Styl piżamowy
Najmocniejszym jego trendem w poprzednim sezonie były tak zwane slip dresses, czyli delikatne, lejące i cienkie sukienki wykończone koronką do złudzenia przypominające nocne halki (a czasami na odwrót). Moją wersję trendu bieliźnianego pokazałam rok temu TU. Potem pojawiły się płaszcze wyglądające jak szlafroki (Chanel, Gucci), białe długie koszule jak nocne i nastąpił prawdziwy boom satynowych garniturów i kompletów do złudzenia przypominających męskie piżamy (Lanvin). Najczęściej tego typu zestawy występują w wersji, która do klasycznej piżamy nawiązuje nie tylko fasonem, ale również tkaniną, z której jest uszyta i wzorami charakterystycznymi dla stylizacji do spania. Mówimy więc o szerokich spodniach i marynarkach lub koszulach wyglądających jak te od piżamy, ale również o tym, że wykonano je z satyny, często w pasiasty lub kwiatowy wzór. Ubrania w piżamowym stylu najlepiej prezentują się jako komplet i to jest wersja dla odważniejszych. Same spodnie z lejącego się materiału noszone z koszulą i płaszczem także będą wyglądać efektownie. Do pracy można założyć je z mokasynami i żakietem, na wieczór z wysokimi szpilkami i crop topem. Koszule z charakterystycznym obszytym lamówką kołnierzykiem przydadzą się szczególnie latem. Kiedy jest ciepło, możemy założyć je do klasycznych, jeansowych szortów lub do długich spodni z lnu. Jedwabne, otulające nasze ciało zestawy doskonale sprawdzą się nie tylko podczas weekendowego spotkania z przyjaciółmi, ale również w połączeniu ze szpilkami na wieczornej imprezie. Jednak piżamowy trend to jeden z tych, do którego trzeba podejść z odpowiednim dystansem, bo budzi mieszane uczucia. Na niego trzeba się odważyć, ale warto, bo chyba każda z nas chciałaby chodzić w piżamie cały dzień. A w takiej stylizacji nie tylko nie będziesz czuć się skrępowana, ale wręcz zapewnisz sobie komfort, sprawdziłam, obiecuję :) Szyku i klasy na pewno dodadzą jej dobrze dobrane, proste, eleganckie dodatki.
Trochę o stylizacji
Kiedy Renia Jaz pokazała się w swoim pięknym kwiaciastym garniturze, napisałam jej całkiem poważnie, że teraz pozostaje mi tylko wyskoczyć w realnej piżamie :) No i tak się stało, tyle, że nie mam kompletu, tylko poskładane razem dwie odmienne rzeczy, mam nadzieję nie całkiem od czapy ;) Czarną w drobne kwiatuszki i z fuksjowymi wykończeniami bluzkę, czy bardziej górę od piżamy, mam już chyba pół roku. W wyobraźni widziałam ją z dżinsami potargańcami, których się jeszcze nie dorobiłam, bo nie dopadłam, a na DIY jestem zbyt leniwa :( Dlatego kiedy krótko po mojej piżamowej zapowiedzi u Reni, dorwałam te jasne spodnie w kwiaty z różowymi lamówkami, uznałam, że tak musi być i musi powstać total piżamowy look choć taki nie do kompletu. Żeby dodać mu szyku i elegancji, z czym się czasem mierzę, a także, żeby zasłonić co nieco zarzuciłam na wierzch bardzo leciuteńki, prosty, długi płaszcz w tym samym jasnym kolorze co spodnie. Całość uzupełniłam czarnymi półbutami na obcasiku ( kiedyś je dokładnie Wam pokażę ) i czarną matową torebeczką wykończoną srebrnym łańcuszkiem i okuciem od Paco Rabanne. Jest to zdecydowanie najwygodniejsza stylizacja jaką dotąd miałam na sobie bo wszystkie jej elementy są luźne, nieopinające i bardzo przyjemne w dotyku. Felerem jest to, że akurat ten krój spodni, który ja dopadłam, tzw. szerokie marchewy, nie buduje sylwetki i bardzo poszerza moje wcale nie skromne tyły ;) Myślę, że w równo szerokich, lejących i długich spodniach czułabym się już idealnie :) No i teraz oddaję się z tym zestawem w Waszym opiniom. Bardzo liczę na łaskawe potraktowanie, bo klimaty piżamowe czy bieliźniane chyba pojawią się u mnie jeszcze nie raz, a nie chciałabym stchórzyć :) Aaaaa, zdjęcia robiłam w tę 12-stopniową sobotę, więc nawet w tym płaszczyku
było mi zimno, w razie pytań, dlaczego się tak naubierałam znowu skoro lato ;))
Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing everything from second-hand shops.
Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :}
Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)
Bardzo ciekawa i odważna propozycja Olu. Szalenie podobają mi się spodnie i ich kolorystyka. Zdecydowanie porwałabym je Tobie i połączyła z marynarką:). Piżamowy trend jest ciekawy, ale jak na razie obserwuję siedząc w przysłowiowym fotelu. Podoba mi się jako dzieło sztuki, jako sztuka użytkowa czyli do wyjścia nie bardzo znajduję zastosowanie, ale ja jestem z tych, które w ogóle nie lubią chodzić w piżamie nawet po domu. Od razu po wstaniu z łóżka po kilku minutach jestem już ubrana, a jeśli tak nie jest, to znaczy, że jestem chora.
OdpowiedzUsuńStylizacja jak zwykle inspirująca i oryginalna, więc jeśli masz kolejne w planach to super. Pozdrawiam!
Ty Chudzinko wyglądałabyś w tych spodniach bosko ❤ Cieszę się, że Ci się podoba i pozdrawiam serdecznie ☺
UsuńPrzecież Ty też szczupła i bardzo zgrabna jesteś. Takie spodnie wymagające są i trzeba mieć do nich odpowiednią figurę, a wyglądasz w nich świetnie
UsuńBaaardzo przebrałam zdjęcia 😉
UsuńCałość świetna, ale to właśnie połączenie koszuli i spodni najbardziej mnie urzekło!
OdpowiedzUsuńPiżamowy trend lubię, ale jakoś tak mnie ominął, chodziła mi po głowi sukienka lub top wykończone koronką, ale w sumie nie znalazłam niczego odpowiedniego dla siebie, za to tak chętnie bym się ubrała. Pięknie wyglądasz!:)
Buziaki:*
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba :) Takiej koszulki ani sukienki z koronką też nie mam, ale mam takie bez koronkowe, którymi coś tam podziałam :) Buziaki :)
UsuńTy to jesteś niemożliwa! Za każdym razem stworzysz coś niebanalnego, co się w oczy rzuca! Pomysł genialny, ale ja to się zachwycam Twoim płaszczem - no jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńAle mi miło :) A płaszcz jest świetny, w ogóle uwielbiam te takie bardzo długie, powłóczyste płaszcze :)) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJa nie do końca przekonuje się do tego stylu:)))ale u Ciebie bardzo mi sie podoba zwłaszcza spodnie:)))masz też piękny płaszcz:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :) Ja też nie byłam przekonana póki nie spróbowałam, ale u mnie tak z wszystkim :)) Buziaki :)
UsuńPowinnam napisac jedno slowo BOSKO!!! ale poniewaz jestem gadula to jedno slowo mi nie wystarczy ,chociaz zamknal sie w nim caly moj podziw :))Pizamowe looki nie sa latwe bo zawsze moga pojawic sie jakies kontrowersje ale blogi modowe sa poto,zeby takowe rozwiewac :) Wymagaja,odwagi,fantazji,kreatywnosci i dystansu do samej siebie. Twoja stylizacja jest obledna i bezbledna :) Spodnie poniewaz sa inaczej zakonczone maja bardziej elegancki charakter. Print na nich powoduje,ze maja troche orientalna ryse.Polaczenie dwoch roznych elementow (gora /dol) uczynily z tej stylizacji mniej pizamowa a bardziej high street,owa. Poza tym klasyczne dodatki :plaszcz i kopertowka bardzo zbalansowaly caly look:)Olu ....moge Ci tylko pogratulowac swietnego pomyslu i modowego wyczucia :)buziaki Olenko
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Bardzo się bałam odbioru tego zamieszania, bo wszędzie trąbią, że tylko komplety ... ale znasz moje skłonności trudne do okiełznania wciąż ;) Dziś sobie trochę poczytałam o trendach na nadchodzący sezon i podobno wciąż ma być modny mój maksymalizm, ciekawe czy się wpiszę czy pójdę nagle pod prąd ;)) Aaaaa, i butki też są fajne, ale to będzie widać innym razem, nie w buszu :)) Buziaki :)
UsuńStyl piżamowy mnie nie przekonuje ale na kimś mi się podoba. Świetnie wszystko dobrałaś i stworzyłaś cudowny zestaw. pozdrawiam Olu, miłego dnia...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :) No nie jest to łatwy temat ale mi jakoś tak nawet zaskoczył :)
UsuńBuziaki :)
Komplet Reni obsesyjnie mi się podoba ( w ogóle to, co ona pokazuje to jak balsam dla moich oczu i duszy), ale u Ciebie myślę, że w zestawieniu różnych - góry i dołu - tkwi sekret siły tego zestawu. Bardzo, bardzo, bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńBardzo,bardzo się cieszę ❤😙
