Jeszcze raz pragnę podziękować za cudowną reakcję na moją pierwszą lipcową stylizację, z długą romantyczną sukienką i ramoneską :)
Trochę o stylizacji
Dziś za to taki zwyklak, ale w barwach wojennych, trochę na Marusię. Bazą jest wielka koszula khaki za 4 zł, wyhaczona zezem przy wychodzeniu z lumpeksu. Pisałam już o tym, że ostatnio, jeśli już kupuję - bo szlaban, to rzeczy o kilka rozmiarów nawet większe, i że najpierw przeglądam wieszaki z tzw. dużymi rozmiarami. Przeczytałam, że umiejętnie ubrane większe rozmiary, czyli chociażby skontrastowane czymś do ciała, podkreślone paskiem w talii, wyszczuplają optycznie. Dziś postanowiłam to sprawdzić na sobie, bo coraz bardziej muszę się na takich zabiegach skupiać niestety ... Dlatego ta wielka khaki koszula posłużyła mi do zasłonięcia bioder i bryczesów wbitych w ołówkową marchewkową spódniczkę z denimu, niestety sięgającą mi tylko do kolan, a wolałabym dłuższą. Proporcjami ta długość spódniczki jest raczej w sam raz, tylko wiadomo kolana już nie te. Pal licho, starość nie młodość i niech się wstydzi ten kto widzi ;) Powiedziała, co wiedziała, choć sama w to nie wierzy ;) Pamiętam jak mój kolega ze studiów obdarzył swoją ukochaną komplementem, że jej łydki są jak odwrócone butelki na mleko ( kto pamięta? ) i był zdziwiony, że nie była tym zachwycona :) Spódniczkę jeszcze w zeszłym roku ozdobiłam militarnymi naszywkami. O tym z jakimi kolorami łączymy khaki pisałam szerzej TU. Bluzkę spięłam w talii szerokim czarnym pasem jakby gorsetem, w którym niemal ledwo zipię. Scarlett O'Hara ma na noc. Zawdzięczam to tańszemu szewcowi, u którego zwężałam pasek. Upierał się, że trzeba go zwęzić 2 razy po 10 cm, a ja mu tłumaczyłam, że tylko 10 cm w obwodzie, nawet mu to narysowałam na pasku z wykrzyknikiem, a on i tak nieodwracalnie już zrobił po swojemu. Tak się dzieje, gdy chcesz przyoszczędzić na fachowcu. To dopiero będzie jazda, gdy będę próbowała tego paska użyć do płaszcza czy grubej kurtki, będzie konieczna reanimacja, ale mam już dobry kontakt w tym temacie ;) Do tego zestawu dodałam czarne szpilko-kaczuszki, które ukrywają się w trawie i wbijają w miękką glebę stąd moje dziwne pozy i zwisy na drzewie. Mam też po raz kolejny małą srebrną torebeczkę na pasku, którą założyłam na skos przez ramię, coś jak karabin ;) Do koszuli przypięłam dwie okrągłe haftowane srebrną nitką broszki, że niby takie mam odznaczenia ;) Czekam na Wasze propozycje za co? ;) Podpowiem tylko, bo jak zawsze słabo widać, że na jednej jest głowa tygrysa - piękny drapieżnik, ale ginący gatunek? Na drugiej dwa sumy - a sum to przecież może długowieczny, ale jednak ogromny i .... padlinożerca? Ponieważ traciłam już oddech w pasku, zdjęłam go na końcu. Wiem, ze niektórym z Was bez paska podoba się bardziej, ale to wygląda tylko z rękami w kieszeniach dobrze, bo koszula jest naprawdę ogromna jak namiot. Niemniej załączam kilka zdjeć z wymiętym miejscem po pasku ;)
Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing everything from second-hand shops.
Wyglądasz bardzo dziewczęco w tej stylizacji!!! Masz rację, bardziej obszerna góra może śmiało odjąć kilogramów zwłaszcza gdy się ją połączy z tak pięknym paskiem jak Twój :-) Pomarańczowa spódnica to strzał dziesiątkę, pięknie odświeża cały look :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu :) Wolałabym nie uprawiać sztuki kamuflażu, ale jakoś nie dbam o to ostatnio, więc muszę ponosić konsekwencje ;) Buziaki :)
UsuńHaha tez uprawiam tę sztukę😂😂😂
OdpowiedzUsuńI szczerze mówiac, Ola to jest bardzo cieżka praca użyć kamuflażu tak aby wszyscy myśleli, że to tak ma być i wcale sie nie kombinowało przy ukryciu tu i tam😜😜
Bardzo mi sie podoba ta koszula, uwielbiam khaki a z pomorańczowym to idealna para!!!
