niedziela, 29 października 2017

Cruella de Max Mara ;)

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze do poprzedniego posta z United Colors of Lumpola ;)  Dziś czerwony total look przełamany ukoronowanym cętkowanym pluszakiem :)
W międzyczasie stuknęło mi 200 tysięcy na liczniku wejść na bloga, z czego ogromnie się cieszę, bo chyba jest dobrze, więc się wcale nie chwalę ;)




Trochę o stylizacji

Ciemnoczerwony total look był już wymyślony dawno w wersji z czerwoną kurteczką i czerwonym pikowanym szalem, czyli naprawdę z dekoracją łóżka hotelowego, ale gdy wpadł mi w ręce ten cudowny szlafrok, to jakoś wypchnął tamte wierzchnie czerwoności tymczasem poza nawias, może uda im się kiedyś wrócić :) Tak, bo to cętkowane coś to jest realny cudowny szlafrok z grubego misia, mięsisty, cieplutki i wygodny, i jeszcze na bogato, bo ze złotymi haftami na plecach i na kieszeni. Latem, gdy te wszystkie moje szlafroki i piżamki na blogu śmigały, obiecywałam szlafrok w wersji ciepłej, zimowej i sama nie wierzę, ale się udało. I jeszcze, że się wpisze w trendy misiowatych okryć :) Czerwony total look składa się z welurowych, szerokich spodni, golfa i zamszowych botków na szpilce, udekorowanych kokardkami. Do tego kwadratowa czerwona mini torebka na cudnym kontrastującym zielonym paseczku, i to by było tyle :) Zawsze podkreślałam, że lubię się inspirować czym się da i zawsze te inspiracje przytaczałam, ale czasem zdarza się kolejność jakby odwrotna, mam pomysł, czasem zdjęcia nawet i znajduję w necie coś bardzo podobnego, i tak było z tytułową Max Marą tym razem. Nie wiem, jaka jest nazwa na taką postinspirację - zdjęcie na końcu posta :) A może inspiruję się podklatkowo, czyli coś widzę wcześniej, a nie wiem, że zapamiętuję :) Trochę przeczekałam z tą publikacją, bo oczywiście złapałam ogony po dziewczynach, które już dawno temu pokazały czerwień od stóp do głów, czy panterkowe płaszcze, nie chciałam tak zaraz po nich, żeby nie było za nudno na tych blogach przecież :)

Moja mantra: zdjęcia są, jakie są :))

Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.
Today I'm wearing everything from second-hand shops.

spodnie/pants - PRET A PORTER
golf/turtleneck sweater - BONMARCHE
buty/shoes - PEARLZ
torebka/bag -  ABRO
płaszcz-szlafrok/coat-dressing gown - POMPOOS














Podobnie u Max Mara :)


Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :)

Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)

58 komentarzy:

  1. Super, Ola!!
    Smiało mogłabys przejsc z tymi paniami Max Mara po wybiegu.
    Niesamowity ten zestaw czerwieni u Ciebie i pieknie w niej wygladasz.
    Torebeczka z tym zielonym paskiem, rewelacja!!
    A gdybys nie napisała, że to szlafrok to nadal byłabym przekonana, ze to płaszcz albo sweter:)))
    Czad!
    Goraco pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana ☺ To, że moje szlafroki wyglądają na płaszcze zrzucam na jakość zdjęć, albo może to raczej wykorzystuję 😂 Buziaki 😙 Miłej choć ponurej niedzieli ☺

      Usuń
  2. Olka Ty jesteś niesamowita Ty modowy wysłanniku. No normalnie padam z wrażenia tak mi się podoba. Trochę zazdroszczę:) , bo takie fajne , że też chciałabym:) Ten szlafrok i czerwone do datki pięknie to się połączyło. Ja na razie trochę od Reni podpatrzyłam, jak miała taką czerwoną, rozpinaną ,sportową bluzę i takie czerwone buty i elegancki płaszcz. Mam wszystko ,tylko butów szukam:) Oj Olcia ta moja szafa jednak zacznie się rozrastać, bo mi się tak ta twoja stylizacja podoba, buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałam zadzierać z Twoją szafą ;) Dziękuję Kochana i przesyłam serdeczne buziaki, u nas przepaskudna pogoda, dobrze, że za oknem :)

