czwartek, 13 kwietnia 2017

Koral i Karmel na pasach / Coral & Caramel on the stripes



Pomroczność ciemna krecika ;)

Uwielbiam filmy Almodovara, z różnych powodów, ale zmysłowo głównie przez niezwykłe kolory. Po oglądnięciu kilku jego filmów zamarzyłam o Hiszpanii, a najbardziej o Barcelonie, żeby tę całą ferię barw zobaczyć na żywe oczy ;) No i wybrałam się na urlop z rodzicami ;) Przeżyłam ogromne rozczarowanie, bo wszystko było nie takie, ciemne, bure, byle jakie. Po wywołaniu zdjęć, do robienia których zostałam zmuszona, przeżyłam szok. Nie mogłam uwierzyć, że tam byłam, wśród tego szaleństwa cudnych kolorów i niezwykłych klimatów. Wtedy przypomniałam sobie że jako ochronę przed czerwcowym hiszpańskim słońcem, zakupiłam ciemne nakładki na okulary, które przez cały czas na nich tkwiły. Jako krecik pierwszą rzeczą, którą robię, wstając z łóżka i ostatnią kładąc się, jest ubieranie i zdejmowanie okularów. I tak całą piękną Hiszpanię widziałam nie dość, że w moich 50-70 procentach, to jeszcze przez bardzo ciemne okulary ;)


Z jakimi kolorami łączymy koral ?

Koralowy to róż z domieszką koloru czerwonego i pomarańczowego. Raz bardziej różowy, innym razem zbliżający się odcieniem do łososiowego. Jest niebanalnie kobiecy, nie jest tak oczywisty, jak intensywny róż czy czerwień, ani tak krzykliwy, jak neonowy pomarańczowy. A do tego doskonale komponuje się z wiosenno-letnią opalenizną! Koralowy świetnie komponuje się z prostymi, minimalistycznymi fasonami ubrań. Idealnie wygląda w zestawieniu z bielą oraz dżinsem, tworząc radosne, wiosenne stylizacje. Pięknie neutralizują go elegancki granat i popiel. Cudownie wygląda w zestawieniu z tak modnymi w tym sezonie kontrastowymi paskami. Najbardziej plażowo urlopowe skojarzenia przywołuje połączony z turkusem czy świeżą miętą, a najbardziej energiczne i zarazem ryzykowne zestawienie stanowi z hitem tego sezonu kolorem żółtym. I znów ze względu na ten drugi nawet mi trudno to sobie wyobrazić. Chociaż stonowanie takiej stylizacji granatową lub popielatą spódnicą, czy spodniami, może sprawić, że całość będzie wyglądać bardzo słonecznie i apetycznie. Doskonałym neutralnym tłem dla intensywnego i odważnego koralowego są wszelkie odcienie kremowe i beżowe, aż po karmel czy toffi. To zestawienia bardzo bezpiecznie, w których nie sposób się pomylić :) Koral zestawiony z czerwienią, szczególnie w formie dodatków to idealny seksowny zestaw dla silnych osobowości. Koral nie pogardzi również innymi pastelami, w tym pastelowym różem, ale nie o odcieniu liliowym! Żeby całość nie była cukierkowo przesłodzona, dobrze przełamać ją czernią. Koralowy i szafirowy to przyciągające wzrok, ale szlachetne połączenie dwóch równie szlachetnych kolorów. Idealne na specjalne okazje i wieczorne wyjścia. Kolor koralowy kocha również złoto, najlepiej w postaci dodatków.

Trochę o stylizacji

Dzisiejsza stylizacja to pokazywana już wcześniej lateksowa karmelowa spódniczka ledwo za kolano, koralowa przedłużana i taliowana bluzka z żorżety, z falbanką przy stójce i ciekawymi długimi, odcinanymi w łokciu bufiastymi rękawami ozdobionymi złotymi guzikami oraz biała skórzana ramoneska. Na nogach moje ukochane białe bandażowe sandały założone na białe skarpety, a co :) Do tego duża prosta torba w pasy w kolorach czarnym i ecru oraz szalik w podobne pasy, z końcówkami w kolorze koralowym. Torba nie ma zapięcia, za to posiada wewnętrzną kosmetyczkę zapinaną na zamek.