UsuńIntrygujące połączenie:) Muszę przyznać, że lubię styl piżamowy, jednak chyba mam za mało odwagi, żeby się w taki sposób ubrać :)
OdpowiedzUsuńJVSTVNAMARIA
Tak, on wymaga na pewno odwagi i luzu :) Pozdrawiam :)
UsuńTwój piżamy zestaw jest bardzo interesujący. Spodnie zwłaszcza mi wpadły w oko:) Zachwycam się i zastanawiam czy dałabym radę wyjść w takim odważnym zestawie? Bo ja to taka konserwa trochę jestem;) Może dlatego właśnie Twoje propozycje zawsze mi się podobają. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa tam nigdy nie mówię nigdy, bo jestem dla siebie wieczną zagadką i mam różne fazy, może u Ciebie jest podobnie i sama się zaskoczysz kiedyś :)) Buziaki :)
Usuńwiem, że styl piżamowy ma swoich zwolenników i przeciwników. JA należę do tej pierwszej grupy. Z kilku elementów stworzyłaś naprawdę niezwykłą i elegancka całość
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Na pewno nie jest to trend dla każdego. Buziaki :)
UsuńPrzyznam, że jesteś bardzo ODWAŻNA i POMYSŁOWA:) Lubię styl piżamowy, ale do tej pory wybierałam halki- sukienki;) . Świetnie wszystko ze sobą zestawiłaś:) Pozdrawiam i dobranoc;)
OdpowiedzUsuńwww.kobiece-inspiracje.com
Dziękuję :) Halki-sukienki już były u mnie w zeszłym roku i znów jakaś się pojawi :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękny zestaw! Obie prace są wspaniałe! Tkanina tak delikatna i subtelna miłość. I podoba mi się design. Piękny strój.
OdpowiedzUsuńThank You :)
UsuńZa każdym razem jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości. Świetna stylizacja Olu.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Haniu :) Buziaki :)
UsuńAbsolutnie chylę czoła !!!! Odważnie, niebanalnie i pięknie. Uwielbiam łączenie wzorów i taką właśnie kolorystykę. Piżamy się chyba u nas nie przyjmą niestety, nie wiem jak to jest w świecie, bo nie ukrywajmy nie jest to trend łatwy, a właściwie może jest łatwy, ale wymaga odwagi. Super, że jesteś, bo właśnie o to chodzi z blogami o modzie, żeby pokazywały rzeczy nietuzinkowe, takie, które mogą być inspiracją i wskazówką. Fantastyczne masz te włosy !!!! . Całuski - Margot :))))
OdpowiedzUsuńDziś przymierzyłam spodnie do kompletu do tej koszuli, były tragiczne, więc tak musiało być :)) Dziękuję Margot za te wszystkie cudne słowa :) Buziaki :)
UsuńJesteś niesamowita! Twoja kreatywność mnie zaskakuje coraz bardziej.:)
OdpowiedzUsuńMoc ciepłych pozdrowień i buziaków!
Dziękuję Basieńko :) Mnie też ona czasem zaskakuje ;))
UsuńSerdeczne pozdrowienia i wszystkie buziaki :))
Twój zestaw jest oryginalny i bardzo inspirujący. A do tego masz figurę, na które dosłownie wszystko wygląda dobrze. Buziaki ogromniaste.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu :) Moja figura też jest w pewnych momentach wymagająca, ale żyję z nią tyle lat, że potrafię to chyba ograć ;) Buziaki i fajnie, że wpadłaś :))
UsuńOdważnie i mega kreatywnie. Podziwiam szczerze .Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńPS. Torebka mnie zachwyciła
Piżamowe albo bieliżniane historie faktycznie są aktualne, miałam kiedyś post z bieliżnianym topem (mi się podobało) i różne były opinie - na żywo. Podejrzewam, że na ulicy niejedna osoba obejrzała by się za Tobą, bo jest mega oryginalnie i mega odważnie. Jestem otwarta na tego typu propozycje i mysle, że bym coś podkradła od Ciebie, podoba mi się i brawo za super połączenia, płaszcz cudny!!! Czekam na dalsze propozycje :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Lilou :) Cieszę się, że Ci się podoba, no i coś tam jeszcze mam w zanadrzu :))
UsuńBuziaki piżmaki :))
Ola, to od Ciebie i Reni z Ven's Wife Style uczę się jakie aktualnie panują trendy modowe. Obie jesteście genialne w tworzeniu ciekawych i niebanalnych stylizacji!!!
OdpowiedzUsuńOutfit piżamowy, intrygujący, ale i niezmiernie ciekawy. Góra z dołem, choć różne, fajnie się uzupełniają :)!!!