No i mistrz pierwszego planu powrocił🐕🐕😄😄
No i chyba widze słonce na horyzoncie.....
Buziaki i drapanko za uszkiem dla Lakiego :*
Laki się ostatnio obija na zdjęciach, bo są robione w zawrotnym tempie w te ponure soboty, i ja klnę jak szewc na to, że te buty mi wsiąkają w glebę. On bardzo nie lubi jak podnoszę głos, wtedy od razu wskakuje albo Tadosowi, albo Lucy na kolana. Chłopak podobnie jak ja bierze do siebie wszystko ;) Dziękuję Margo i pozdrawiam cieplutko :)
UsuńPo pierwsze to spódnica ma idealną długośc, daj spokój swoim kolanom, może za nie być ten order z sumem. Drugi order, ten z tygrysem, za tę jeszcze jedną wolna dziurkę w pasku:), żebyś nie pożarła owego szewca. No a po ostatnie bardzo to dobrze wszystko gra, i ta duża góra to coś dla mnie...skoro wyszczupla mówisz... tobie niepotrzebne, to może ja skorzystam?
OdpowiedzUsuńTak gdzieś przeczytałam o tym wyszczuplaniu, a mi to gra, przez ten pociąg do większych rzeczy ostatnio :) No, szewc zaszalał, ale widziałam obłęd w oczach przy tych uzgodnieniach więc sama sobie jestem winna ;) Kolana to jeszcze pikuś, wyżej dużo gorzej ;) Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSuper :)Tylko ja się tak zastanawiam nad tym ukrywaniem, ja się pytam czego? ;)Jesteś szczupła, spokojnie i bez kompleksów możesz pokazywać swoje "kolana":)Świetnie się czyta Twoje wpisy, pozdrawiam :):*
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTa zwiewna też mi wpadła w oko:))
OdpowiedzUsuńAle ta nie jest wcale gorsza! Pasuje do mego obecnego nastroju.. Bojowa:))
Może kapelusz Ci pożyczę? :D
Naprawdę super stylówka!!!!
Buziaki!!!
Nastroje bojowe ostatnio dominują widzę, więc mimowolnie się wstrzeliłam :) Buziaki Kochana :)
UsuńHaha, możemy odział bojowy stworzyć😂😂
UsuńWojsko jest fajne a w Twoim wydaniu fantastyczne:)))wybiegów wyszczuplających to ty stosować nie musisz:))świetnie wyglądasz:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWiem Reniu, że to wygląda dziwnie, jak piszę o tych wybiegach, ale w zeszłym roku kupowałam ciuchy rozmiar 36, a w tym wprawdzie jako kategorię oversize, ale 42-44 więc trochę to wpływa na psyche mimo wszystko ;)) Bardzo się cieszę, że Ci się podoba :) Buziaki :)
UsuńDzielny wojak z Ciebie. Dziękuję za inspirację. Biały tydzień już u mnie był. Teraz sobie zrobię militarny. Ostatnio mam niezły surrvival życiowy , nieustanne manewry (6 szczeniąt do wychowania), więc pasuje idealnie. Moro i khaki dobre kolory , patrząc na to co się u mnie dzieje. Ponadto wojskowa zieleń będzie sie idealnie komponować z ryżą suka i jej rudo-białego potomstwa. No to mam wyzwanie i zabawna rozrywkę na kolejne dni. I pogoda taka jak na poligonie. Dzięki kochana za inspirację odzieżową i poprawę humoru. Z żołnierskim pozdrowieniem Danka. PS. A na czuwające warty nocne zapodam sobie filmy wojenne to przynajmniej nie będę przysypiać.
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia militarnego i przespanych nocy Danusiu :) Buziaki :)
UsuńDziękuję. Hasło najbliższych dni - Hodowca nie śpi, hodowca czuwa!