      Usuń
    2. Olunia u mnie to samo,a chcę pasiaczka sfotografować i to też przez twojego ,buziole i niech przestanie być paskudnie za oknem;)

      Usuń
  3. I co ja mam napisać ?????? Przecież to jest dzieło sztuki !!!!! Przecież to jest jedna z Twoich i nie tylko Twoich najlepszych stylizacji !!!! Przecież to jest przepiękne !!!!! Przecież to jest tak niesamowicie w naj-naj-najnowszych trendach, a Ty nam tu piszesz, że wyszukałaś te cuda w SH !!!!!! Przecież !!!! Przecież !!!! Przecież !!! Jestem absolutnie zachwycona !!!!! Poproszę o taki szlafrok ... tak przy okazji :D :) :)))))) Kisses - Margot :))0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się też podoba :) Dziękuję SIS :)) Ale to blogowanie dla głuchoniemych jest fajne :)) Buziaki :*

      Usuń
  4. No powalilaś na kolana. Dech zapiera. Byłam niezbyt przekonana, że można sie dobrze ubrać totalnie na czerwono, a jednak można i można w tych czerwieniach nie przypominac św. Mikołaja. Aksamit też mnie nie przekonywał, a teraz nieśmiało zamarzyłam o takich spodniach. Buty cudne, sweterek też, a szlafrok to już mistrzostwo świata po prostu.I faktycznie gdybyś pomykała razem z tymi paniami na wybiegu to byłabyś bardzo na miejscu. Nie sądzę, żeby ktoś się zorientował, że to SH.
    No Cruella jak nic. Bedąc dzieckiem bardzo się jej bałam, potem zaczęłam doceniać, że miała swój styl. W dzisiejszych czasach nie musiałaby Cruella być wielbicielka naturalnych futer, bo wystarczyłoby oblecieć SH lub sieciowki. Chwilo trawaj. Zaczynają mi się podobac misiowatości i kudłacze. Buziaki Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz Danusiu, po to tu jestem w tej mojej szafie, żeby przeczytać takie słowa, że ktoś się na coś nowego otwiera, sama wciąż rozszerzam swe modowe horyzonty i uważam, że to daje przycudowne poczucie wolności, przynajmniej w tym temacie :) Dziękuję Kochana i ślę buziaki :)

      Usuń
  5. Mocna stylówka Olu, nawet bym powiedziała, że na ostro no i na bogato. Czerwień, pantera, szpile, złote hafty. Jest to przepiękna całość, gdybyś nie pisała, że to szlafrok, to bym w życiu na to nie wpadła. Odważnie i pięknie. Spodnie -wow!!! Całuję :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Budzi się we mnie dziki zwierz ;)) Dziękuję Lilou, mokre buziaki, bo leje ;)

      Usuń
  6. Ola,wlasciwie nie mam co pisac :( Bo i tak nie oddam tego co czuje widzac ten look :) Doskonaly.....piekna czerwien bo to ona gra pierwsze skrzypce,potem aksamitne spodnie,bez 2 zdan hit tej jesieni i zimy,potem sweter kolejny hit a wszystko pieknie wzbogacone plaszczem ( nazwijmy go szlafrokiem ), butami i mini torebka :)))) :)))))))))))Moge tylko napisac ,ze kolejny raz udawadniasz,ze moda moze byc fajna zabawa dla kobiet w kazdym wieku :)))) Buziaki Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo to jest bardzo fajna zabawa :) Dziękuję Kochana :) Buziaki i do następnego posta, który na tę Twoją Klatę ;))

      Usuń
  7. Rewelacyjnie :-) Bardzo mi się podoba, no i ten szlafrok!!! Torebunia mnie zauroczyła (jak wszystkie inne u Ciebie;-)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś, Ty to jesteś torebkowy wielbiciel :)) Buziaki :)

