poniedziałek, 25 grudnia 2017

Miejska dżungla / Urban jungle

Dziękuję za wszystkie komentarze do Damy z Borsukiem :) Dziś miała być ostatnia stylówka w tym roku, ale to się chyba nie uda, bo ona miała być nie dziś, tylko kiedyś tam ;) Zastanawiałam się, którą wybrać jako tą ostatnią i padło na taką, która leży na drugim biegunie do tych bardzo klasycznych i eleganckich, ale podobnie dziwnie się w niej czuję, jakby delikatnie nieswojo ;) Bo tak, jak nie jestem prywatnie i przeważnie kobietą elegancką, i stylową, tak nie jestem też tą drapieżną i sensualną, bardziej jestem takim pośredniakiem, luzakiem i wygłuptakiem :) Może za to Lumpola jest inna? Tej to wszystko uchodzi i sporo wychodzi, nawet fajny kicz czasem :) 


Trochę o stylizacji

Jednym z ważnych trendów odchodzącego roku zarówno w modzie, jak i w dekoracji wnętrz był motyw miejskiej dżungli nawiązujący do koloru roku Greenery, czerpiący z estetyki tropikalnej i wykorzystujący wzory, i nadruki w egzotyczną faunę i florę. Do tego trendu, który bardzo mi się podoba i który mam nadzieję, będzie trwał i się pięknie rozwijał, bo jest tak cudnie w kierunku natury i niewiele go było na blogach, nawiązuje moja może nieco kiczowata parka. Przechadzają się po niej leniwie wszerz i wzdłuż, gmerając mnie delikatnie w plecki, dzikie koty wśród egzotycznych kwiatów :) To ona nadała ton całej stylizacji, która jest zawadiacka i trochę dzika jak te koty. Składają się na nią dziurawe długie dżinsy dzwony, które podwinęłam podwójnie i podobno passe, żeby wyeksponować rude zamszowe botki oraz czarny krótki luźny golf, który ostatnio sprawdził się też w stylizacji eleganckiej :) Gadzi wzór czarnej torebki nawiązuje do tła kurtki, złote wykończenia korespondują ze złotymi zameczkami swetra, a rudy futrzany szalo-kołnierz kolorystycznie gra z butami :) Kiczowata kurtka, dziurawe dżiny nie dla dojrzałych pań, podwinięcie spodni, które jest już passe, błagam, zastanówcie się 5 razy, zanim pokusi Was inspirowanie się tą stylówką :) W mojej branży nazywają to "snem pijanego architekta", ale może to komplement, dla sangwinika na pewno ;) Sangwinik podobno nawet obelgę odbierze jako komplement, a melancholik komplement podważy, nie dopuszczając do siebie, że był szczery. Chciałabym być sangwinikiem, ale tego nie da się chyba nauczyć, mnie się już pół wieku nie udaje ;)


Zapraszam do obserwowania i do polubienia mojej strony na fb LUMPOLASTYLE


Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing everything from second-hand shops.


sweter/sweater - RAINBOW
buty/shoes - RIVER ISLAND 
spodnie/pants - ZARA
torebka/bag - METROPOLIS
kurtka/jacket - NN













Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)


Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)

35 komentarzy:

  1. Wyglądasz cudownie <33 Wesołych Świąt kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu ☺ Wspaniałych Świąt 🎄❤

      Usuń
  2. ma coś w sobie ta stylówka. Pamiętam, że tak spodnie nosiłam jakieś 12 lat temu, wtedy królowały dzwony koniecznie biodrówki, a zimą tak właśnie nosiłam do kozaków, bo nogawki od śniegu mokły :D
    Ja bym na pewno tę kurtkę pożyczyła, jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba, i że tak wyprzedzałaś modę :)) Buziaki :)

      Usuń
  3. Wiesz co w modzie piszczy i umiesz to wykorzystać:))znów pięknie i wyjątkowo:))Pozdrawiam świątecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj trochę wiem co w dżungli się wyprawia :) Dziękuję Kochana :) Buziaki :)

      Usuń
  4. Olu,mnie tez ten"dziki " trend sie podoba :) I ciesze sie tak jak TY ,ze nie znika a ewoluuje:)I przegladajac insyagram widze,ze coraz wiecej kobiey ma odwage po ten trend siegac . Czasami nawey efekt jest tak spektakularny jak u Ciebie .:) Kurta jest tak " widoczna",ze nie potrzebuje juz zadnych innych wzmocnien . Dlatego jeansy i czarny golf idealnie zagraly z podstawa looku :) Piekny look obok ,ktorego nie mozna przejsc obojetnie :)Buziaki Olenko i jeszcze raz wesolych Swiat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Kochana, ze Ci się podoba :) O tak, bardzo się starałam jednak nie robić kurtce konkurencji ;)) Buziaki Reniu :)

      Usuń
  5. Świetny look bardzo w moim typie.Ach jak ja kocham te Twoje szaleństwa!!!Radosnych Świąt. Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Alicjo :) Wszystkiego Pięknego :)

      Usuń
  6. Dzikie zwierzęta idealne na obudzenie się po meczących dwóch dniach Świąt - męczących jedzeniem i przygotowaniami hahahah . Kolor kołnierza z czarną kurtką to dla mnie jedno z piękniejszych połączeń :)))) Nie wiem, czy takie jeansy są passe, ale widzę, że idealnie pasują do Twojego pomysłu :))) Jest dziko, jest inaczej, jest super. Miłego świętowania w miejskiej dżungli ;) :D :)))) Kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiem, ale taki miałam komentarz przy czerwonym futerku o podwijaniu dżinów, to się przejęłam i ostrzegam ;) Pobudka Margotko :) Lubię jak jest wciąż i wciąż inaczej, nie cierpię rutyny i nudy, dlatego w tym miesiącu ostatnie Kotlety, bo nie zamierzam oglądać się wstecz :) Buziaki :)