Jak zawsze zapraszam do oglądania i serdecznego komentowania :)
a także do polubienia mojej strony na fb: LUMPOLA STYLE


A LITTLE BIT IN ENGLISH


Today I am wearing a knee-length caramel latex skirt, which you have already seen on this blog, a longer-length coral georgette blouse – nipped in at the waist, with a frilled, mandarin collar and interesting long, puffy sleeves, cut off at the elbow and decorated with gold buttons, worn under a white leather Ramones jacket. My footwear today is my favourite white bandage sandals, worn over white socks (why not? :) I am carrying a large black and ecru striped bag and a scarf with similar stripes and coral ends. The bag has no fastening, but has asmaller zippable insert.



Dziś poza białą ramoneską 
wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today except white ramones
I'm wearing everything from second-hand shops.

spódnica/skirt - TOP SHOP
bluzka/blouse - S.R.D. Fashion club
buty/shoes - VAGABOND
torebka/bag - NN
szalik/scarf - NN

biała ramoneska/white ramones - MOHITO














83 komentarze:

  1. Tym razem dla mnie o jeden kolor za dużo - o ten karmel. Koral jest zjawiskowy... Zamieniłabym białe skarpetki na białą spódnicę :):):). Jak Ty to robisz, że udaje Ci sie wygrzebać takie cuda - torba, szal i bluzka to jak z jednego kompletu... A może nie biała spódnica, tylko białe spodnie? Jak ich nie lubię, tak tu by mnie ciekawiły...A zresztą - co ja tam marudzę. Jest radośnie, wiosennie i kolorowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się wydarzyło, że pasiaki dobiły do tej stylówy na końcu :) No a białych spodni i spódnicy w całym moim życiorysie nie miałam jeszcze, bo w żadnych się sobie nie podobałam :( ale nigdy nie mówię nigdy, więc moze jakiś cud się wydarzy ;) Dziękuję Anno i wiosenne buziaki ślę :))

      Usuń
  2. Zawsze mnie zastanawia fenom Barcelony. Każdy marzy aby choć raz w życiu tam być,łącznie ze mną oczywiście:)) Historia z okularami naprawdę pomroczna,Olu:D
    Almodovara też uwielbiam!!

    Raz miałam białe spodnie na sobie i też się nie widzę w bieli,i chyba raczej już nie założę:P

    Stylizacja mi się podoba,nie mam się do czego przyczepić,bo podziwiam Twoją kreatywność i dar do wyszukiwania takich perełek w lumpeksach! :)
    Buziaki zostawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Margo :) Nigdy więcej ciemnych okularów ;) Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
    2. i oczywiście drapanko za uszkiem dla bohatera drugiego planu,mojego ulubieńca :)
      Razem z jamnikiem Tary:)))

      Usuń
  3. Almodovara uwielbiam, w ogóle hiszpańskie kino, stylówka ciekawa, ale...bez skarpetek. Nie podobają mi się skarpety do sandałów, już nie raz pisałam o tym Magdzie, bo do szpilek też mi się nie podobają, najbardziej z tej stylizacji podoba mi się kurtka, ale to wiadomo...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach wyciągnęłam tą ramoneskę, bo pomyślałam, zawsze chociaż ona zapunktuje ;))
      A tak poważnie to z tymi skarpetami przypomniałaś mi co poeta miał na myśli, a mu się zapomniało ;) Bardzo marzyłam do niej mieć wysokie białe botki, ale nie dorwałam takich w lumpie dotąd i te skarpety w tych zabudowanych sandałach miały je poudawać trochę nieudolnie ;) Buziaki Marzenko :) Następna stylówa będzie już bardziej dla Ciebie, obiecuję :)))

      Usuń
  4. Zaszalałaś z tymi skarpetkami. Białe botki ? O kurcze, ale masz pomysły zwariowane. Koralowa bluzka mnie zachwyciła, głównie z powodu riuszki . Jest bardzo podobna do góry mojej kiecki na ślub cywilny. Też z riuszką, też podobnie wykończone rękawy na dole , tylko kolor ciemnoczerwony. Pozdrawiam i czekam na dalsze posty. Pies fajny. Buziaki Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniałaś mi o mojej bluzce maturalnej, tylko miała jeszcze karczek, i rękawy marszczone zwykłe :) A mój Lucky już występował na blogu nie raz, bo też jest z second-handu ;)) Buziaki :))

