okazuje się też szacunek. Poza tym musi być czysto i schludnie żeby innym też było miło. A jak czasem wywołam swoim strojem uśmiech na twarzach (bo lubię sobie zaszaleć z kolorami), to jest to dla mnie ok, bo wolę żeby się ktoś dzięki mnie zaśmiał niż zapłakał.
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok! Buziaki :)
Dokładnie Reniu, to o czym piszesz, czyli dostosowanie do okazji, by okazać szacunek, mieści się w tych wszystkich dobrych uczuciach i emocjach "szeroko pojętych", o których piszę :) Już kiedyś miałyśmy podobne poglądy, gdy chodziło o pokazanie się w tej samej kreacji :) A kolorowo-blokowo Ty jesteś dla mnie niedościgniona :) Dziękuję Kochana i ślę noworoczne buziaki :)
UsuńMarzą mi się czerwone botki
OdpowiedzUsuń~~~~~~>>Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku<<~~~~~~
Miłego dnia, xx Bambi
Spełni się i to marzenie, i wiele innych ☺❤ Noworoczne buziaki 😙
UsuńAch Olu jakie to wszystko "moje". Przepięknie po prostu! To dobra wróżba na cały rok. Mnie i wpisujesz ponosisz na duchu i co tam chcesz jeszcze. Jak rano otwieram oczy to zaraz pędzę do Ciebie żeby zacząć dzień uśmiechem(chociaż nie zawsze mam czas na komentarz).A niezmiennie się ślubuję na widok Twoich torebek. Pozdrawiam noworocznie. Alicja
OdpowiedzUsuń....inspirujesz i podnosisz na duchu miało być. Ach czyżby to ten kac? :-) Alicja
OdpowiedzUsuńTeraz Ty mnie uśmiechnęłaś cudnie ❤ Dziękuję Kochana i ja pomyślałam, że to słownik telefonowy, a nie kac, a nawet jeśli kac, to who cares 😂 Buziaki Kochana 😙
UsuńNormalnie sadystka. Bo ten look będzie mnie męczył...w sensie, że bym tak chciała, takie to doskonałe. No i dorwałaś srebrną kurtkę? Czy tylko na zdjęciach taka pięknie srebrzysta? ZNów mam temat do maila, a jeszcze poprzedniego nie napisałam...ech Ty.
OdpowiedzUsuńPS. pewnie tu wrócę, ale na razie nie mam siły jeszcze...
Taaak! Dorwałam srebrną kurtkę, wprawdzie nie lustrzaną czy jak folia alu, ale jest normalnie prawdziwie srebrna ☺❤ Noworocznie ściskam mocno ☺
UsuńCudowna stylizacja! Szczęśliwego Nowego Roku Kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺ Bardzo Szczęśliwego ☺❤
UsuńOlu, wszystkiego dobrego w Nowym Roku i oczywiście bądź, nie uciekaj nigdzie. Nie wszystko co pokazujesz ja bym założyła, może nie raz brak odwagi a czasami nie dla mnie fason ale Ty wywołujesz we mnie wiele razu uśmiech, podziwiam odwagę, styl, pomysły, lubię Twoje odjechane stylizacje tak po prostu i już:)
OdpowiedzUsuńKozaki piękne, czerwone, ja też już mam swoje "bocianki", kurtka srebrzysta też już u mnie od jakiegoś czasu gości w szafie, spódnica ładna, co tu wymieniać, wszystko fajne niby prosto bez szaleństw tym razem ale torebka i buty wyróżniają ten zestaw.