Dziękuję Kochana :) Porównanie do Reni to zawsze dla mnie ogromny komplement :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
A to ci dopiero:) No nie wpadłabym na taki pomysł. jest niesamowity i bardzo mi się podoba, brawo OLUNIA! buziaki
OdpowiedzUsuńWiedziałam, ze Tobie się spodoba, bo też jesteś otwarta i trochę w tej modzie szalona :) Buziaki Joluś :)
UsuńOlu ale wszyscy Ci słodzą ;D to bez wątpienia jest bardzo odważne! koszula i spodnie są super i razem fajnie wyglądają. Piżamowy styl to piżamowy, ma przypominać piżamę i ten styl zostawiłaby właśnie takim i zbytnio nie kombinowała, do teatru w nim nie pójdziesz ;D Pozwolisz, że trochę pomieszam? Przyjmuję, że pozwalasz - to koszulę wyjęłabym ze spodni i ewentualnie częściowo schowała, zamiast butów na obcasie założyłabym klapki z futerkiem (a co, idziemy po bandzie ;) ), zamiast płaszcza - za duża marynara, z dłuższymi rękawami i kopertówkę jak masz; żeby to tak wyglądało, że wstałaś, coś tam na siebie narzuciłaś co było pod ręką i wyleciałaś z domu :) I co o tym sądzisz? ;) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńOdpowiadam ☺ Wszystko co napisałaś się zgadza i poza klapkami, których nie mam po prostu, i w których czułabym się jeszcze bardziej przysadzista dołem, wypróbowałam,łącznie z kawałkiem wyciągniętej bluzki i ja wyglądałam źle, nie podobałam się sobie 😢, dlatego wylosowałam płaszcz o czym napisałam, i próbowałam podkreślić talię ☺ Reasumując Twoja wersja świetna dla obu Madź i dla Reni, niestety nie dla Oli 😕 Buziaki ☺
UsuńP.S. Ponieważ w ciągu 2 dni zjadłam całe duże opakowanie lodów, wygląda na to, że już całe lato przechodzę w długich płaszczach :))) <3
UsuńOj, Olu, Olu, przecież chuda jesteś jak szkapa!Co ty znowu wymyśliłaś! jakbym słyszała moja córkę, która ma 171 i 32-34 rozmiar i ciągle mówi, że przytyła ;DDD ale rozumiem, nie wszystko się w szafie ma i czasem nasze pomysły muszą byc nieco okrojone ;) Ale najważniejsze, że sie nie obraziła na mnie ;) Buziaczki :-*
UsuńMadziu :) Ja mam rozmiar górą 38 ciasno a dołem 40 teraz, rok temu było o rozmiar niżej, i teraz z radością noszę bo lubię nagle luz, rozmiar 42, i w lumpeksach najpierw przeglądam tzw. duże rozmiary, nie napiszę Ci szczegółowo moich wymiarów tyłka i kit, i górą, i dołem, bo bym się chyba rozpłakała ;) Buziaki :)
UsuńNo to ja powiem, że ja schowałabym to wiązanie od spodni albo czymś je zasłoniła i zostawiła albo dół (jeśli to z tym wiązaniem nadal schowanym ;P) albo górę, bo te dwie rzeczy naraz to już mi jakoś tak naprawdę zbyt piżamowo wyglądają ;P
OdpowiedzUsuńNatomiast i góra i dół solo są same w sobie bardzo spoko, a płaszczyk to najlepsze chyba rozwiązane.
Magda pisze o marynarce - w sumie ten płaszcz to i jak marynarka wygląda, modne były takie rok temu, teraz też chyba jeszcze są ;P
Ach Mar :) dla mnie akurat ta piżamowość była pociągająca i ten troczek urokliwy :) ale ja wiem, że jestem jeśli nie kosmitką, bo to komplement, to meteorem w tej blogosferze, który kiedyś spadnie, byle bez huku i byle na pustynię, i tyle go widzieli :) Ale dziękuję za komentarz, i za obronę płaszcza, który wiadomo, skoro lumpeksowy, to reprezentuje modę przebrzmiałą :) Buziaki :)
UsuńTwoje stylówki są wspaniałe i bardzo zazdroszczę Ci źródła takich oryginalnych zakupów.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) Rzeczywiście na źródła w mojej okolicy nie mogę narzekać :) Buziaki :)
UsuńOlu zachwycam się :) Spodnie są obłędne i chętnie widziałabym je w swojej szafie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję Anetko :) Na pewno cudnie być w nich wyglądała :) Buziaki :)
Usuńfajna stylizacja---- koszula z GEORGE ale konkretnie bo GEORGE jest duzo
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że dużo jest Georgeów ☺ i tak nie przywiązywałam wagi skoro to lumpeksowe ale sprawdzę 😉 Buziaki 🌸
Usuń