      Usuń
  7. Są takie stylówki, o których wiem, że nie dla mnie, czasem z powodu koloru, czasem inne czynniki to powodują - i właśnie te lubię oglądać i się zachwycać, bo nie myślę wtedy o tym, jak JA bym w tym wyglądała. JA bym nie wyglądała, i już, a TY wyglądasz bardzo zjawiskowo. Idealnie to skomponowane, idealnie zgrane brązowe rudości, i niech sobie te pantery po kurtce biegają...jako urodzona melancholiczka, pesymistka, i ofiara losu rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę, że może obie jesteśmy ofiarami losowania osobowości, ale losu to na pewno jesteśmy Darami Kochana ❤

      Usuń
    2. Będę się tego trzymała :)

      Usuń
  8. A ja lubię dzikie zwierzęta jak mój idol Roberto Cavalli, Twoja stylówka bardzo fajna poza jednym ale, pewnie już wiesz co mi nie koniecznie się podoba, chodzi o nogawki, dla mnie to vintage, ale może kiedyś i ja do tego wrócę, nigdy nie mówię nigdy. Na chwilę obecną to ten szczegół odwraca moją uwagę od genialnej kurtki,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba byłam zawsze daleko od mody, bo wielu wspominanych sytuacji nie pamiętam, takich pod hasłem "tak się wtedy nosiło", albo kiedyś byłam większą indywidualistką i na to co było modne, czy popularne, nawet nie spoglądałam, nie wiem, ale tak właśnie jest, że ponieważ nie mam takich wspomnień, których wiele się przewija, nie mam oporów, by sięgać po różne środki :) Dziękuję Marzenko :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Olcia jak zwykle, super...No cudnie jest:) Bardzo ciekawa kurtka i super połączona z tymi dziurawymi spodniami i futrzanym wykończeniem. Torebka jest niesamowita! Olcia wszystko jest superowskie i bardzo mi się podoba, buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bałam się pokazać tę kurtkę, a ma takie fajne przyjęcie, cieszę się :) Buziaki Kochana :)

      Usuń
  10. Luzak czy wygłuptak, francja, elegancja... zawsze jest stylowo :)
    Pozdrawiam Olu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasieńko :) Pozdrawiam cieplutko :) Kubek baaardzo się podobał :)

      Usuń
  11. Suuper ! Szczególnie buty ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba tez jestem takim pośredniakiem.. Powinnam być poważną, prawie 50-cioletnią damą, a wychodzi jakieś nie wiadomo co;))
    No i jak możesz ubierać podarte dżinsy w tym wieku! A jeszcze je podwijać! I w ogóle tak wygladać...luzacko! No jak?! :D
    A te rudaski i kurtała w jakieć lamparty czy diali wie co! No jak można być tak nieporządną! :D Wszak nie przystoi, to w tym wieku!
    Wszak mamy starzeć się zgodnością!
    Szybko mi tu do szafy i w garsonkę wskakiwać:D

    Ale czad!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Buziole!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zaryzykuję, by starzeć się z radością i być przykładem do prześladowania 😂😂😂 Dzięki Kochana ☺ Buziaki 😙

      Usuń
    2. Taro, ale dałaś czadu ! Najlepszy komentarz jaki kiedykolwiek czytałam ! Podpisuję się pod Twoimi słowami i dodam od siebie: dziewczyny, jesteście cudowne !!! Na stylóweczki Lumpoli czekam zawsze z niecierpliwością ! Uwielbiam !!! Buziaczki kochane 😘😘😘

      Usuń
    3. Bardzo się cieszę Krysiu :) Wspólnymi siłami rozwalimy ten dziwny system, czy diabli wie co!!! ;))

      Usuń
  13. Dzieje się dzieje. Kobieca i szalona, kolory ładnie grają ze sobą i masz dziewczyno duuuużo kreatywności, a też odwagi. Nie każda kobietka by się tak ubierała jak Ty, za co Ciebie bardzo cenię! Buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :) Czasem myślę, że jestem do niczego i wtedy takie słowa jak Twoje bardzo, bardzo są potrzebne, z tego się chyba nigdy nie wyrasta, może po setce ;))

      Usuń
  14. Oluś, a mnie się to Twoje szaleństwo podoba! Nie wiem jak jesteś prywatnie modowo, ale te wygłupy Lumpoli są mega inspirujące! Kozaczki i torebunia są takie piękne, że chętnie bym Ci je ukradła;). Co prawda w życiu nie założyłam i nie założę dziurawych spodni, bo to nie moja bajka, ale na innych mi się podoba. Te dzikie motywy są świetne! Całość super ograłaś. Ściskam i pomyślności w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Reniu ☺ Prywatnie modowo też jestem szalona, ale żeby mi było fajnie i cudzym oczom przyjemnoe, a nie na pokaz ☺ Wszystkiego Pięknego 😙

      Usuń
  15. Wyglądasz fenomenalnie w takim nonszalanckim i super kobiecym stylu. Nie zawahałabym się ubrać w taki sposób, świetna inspiracja!

    OdpowiedzUsuń
  16. extra wpis i fascynujące treści

    OdpowiedzUsuń