      Usuń
  8. Jako zdeklarowana wielbicielka czerwonych ciuchów tylko sobie westchnę... jeszcze welurowe spodnie...tak, bardzo tak.
    Natomiast o czymkolwiek w panterkę lub inny zwierzowy wzór też już wielokrotnie u wielu osób pisałam - ja nie. Jest kilka rzeczy, których niezależnie od trendów nie akceptuję - wszelkie zwierzęce printy na czymkolwiek, podarte spodnie i białe buty. Niektóre z tych rzeczy bywają jednak nieco oswojone, i Twój płaszczoszlafrok taki dla mnie jest - bo wzór nie jest aż tak panterkowo oczywisty.
    Natomiast orgiastyczny jest dla mnie zielony pasek do czerwonej torebki - ja mam czerwony szal z zielonymi frędzelkami....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tych zwierząt jeszcze u mnie trochę będzie, bardziej dosłownych i to zanim się spotkamy, więc wtedy zbiorę wszystkie baty, a Ty trochę przymykaj oko, albo zamykaj oczy najlepiej ;) Torebunię wypatrzyła mi Lucy wśród firanek ;) Dziękuję Kochana i pozdrawiam bezwietrznie :)

      Usuń
    2. Spoko, zwierzakuj ile chcesz, zawsze się znajdzie inny kawałek Lumpoli do pozachwycania się :):):). A ze spotkaniem może być róznie, pisałam do MArgot... taka praca :(

      Usuń
    3. Na pewno jakoś nam się to wszystko poukłada, jak nie prędzej, to później :) Buziaki zwierzaki ;)

      Usuń
  9. Niedowiary że to wszystko z sh....a stylizacja powala. Torebusią jestem wprost zachwycona. Cudo!!!!!.Alicja nowa wielbicielka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Alicjo :) Cieszę się bardzo z odwiedzin, i że Ci się podoba też :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. Od jakiegoś czasu obserwuje Twojego bloga i wprost nie wierzę, że można się tak fajnie ubrać z ciuchów sh. Sama nigdy nie potrafiłam nic kompletnie wyszukać dla siebie, chyba nie umie grzebać, nie widzę tego co można zobaczyć więc tym bardziej podziwiam twoje perełki.

    Wyglądasz elegancko, z pazurem, według najnowszych trendów, achy i ochy.

    pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Nie wiem skąd się to u mnie wzięło te powoli 2 lata temu, bo wcześniej w normalnych sklepach nie potrafiłam wypatrzeć wiele, pamiętam jak moja siostra wyciągała wieszak za wieszakiem i mówiła, o patrz jakie to fajne, i nie mogłam się z nią nie zgodzić, ale wcześniej tego nie widziałam :) Chyba te sh mnie jakoś przytuliły, czuje swój swego, chyba jako osoba z nowym życiem, dostałam szansę by dawać nowe życie starym ciuchom ;)) Buziaki :)

      Usuń
  11. Czerwony zestaw jest piękny a futerko dodaję pazura:)))fantastyczne buty:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwsze co pomyślałam, to że jest to totalnie szalone! Drugie, iż ukradłabym Ci golf i torebkę, trzecie, że ładnie Ci w czerwonym.
    W takim szlafroku nie miałabym odwagi wyjść, chociaż kto wie może za rok jak szlafroki masowo wyjdą na ulicę...;)
    Przypomniało mi się jak rok temu kupowałam w sh sztuczne futerko w panterkę pani powiedziała: zastanawiałyśmy się z szefową kto je kupi;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tez w zeszłym roku i kupiłam i pokazałam nawet 2 razy na blogu, zresztą będzie przywołane w następnym poście, dlatego zapraszam :) Dzięki Madziu za komentarz, torebka jest rzeczywiście boska :)