Rozumiem problem pieskowy, mój też biedulek musiał trzymać bo bał się wczoraj wychodzić.
pozdrawiam aga
Dziękuję Aguś ☺ Dzisiaj za to cały dzień psie odsypianie ☺ Wszystkiego Pięknego ❤
UsuńDlaczego jeśli "swój styl", to od razu "epatowanie"? Że tak zaczepnie spytam :P Ja swój mam, ale mam w dupie czy nim epatuję czy w ogóle nie robię wrażenia. Szczerze, to w ogóle mam gdzieś, co tam, kto tam. A kurtała super. Jechałam wczoraj przez Twoje miasto. Fajne domki. Fajne ronda. Patrzałam, czy nie idzieś gdzieś tam :D
OdpowiedzUsuńZaczepnie sama sobie odpowiedziałaś kiedy jest epatowanie i o takim podejściu właśnie pisałam ☺ Kurtała mi się udała, podobnie jak moje miasto jest bardzo, bardzo udane już bez mojej zasługi czy wpływu ☺
UsuńTorebka pasiak czerwone buty i kolorowa spódnica cudnie:))całość uspakaja świetna kurtka:))bardzo mi sie podoba:)))pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :) Buziaki :)
UsuńMam takie samo zdanie na temat ubierania się jak Ty, uważam, że jesteśmy zbyt zachowawczy i dlatego, gdy ktoś nagle ubierze się trochę inaczej, to pojawiają się pytania czy tak chodzi na co dzień. Dlatego Twoja obecność w sieci jest taka ważna - pokazujesz, że 'modnie' to nie jest jakieś złe słowo, nie 'kolorowo' może być w każdym wieku, że 'inaczej' jest cechą pozytywną.
OdpowiedzUsuńStylówka piękna - kolory tak intensywne, te ciapkowate kwiatki i paski wraz z elektryzującymi butami skomponowałaś idealnie.
Gratuluję kurtki ;) :))))
Kisses - Margot :)))
Dzięki Margotko :) Wiesz, ze kocham kolorowe kolory, dlatego już się boję następnej stylówki, która jest beżowo-brązowa, żebym znów nie miała listopadowych reakcji ;)
UsuńBuziaki :)
Olunia dużo uścisków, bo cieszę się, że jesteś. Oklepane słowo, ale zawiera to co czuję, cieszę się, że mogę Cię poznawać, bo dzięki temu blogowi otwierasz małą ścieżkę. Ja też jestem I :) czyli dobrze Cię rozumiem i to co piszesz to jest prawda, tak reagujemy, ale I to dobrzy ludzie tylko częściej obserwatorzy:) Twój wózek to karoca i radzisz sobie z modą po królewsku i za to Ci dziękuję. Nikt tak jak ty nie zmienia spojrzenia modowego. Potrafisz to idealnie i masz niesamowite pomysły. Dzisiejsza stylówka , zachwycam się umiejętnością połączenia. Ta kurtka i ta spódnica , do tego pasiasta torebka. Olcia tylko Ty tak potrafisz łączyć, trochę Ci zazdroszczę talentu, buziaki. Szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Bardzo cudnesą Twoje słowa i bardzo zawsze takie słowa są potrzebne :) Szczerego dobrego złowa nigdy dosyć :)) Buziaki Ty artystyczna duszyczko, ja Ci zazdroszczę trochę wielu talentów :)
UsuńDzień dobry Oleńko w Nowym Roku :)))
OdpowiedzUsuńZestaw cudowny kolorystycznie! Spódnica jest świetna a w połączeniu z czerwonymi kozakami wygląda obłędnie :))) Buziaki
Dziękuję Anetko :) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńKurtka boska! Lubię gdy puchacz zestawiony jest z delikatną spódnicą.
OdpowiedzUsuńPodejście do ubioru mam podobne, taki luz przyszedł wraz z wiekiem i pewną dojrzałością.
Szczęśliwego Nowego Roku, Olu :*
Dziękuję Madziu :) Szczęśliwego :)
UsuńOleńko ;podziwiam Twoje pomysły, kreatywność i produktywność. Życzę Ci takiej energii przez cały 2018 rok. Jak zwykle "wpadłaś mi w oko". Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się Krysiu, ze "wpadłąm Ci w oko" :) Buziaki :)
UsuńBardzo mi się spodobało połączenie ten srebrnej kurtki i wzorzystej torebki. Moim zdaniem trochę za dużo się działo i wybrałabym czarną spódnicę. Reszta bomba!