      Usuń
  5. Olka dzisiejsza stylizacja to dla mnie piękny radosny obraz:) tak ją odbieram. Nastawiłaś mnie radośnie i ok przestaję dzisiaj marudzić:) Boty, skarpety też super, zdrowych pogodnych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki był plan Joluś :)) Wszystkiego Pięknego i Radosnego :))

      Usuń
  6. Wygladasz slodko :))) Ola znasz mnie na tyle,ze wiesz co napisze:))) lubie eksperymenty w lookach i taki mix,ktory zapamieta sie na dlugo :) Pewnie,ze czasami potrzebujemy wytchnienia i nasze stylizacje sa spokojniejsze,bardziej neutralne :)))) Twoja dzisiejsza jest pelna wiosennej werwy,odwagi i fantazji :)) Wszystko jest doskonale dobrane i nawet te skarpetki maja swoje miejsce :)))) Mnie sie podoba bez zadnego ale:))

    PS: torba wybitna :))) Olenka mam nadzieje ,ze jeszcze sie spotkamy przed swietami ale juz zycze Ci spokojnych i radosnych swiat oczywiscie pamietam tez o Twoich najblizszych niech ciesza sie Toba :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :) Jak tak pacze i pacze to widzę, że te skarpetki musiały być ;) Tobie też życzę spokojnych świąt :) Moje dziecko jutro kończy te swoje 30 lat i w niedzielę to rodzinnie świętujemy, będzie wesoło, na pewno w coś pogramy ;) Buziaki i tylko, żeby śnieg nie spadł :))))

      Usuń
  7. Całość dobrana idealnie, nic bym nie zmieniła!!!! Kolory ..takie kobiece hmm,cudnie.
    No i paski,czego tu chcieć więcej.
    Skarpetki w tym looku jak nabardziej pożądane!!!
    Świetnie Olka, brawo!!;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu :) Też uważam, że ten look może się podobać albo i nie :) ale dla mnie jest całością skończoną ;)) Buziaki :)

      Usuń
  8. Jest cymes - nic dodać, nic ująć. Piknie!

    ___Tess.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tess :)) Odpocznij e święta :)) Buziaki :)

      Usuń
  9. Jakby te skarpety były koralowe to już w ogóle byłby odlot hahaha :-D Jak parę osób wyżej też jakoś nie mogę się przekonać do takiego łączenia, więc pomysł z białymi botkami uważam za najlepszy. A jeszcze pozostając w bieli ;-) białe spodnie były dla mnie od zawsze ino dla lekarza i sama nigdy przenigdy nie wystąpiłam w takich, nie podobałam się sobie, ciągle coś było nie tak...aż do pewnego dnia gdy w lumpku wzrok mój padł na straszliwie podziurawione, poszarpane, ponacinane białe jeansy z HM (zniszczone fabrycznie, nie diy ;-), przymierzyłam i...to było TO! Fason, materiał, leżały jak ulał... No i tak stałam się posiadaczką pierwszych białych spodni i to jeszcze takich na które co druga osoba na ulicy zwróci uwagę ;-))) Także na każdego przyjdzie biała pora (ew. biała dama ;-P ). Pozdrawiam, uściski i wesołych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas czekam na mój złoty strzał w białe spodnie i doczekam :))
      Buziaki świąteczne, a co :)) bo właśnie coś się przeciera u nas słonecznie :))