UsuńKoszula z tym pasem wygląda bardzo ciekawie, fajnie by też wyglądała z czarnymi spodniami ;)
OdpowiedzUsuńPierwotny plan był z czarnymi kulotami i super to wyglądało, ale kuloty powędrowały do innej stylówy, a spódniczce było smutno :) Dziękuję i pozdrawiam ciepło :)
UsuńFajna koszula lubię większe rozmiary, super spódnica, jednak jak po raz drugi oglądam zdjęcia to widzę, że pas poszedł trochę za wysoko, za bardzo pod biust, a nie w talii, przez co wydłużyły się nogi i pośladki. Szczególnie widać to tyłem, nie to żebym się czepiała, ale trochę zaburzyło to proporcje, a jesteś wyjątkowo zgrabna. Ja bym ten pas założyła niżej. Podoba mi się też bez pasa, całkiem na luzie, pomarańcz z khaki fajny zestaw, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację :) ale to jest miejsce, w którym ten pas mi się sam umieszcza bo ... boczki ;), szczególnie po tym śmiertelnym zwężeniu przez szewca, musiałabym go mocno trzymać, żeby nie podjeżdżał, bo nawet zapięcie na ostatnią dziurkę by nie pomogło ;) Buziaki Marzenko :)
UsuńSuper ta koszula Olu. Fajna stylizacja, ale prawdę mówiąc - bardziej mi się podoba bez pasa. Szkoda, że tylko jedno zdjęcie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń___Tess.
Dodałąm parę zdjęć, ale ta koszula tej tak ogromna, ze bez paska dobrze tylko gdy ręce w kieszeniach. Buziaki.
UsuńWymiatasz tym lookiem :) kobieto !!! Piekna koszula i piekna spodnica a pasek tylko dodal takiej pikantnej kobiecosci :)a zapomnialam jeszcze o tej malenkiej torebusi :)zabawna :)To rodzaj stylizacji ,ktora nigdy sie nie znudzi i zawsze jest na czasie. Moze ja nosic mloda dziewczyna i mloda kobieta ( taka jak Ty) i bedzie wygladac rewelacyjnie. Jest w tym pomysl ,energia,fantazja i szyk :) cudownie Olenko :)buziaki
OdpowiedzUsuńTy mój słodziaku :) Bardzo miałam mieszane uczucia do tego looku, ale ze mną tak jest, że nawet jak coś jest w mojej ocenie średnie to czasem żal mi nie pokazać, choć przydarzyło mi się 2 stylówy po zdjęciach wycofać, o tym będzie w następnym poście :) Coraz bardziej krytyczna się robię wobec siebie, a Ty mnie ratujesz przed utonięciem w wątpliwościach :) Dziękuję Ci za to ogromnie :) Buziaki Kochana :)
UsuńJestem zachwycona! Ta koszula, ten pasek w talii i ta spódnica (dobrze, że nie jest dłuższa - raz, że masz bardzo ładne nogi i śmiało możesz je pokazywać, a dwa, że taka długość lepiej wygląda w tym zestawieniu), pięknie wyglądasz!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤ ☺ Masz rację, że długość spódnicy jest idealna ☺ Buziaki 😙
UsuńKoszula szaleńczo podoba mi się, wersja z paskiem bardziej do mnie przemawia, chociaż obydwie są super! I absolutnie nie widzę, że Ci jest ciasno w tym pasku, oj co ściemniasz ;)))) Buziole! :)))
OdpowiedzUsuńAch Lilou ☺ nie ściemniam choć ściałabym 😆 Dziękuję Kochana ☺ Buziaki 😚
UsuńFantastycznie !!! Po prostu fantastycznie - ... a ja nie lubię stylu militarnego :P :D Cudownie wszystko połączyłaś, ten gorset, koralowa spódnica, naszywki - kontrast czarnego - ZACHWYCAJĄCO !!! I do tego torebeczka tak cudownie podkreślająca ten styl - wymyśliłaś stylizację idealnie w klimacie, a jednocześnie tak bardzo kobiecą i podkreślającą Twoje piękne kształty ;) :)))) . Całuski - Margot :))))
OdpowiedzUsuńChyba mi ściemniasz Sis :))) Bo właśnie czytam na Firce 50 nasze koleżanki zza oceanu, i nie zostawiają na mnie suchej nitki, choć delikatnie, bo tak prosiłam ;)
UsuńBuziaki Kochana :))
Cooooo?????? Zaraz tam idę sprawdzić, coś chyba ściemniasz Sis ;) :D :P
UsuńDziś taki dzień jakiś ściemniony ;)))
UsuńOj, Maruśka, Maruśka ;) :) Świetna swojskowojskowa koszula. I z tym pasem mi się tu bardzo podoba, tylko ja bym tę kieckę zamieniła na jakies rurki czarne. Albo długą czarną spódnicę, albo zamaszystą midi czarną... I zimą do tego rajty i oficerki, ofkors :DDD
OdpowiedzUsuńPrzymierzałam z czarnymi kulotami, było super, ale kuloty przejęła inna stylówa, a kiecka wykrzykiwała: A ja! A ja! 😆 zlitowałam się ☺ Buziaki 😙
UsuńŚwietny dobór kolorystyki. Uwielbiam styl militarny <3 ostatnio zakupiłam spódnicę w tym klimacie :) Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.