      Usuń
  13. Po prosto WOW!!!! I to wielkie Ola!!!! Taki pazur na maxa! Bo pantera z taką czerwienia i szpilą kozaków, to po prostu wymiata!!!
    Jestes mistrzynią i tyle i co ja się tu będę rozwodzić!
    Buziaki:*
    Wciąż zbieram szczękę z podłogi...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko oszczędzaj swoją piękną szczękę pliz :) Dzięki za taką cudowną reakcję :) Buziaki :)

      Usuń
  14. I LOVE ALL OF IT!!!
    You look AMAZING!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja czerwień uwielbiam, od zawsze i ona mnie też, ale jak widzę uwielbia też Ciebie, więc się dzielę. Szlafrok się sprawdził jako płaszcz i spokojnie mogłabyś w nim pójść po bułki, nikt by się nie zorientował, że to szlafrok. Teraz jest taki misz-masz w sklepach, że nie wiadomo czy kupujesz szlafrok jako szlafrok, czy jako płaszcz, czy piżama to jeszcze piżama czy już garnitur lub spodnium. Look świetny, buty cudo, bardzo mi się podobają. Gratuluję 200, szkoda, że licznik nie widoczny dla wszystkich, można byłoby gratulować co jakiś czas tych okrągłych liczb, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się podzieliłaś :) Ja się bardzo cieszę, że te stroje nocne z dziennymi tak się zamieszały :) Dziękuję za komentarz Marzenko i cieszę się, że Ci się podoba :) Buziaki :*

      Usuń
  16. Total red look powala i jak czytam nie tylko mnie. Fascynujące co można wykombinować ale do tego trzeba mieć wyobraźnie taka jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale się cieszę, że Ci się podoba :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  17. Jest moc kochana! Zachwycam się całością, a butami najbardziej! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś mistrzynią w dawaniu ciuchom innego przeznaczenia. Świetna stylówka Olu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w dawaniu im drugiego życia :))) Dziękuję Haniu :) Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  19. I co ja tu mogę napisać? Mogę się dołączyć do tych zachwytów, bo też jestem zachwycona kolejną Twoją stylizacją:)) I to jest naprawdę szlafrok?! Zupełnie tego nie widać na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś, może to przez te moje słabe zdjęcia ;)) Dziękuję Kochana, to naprawdę szlafrok, ale super jakościowy, cudowny :) Buziaki :)

      Usuń
  20. No, ja się tylko dołączę, ale naprawdę mało oryginalnie. Wszystko co masz na sobie jest tak niesamowite i tak wysublimowane, że tylko podziwiać. No i tez tak robię.:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Całość mi się niezwykle podoba, ta czerwień i cętki to hity sezonu Adriana Style

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniały płaszcz i spektakularny wygląd! Uwielbiam twój monochromatyczny wygląd, jest bardzo elegancki i atrakcyjny.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna, odważna stylizacja z pazurem:) Podobasz mi się w takiej odsłonie :)
    Pozdrawiam
    www.kobiece-inspiracje.com

    OdpowiedzUsuń
  24. To jedna z Twoich najlepszych stylizacji. Podoba mi się nonszalancja z jaka prezentujesz te ciuchy. Aż chce się uwierzyć, że ma się równie piękną i zgrabną figurę, jak Ty. Buziaczki serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu :) Przynajmniej w pozowaniu się wyluzowałam :))) Buziaki :)

      Usuń
  25. Te zwierzęce wzory i czerwień - też mnie opanowały, zwierzaki u mnie były , będzie jeszcze duża dawka czerwieni ha!ha! A wiesz - widziałam kiedyś w sh taki szlafrok i pomyślałam o Tobie, Oli to by pasował! Świetna całość...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłaś jedną z osób, z powodu których trochę odczekałam :) Nieźle mnie już wyczuwasz Basiu :) Buziaki :)

      Usuń
  26. 37 years old Software Engineer III Oates Kinzel, hailing from Fort Saskatchewan enjoys watching movies like "Dudesons Movie, The" and Acting. Took a trip to Fernando de Noronha and Atol das Rocas Reserves and drives a Ferrari 250 SWB Berlinetta. moj link

    OdpowiedzUsuń