      Usuń
  10. Powoli przekonuję się do koloru koralowego ;) Nie sądziłam, że można go łączyć z taki wieloma innymi barwami - chyba najbardziej zaskoczyła mnie kompozycja z karmelem! Brawa za odwagę ze skarpetkami, choć osobiście widziałabym zamiast takich sandałów np. espadryle na koturnie lub koralowe szpilki :P PS. Szalik przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz :) Ja bardzo lubię mieć bardzo mocną nogę u dołu, jakoś wtedy czuję się drobniejsza ;) ale powoli przekonuję się do delikatniejszego obuwia, przynajmniej na razie je kupuję ;) A kolory i ich dziwne zestawienia uwielbiam :)) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  11. Zycze Twojemu dziecku :) wszystkiego najlepszego :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie z kolei bardzo podoba się połączenie białych skarpetek i chętnie zobaczyłbym więcej takich stylizacji :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się bardzo cieszę razem ze skarpetkami :)) Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  13. Na skarpetki w modzie czekam od lat 50tych hahaha . UWIELBIAM ten trend, chociaż jeszcze niczego nie wymyśliłam :( . Kolory są mega - ten koralowy przepiękny, a połączenie z karmelem zupełnie mnie zaskoczyło - pozytywnie oczywiście !!!! Super sister - zawsze tak sobie właśnie myślę, że blogi są po to, żeby pokazywać coś innego - Ty to opanowałaś do perfekcji :) :) :) Całuski - Margot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :) Dzięki Tobie znów nabieram odwagi :)) Buziaki :)

      Usuń
  14. Tez uwielbiam filmy Almodovara, a Barcelona marzy mi sie od dluzszego czasu! :) Nie ma rady, musisz jechac jeszcze raz i juz bez nakladek na okulary chłonąć uroki Barcelony! :) co do stylizacji, skarpetki do takiego obuwia polaczylas bardz odwaznie, ale podoba mnie sie! Widac, ze jestes osoba pewna siebie i lubisz eksperymantowac z moda! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewność siebie mam bardzo świeżutką i jeszcze kruchutką ;) ale bawić się modą uwielbiam, i nie planuję tego zarzucić :)) Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  15. Koral - bardzo podoba mi się ten kolor, z bielą robi się już tak letnio...i do tego paski, super...Fajnie wszystko połączyłaś Olu. Serdecznie pozdrawiam...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basieńko :) i pozdrawiam Cię kolorowo i świątecznie :)) Buziaki :))

      Usuń
    2. Również pozdrawiam świąteczne 😍

      Usuń
  16. Hiszpania jest boska, byłam i wróciłam oczarowana kolorami, słońcem i flamenco. Piękna ta koralowa bluzka, pasuje do hiszpańskich klimatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę tam wrócić, wiem 😍 Buziaki Haniu ❤

      Usuń
  17. I see you really know how to combine coral! You look absolutely fantastic with this stylish look and I can't take my eyes of your amazing shoes! Thanks a lot for sharing and enjoy Easter <3
    xx from Bavaria/Germany, Rena
    www.dressedwithsoul.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rena, thank you for tour kind opinion 😍 I'm really loving in colours and in combining them on my strange way 😉 Kisses 😘

      Usuń
    2. You're welcome! I love what you love! Kisses, Rena

      Usuń
  18. Bardzo ładny zestaw, śliczny kolorek bluzeczki i ciekawie wygląda tutaj ta torebka w paski ;)
    Wesołych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 🙂 i pozdrawiam świątecznie 🙂

      Usuń
  19. Olu, skarpetki to moja słabość ;) już od dłuższego czasu promuje tę styl ;D i skarpetki z sandałami - jestem na TAK! :) całość super, z początku nie byłam przekonana do tej spódnicy ( mam wrażenie, że jest trochę za luźna, dopasuj ją :) ) ale na tym pierwszym zdjęciu wygląda świetnie! :) ta całość fajnie wyglądałaby też z granatowymi spodniami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z granatowymi spodniami sprawdzę, bo mam ;) Oj, wiem, że jesteś skarpetkowa, i bardzo się cieszę :))Spódnica jest z takiego sztywnego winylu, a ja nie mam figury do ołówków, bo jestem bryczesowata, więc dopasowanie tylko gorzej ;) Buziaki Madziu :))

      Usuń
  20. Piękne zestawienie kolorystyczne. Kolory bardzo do Ciebie pasują! Super biała ramoneska! Pozdrawiam ( :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię się bawić kolorami :) Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  21. Jako dyplomatka z natury a jednocześnie ceniąca szczerość, powiem, że podoba mi się biała ramoneska :) Po prostu nie moje klimaty taka całość. Za to w kwestii skarpetek do sandałów - w tym wypadku pochwalę. Bo tym butom bardzo pasują! Przy okazji przypomina mi się, że sama miałam taką fazę na podkolanówki do krótkich kiecek i różnych dziwnych butów. Do sandałów też... Różne odpały miewałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię i odpały, i Twoją dyplomację 😍 Dziękuję Kochana i pozdrawiam wciąż świątecznie <3