OdpowiedzUsuńSuper ☺ Dziękuję i pozdrawiam ☺
UsuńAch ci mężczyźni;)
OdpowiedzUsuńZabieg z wyszczuplaniem się udał - wyglądasz MEGA szczupło. Coś mi podpowiada, że nie potrzebujesz takich zabiegów;).
Taka wygładzona też mi się podobasz:)
Dzięki Madziu :) Facet dał czadu ;) Buziaki :)
UsuńSpódnica ma idealną długość, a skoro już oojawił się temat kolan to Twoje są super i wiele kobiet chcialoby mieć takie jak Ty! Kolorystycznie super, a ta za duża koszula to strzał w 10.
OdpowiedzUsuńTak, spódnica ma idealną długość :)) Z resztą już nie dyskutuję tylko dziś postaram się wsiąść na rowerek ;)) Cieszę się bardzo, że Ci się podoba :) Buziaki :)
UsuńKoszula jest rewelacyjna, a Twoja figura wymaga podkreślania właśnie talii. Z tymi kolanami nie jest jeszcze tak źle. Uwielbiam wszystko, co jest w kolorze khaki i na wiosnę miałam na ten kolor poważny rzut :). Pozdrawiam Cię serdecznościowo.
OdpowiedzUsuńDokładnie jest tak jak piszesz Krysiu, z tą moją figurą, a zdjecia o kolanach wybrałam najkorzystniejsze :) Pamiętam wszystkie Twoje khaki propozycje :) Pozdrawiam ciepło :)
Usuńja zawsze lubiłam styl militarny i chyba nigdy nie przestanę go wielbić. Bardzo mi się podoba Twoja propozycja w takim nieco innym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńSandicious
A ja się bardzo cieszę, że Ci się podoba :)) Buziaki :)
UsuńŚwietne połączenie kolorystyczne. Pomarańczowa ołówkowa spódnica do takiej koszuli to strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu za odwiedziny. Próbuję wrócić do blogowania. Mam nadzieję, że mi się uda. Pozdrawia serdecznie :)
Dziękuję Jolu ☺ Trzymam za Ciebie kciuki serdeczne ☺ Buziaki 😙
UsuńJak dziewczyna Indiana Jonesa :) Świetny zestaw! Cudne połączenie kolorów. Koszula ogromnie mi sie podoba a w połączeniu z ołówkowa spódnica tworzy duet idelany.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba :) Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńCudowna żywiołowa Olu, bo tak Cię postrzegam poprzez zdjęcia i to, w jaki sposób piszesz...
OdpowiedzUsuńCzekam aż ,,Ktoś'' porwie Cię ,,Gdzieś'' i będę oglądać Cię w TV
Wspaniała stylówka :)
świetny miałaś pomysł z ta koszulą, ta "duzość" to jej wielki atut, super w niej wyglądasz :) brew temu co mogłoby sie wydawać, to khaki jest bardzo twarzowym kolorem i cudnie w duecie z pomarańczowym :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja jest odważna i jednocześnie bardzo efektowna. Podoba mi się takie zestawienie.
OdpowiedzUsuń