OdpowiedzUsuńDla mnie więcej znaczy więcej i uwielbiam łączyć wzory, ale też fajnie gdy mój pomysł jest bazą do czyichś własnych przemyśleń ;)
UsuńPrzeczytałam z wielką przyjemnością. Obejrzałam zauroczona. Pomyślałam, że do takiej góry założyłabym niestety czarne spodnie i buty... byłoby smutno. U Ciebie jest kobieco i radośnie :) Pozdrawiam serdecznie Ania
UsuńDziękuję Aniu :) Cieszę się, że jesteś :)
UsuńPodejscie do swojego wygladu zewnetrznego bardzo zdrowe. Osoba ubrana zgodnie ze swoim wnetrzem, nie przebrana, estetyka ogolna na pewno mila dla oka patrzacego z boku. Tak trzymac :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Dziękuję :)
UsuńOlu,Nowy Rok przywitalas "wystrzalowo" :) Doskonaly mix i kolorow i wzorow,ale jestes mistrzynia ,wiec nie dziwi mnie to wcale . Kurtka urody niesamowitej i nie tylko dla tego,ze blyszczaco /slniaca, tylko dlatego,ze ma te fantastyczne kieszenie w stylu safari(jeden z mocniejszych trendow nadchodzacego sezonu ).Spodnica w totalnej kontrze do kurtki....wyzyny stylu. Jest pieknie ,Renata.
OdpowiedzUsuńPS: Jeszcze raz wszystkiego dobrego w Nowym Roku ,buziaki
Dziękuję Kochana :) Bardzo się cieszę :) Zapraszam Cię też do naszej zamkniętej grupy na fb DREAM TEAM i do wspólnej zabawy :)
UsuńWyglądasz fantastycznie w tej stylizacji!!! Nowocześnie, pięknie i żywiołowo. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :) wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo własnie dla mnie też jest zawsze najtrudniejsze zrozumienie braku zrozumienia...
OdpowiedzUsuńTego, że ludzie nie pojmują, że inni mogą się od nich różnić i mieć w głowie inaczej wszystko poukładane:D
Hehehe, i też żartuję czasami niezrozumiale;)
A stylówka piękna! Tyle powiem! I nawet czuby przestały mnie razić:D
Z tą kiecką jest piknie bardzo!!!
Reksio ogłuchł w tym roku, co błogosławieństwem się dla niego stało.. W ogóle petard nie słyszał;))
Szczęśliwego Ola!!!!:*
Laki głuchnie tylko jak nie chce mnie słuchać 😂 Dzięki Kochana, szybko przywykaj do czubów bo pewnie niebawem je porzucę dla jakiś kopyt czy Laki wie co 😂😂😂 Pięknego Kochana ❤
UsuńŚwietne buty i torebka łowicka, fajnie, że u Ciebie zawsze jest kolor. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :) No nie zawsze jest kolor, ale wtedy jest chociaż depresja ;))
UsuńOlu z przytupem czerwonych kozaków wchodzisz w nowy rok i jakże pięknie Ci w tych wszystkich ubraniach, które nam tu pokazujesz:) Bardzo i to bardzo podoba mi się całość, cudnie wyglądają ze sobą kolory! Co do ubierania się dla kogoś lub nie kogoś, na pierwszym miejscu chyba jednak dla siebie. Ja tak mam. Jest mi szalenie miło jak się podoba innym, a szczególnie moim najbliższym, bo mają mnie na co dzień. Fajne przemyślenia Olu! Samego Najlepszego w Nowym Roku, ściskam i całuję :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana i Tobie też Pierwszego z Najlepszych Nowego Roku :)
UsuńUwielbiam Cię za szczerość, za piękną kreatywność, za kolorów moc...
OdpowiedzUsuńOby ten Nowy Rok był dobrym czasem. Wszelkiej pomyślności dla Ciebie i Twoich bliskich.
Buziaki!!!
Na pewno taki będzie Basieńko :) Dziękuję KOchana :)
UsuńŚwietnie wyglądasz Olu, każdy element tej stylóweczki bardzo mi się podoba :-) Kurtka jest fantastyczna a w czapkach i innych nakryciach głowy wygladasz super :-) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-) Buziaki :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Wszystkiego Pięknego :) Skontaktuj się ze mną proszę :)
UsuńChętnie sama założę taką stylizację jak ta.
OdpowiedzUsuń