      Usuń
  22. Ilove your haircut so much, amazing
    and also the look is amazing, perfect for the colder spring days :D

    alles Liebe deine AMELY ROSE

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubie polaczenie koralu i wogole wszelkie odcienie koralu i fuksji, cyklamenu z paskami. Pokazywalam to w pewnym poscie http://elisabeth-brzeski.blogspot.de/2014/06/moda-lub-wygoda.html, lecz dodatkowo z grochami.
    Ty polaczylas romantyczna bluzke ze lateksowa spodniczka i ramoneska, do tego swietne biale sandaly na koturnie i skarpety. Wszystko to swietny miks materialow, wzorow i stylow. Jak zwykle wyszlo Ci to wspaniale, Olu!
    Pozdrawiam Cie serdecznie i sle moc usciskow!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu :) Cieszę się, że doceniasz to moje mieszanie :) Buziaki Kochana :)

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Pozdrawiam poświątecznie już :))

      Usuń
  25. Sorki, że dopiero teraz wpadam, ale w święta miałam wolne od kompa...Prawie całkiem ;))
    Super namieszałaś! Te paski, kolory, buty i skarpetki!
    Kurteczka nietypowa w tej bieli..No i kolor raczej rzadko spotykany... Białe buty raczej nie są w moich klimatach, ale w tej stylówce pasują mi:D
    Jest git!
    Buziaki Ola!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wpadłaś :) Po takim żurku w chlebie też nie miałabym siły na kompa ;)
      Buziaki Kochana :)

      Usuń
    2. Hahaha :D Aż tak się nie objadałam:D

      Usuń
  26. Przez chwilę myślałam, że może lepsza byłaby granatowa spódnica a potem białe spodnie, ale koniec końców, nie zmieniałabym nic. Przy spodniach nie byłoby tak widać skarpetek i sandałów, nie byłoby takiego szałowego efektu! A przyznaję, że podoba mi się ten "numer", nieraz widziany na wybiegach. Skarpetki+sandały=super!!
    No i naprawdę fajoska ta kurtka, ale to akurat wiadomo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuś, mam podobne zdanie, chociaż słucham chętnie wszelkich podpowiedzi, i z granatowymi spodniami, jak podpowiadała Madzia może wypróbuję :) Cieszę się, że lubisz sandały i skarpety :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  27. Ale czadowo wyglądasz! Super spódniczka i te sandałki ze skarpetami! No rewelacja, a torebka w paski to dodatkowy super akcent w całości :)

    -------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Przegapiłam sobie piękny post:)))ślicznie wyglądasz:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu, teraz puszczam posty 2 razy w tygodniu, a czas leci szybko, więc spokojnie może umknąć coś nie raz :)) Cieszę się, że trafiłaś, buziaki :))

      Usuń
  29. Ależ ja uwielbiam Almodovara! No masz Ci los;). A w Barcelonie jeszcze nie byłam, marzę od lat i za każdym razem wybieram inny kierunek. Zestawienie kolorystyczne bardzo ciekawe, ale mnie najbardziej wpadł w oko szaliczek, bo kocham szaliczki, apaszki i takie tam. Ściskam, Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pamiętaj Reniu, Barcelona tylko bez okularów przeciwsłonecznych :))
      Cieszę się, ze Ci się podoba szaliczek, wpadł na mnie w ostatniej chwili, ale tak już mam :)) Buziaki :))

      Usuń
  30. Pani jest szalona :D Uwielbiam Panią :DKażda stylizacja jest jeszcze lepsza niż poprzednia :D Wow ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mi się fajnie zrobiło :)) Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  31. Jakiz piekny zestaw! :) i znowu tyle odwagi i pogody ducha. Czas ja powitanie wiosny....
    Slicznie skomponowana gra czterech kolorow... dla niektorych o jeden za duzo, obojetnie ktory. Ale wlasnie o to chodzi.....nieprawda? Öle w tym zabawy. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana 😍 u nas jeszcze wiosenny śnieg zalega 😉 Buziaki! 😘

      Usuń
  32. Ta stylizacja i połączenie kolorów to strzał w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń