niedziela, 8 października 2017

Czarny garnitur w prążki i w kwiaty / Black suit with stripes and flowers

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze do nowoczesnej wersji vintage. Była to pierwsza i nie ostatnia ze stylizacji, w których próbuję przeciwstawić się własnej obsesji idealnych proporcji sylwetki i jestem z efektu bardzo zadowolona :) Dziś zestaw, który jeśli chodzi o budowanie sylwetki, jest znów sztandarowy, bo na maksa wydłużyłam nogi i podkreśliłam talię, czym na pewno odjęłam sobie parę kg :) Teraz już tak będzie, raz tak, raz siak, a raz jeszcze inaczej :) Moją zabawę modą rozszerzam o zabawę proporcjami :) Będę sobie odejmować, ale i dodawać, wydłużać, ale i skracać, odchudzać, pogrubiać, poprawiać i psuć :)




Te słowa Ewy Kowalewskiej-Kondrat, prowadzącej bloga "O modzie subiektywnie" przeczytałam w Wysokich Obcasach, już po napisaniu tekstu powyżej, ale oczywiście bardzo mnie ucieszyły , dlatego je dołączam :)

"Widzę też, że po latach powtarzania się wyłania się w projektowaniu nowe zjawisko: zabawa proporcjami. Kiedyś zajmowała się tym awangarda, dziś płaszcze z przydługimi rękawami, za długie bluzy można znaleźć w pierwszej lepszej sieciówce. Zasady dopasowywania ubrań do sylwetki są łamane - ubrania poszerzają biodra, skracają nogi, wydłużają tułów. Kiedy te lata będą analizowane przez historyków, ten nurt zostanie wybrany jako znaczący".  
                                            
Trochę o stylizacji

Tej jesieni sporo jest u mnie pasków i kwiatów. Bez obaw, kratki też się pojawią :) Sporo jest czy będzie też odniesień do garniturowo-garsonkowego trendu power dressing. Zestaw, który przedstawiam, jest w dużym kontraście także kolorystycznym do poprzedniego. Jest bardzo elegancki, bardzo kobiecy, w zasadzie jest czarno-czarny, tylko ożywiony mocnymi wzorami i dodatkami. Bazuje na garniturowych czarnych w delikatne, rzadkie prążki spodniach dzwonach i czarnej atłasowej marynarce w czerwone i niebieskie kwiaty. Marynarkę ubrałam na gołe ciało i potraktowałam bardziej jako bluzkę. Ponieważ jest dla mnie za duża albo bliżej prawdy jest oversizowa, co ostatnio uwielbiam, przepasałam ją w talii szerokim czarnym skórzanym gorsetowatym paskiem. Puszczona luźno też mi się podoba :) Zarzuciłam na nią mój długi dyżurny już czarny płaszcz, dodałam czarną, materiałową, prążkowaną kopertówkę i czarno-czerwone lakierki na niebotycznym obcasie. W trendach są nadal paski i prążki, trendy są szerokie spodnie i garnitury, trendy są kwiaty, czerwień, także w dodatkach oraz podłużne w kształcie kopertówki i szerokie paski w talii :)
Wypisuję te trendy, nie dlatego, że za nimi gonię i specjalnie pod nie buduję stylizacje, tylko wręcz odwrotnie, bo jest ich tyle, i są takie szerokie, że zawsze jakiegoś można się doszukać :) Dziś po prostu trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby z trendami się rozminąć. Ja jestem leniwa i się tego na pewno nie podejmę :)


Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.

Today I'm wearing everything from second-hand shops.

spodnie/pants - NN (made in Italy)
żakiet/jacket - NN
torebka/bag - IRREGULAR CHOICE
buty/shoes - H&M
płaszcz/coat - ATMOSPHERE
pasek/belt - NN
















 Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :}


Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)



46 komentarzy:

  1. Super się zabawiłaś tymi proporcjami. Wyglądasz jak wiotka trzcinka, nogi do nieba, sylwetka modelki z wybiegu. Co masz za buty na nogach, bo coś czerwonego błyska, a mnie ciekawość zżera. Pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danusiu, to jest właśnie ta sztuka kamuflażu, którą już niekoniecznie zawsze chę uprawiać :) A buty, to te same niebotyczne obcasem lakierki co pod koniec sierpnia w "moich latach 50-tych", z tą obszerną bluzką w grochy. Mają obcas co najmniej 12 cm ;) Buziaki :)

      Usuń
    2. Kojarzę te buty i ta stylóweczkę retro.Nie widzę nic niestosownego w sztuce kamuflażu , albowiem wszystko na tym świecie jest iluzją (mam na myśli fotoshop, hahaha). Mam natomiast wrażenie, że niepotrzebnie narzekasz na swoją sylwetkę. Bez sensu, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że coś tam jest nieteges skoro widzę na fotach super babkę. Ponadto widzę umysł ścisł w tym modowym podejściu , okraszony sporą dozą fantazji, wyobraźni i humanizmu. Super sprawa, czego szczerze zazdroszczę i nieustannie podziwiam. Np o masz instynkt łowcy skoro takie fajne ciuchy potrafisz upolować. Przy okazji chwalę się, że udało mi się podczas wakacji odwiedzić dwa miłe sh, gdzie nabyłam dwa sweterki cudnej urody i jakości), oraz pieskową piżamkę kombinezon a la buldożek francuski , dla mojej córki, (całość w psie łapki, a kaptur buldozi łepek z uszkami - cudo).Buziaki Danka

      Usuń
    3. Ja też nie widzę nic niestosownego, tylko chcę uzmysłowić, tym którzy krytykowali moją sylwetkę w poprzednim poście, że można teraz i tak, i siak, nie trzeba się trzymać sztywno zasad i proporcji :) i że tam ja byłam w swoich proporcjach, w przeciwieństwie do dzisiejszych, i tam się sobie podobałam i dziś też :) Gratuluję zdobyczy :) Buziole :)

      Usuń
  2. Cudowny garnitur - czarno-czarny kolor wygląda fantastycznie. Taaak elegancko, a jednak taaak nietuzinkowo. :)))) Wykorzystanie podstawowych zasad budowania proporcji w celu uzyskania takich a nie innych efektów osiągnęłaś perfekcyjnie. Cudownie długie nogi, cudownie szczupła talia, cudownie dobrane wzory. Kisss - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, tutaj odezwała się we mnie mistrzyni kamuflażu, albo Trinny z Susannah razem wzięte :)) Dziękuję Kochana, też uważam, że te prążki i kwiaty razem całkiem nieżle :))
      Buziaki :)

      Usuń
  3. Olu, ten żakiet jest piękny. Oderwać oczu nie mogę. Będę teraz takiego szukać. Ale masz noooogi, do nieba ! Prążki i kwiaty - rewelacja !
    Buziaki :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest piękny :) Poluj Kochana, na pewno Ci się uda :) A te nogi to jedna wielka ściema, ale niezwykle udana :)) Buziaki :)

      Usuń
  4. Muszę sie nauczyć tak ściemniać. Jest przepięknie, te spodnie, ta kopertówka, ten pasek. Żakiet/bluzka ok, ale dla mnie zbyt oversizowy, chociaż... może, może... całośc niebanalna, piękna, taka wschodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja takie oversizy uwielbiam na sobie i chętnie kupuję także ze względów praktycznych, bo łatwiej je rodzinnie w razie czego zagospodarować i cieszyć się cudzą radością ☺ Dziękuję Kochana ☺ Buziaki 😙

      Usuń
  5. Olu ty cudownie bawisz się modą i zawsze super wyglądasz. Dzisiejsza stylówka jest boska i odpowiednio dobrałam to słowo :) bardzo , bardzo mi się podoba,buziaki i to nie piszę po to ,żeby namówić Cię na przeczytanie mojego śniącego świata:) buziole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Ty Kochany Łobuzie ☺ Dziękuję i do Ciebie się zawsze wybieram ☺ Tymczasem po trudach dziwnego powrotu z urlopu zapadam w mój śniący świat ☺ ale jutro już monter ❤ Buziole Joluś 😙

      Usuń
  6. Olu, żakiet jest boski, chyba nie wpadłabym na to, żeby połączyć go z prążkami, a u Ciebie calość wygląda genialnie :-) pięknie się wydłużyłaś i wyszczupliłaś (choć tak naprawdę nie musiałaś ;-)) też muszę tego spróbować - mi się przyda ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś ☺ To czy nie musiałam okaże się przy następnym moim podejściu odwrotnym ☺ Bardzo lubię łączyć wzory i cieszę się gdy mam czym to pokazać ☺ Buziaki ☺

      Usuń
  7. Zaczarowalas mnie ta stylizacja a moze raczej oczarowalas ...wszystko jedno jest wyjatkowo :))) Zakiet satynowy w kwiaty to cream a la cream !!!! do tego spodnie o dlugosci XXXXL :) Sezon jesiennych stylizacji rozpoczelas wybornie i pieknie :) Moda w Twoim wydaniu to kunszt :)Buziaki Renata

    PS: Ulzylo mi po przeczytaniu Fragmentu z Wysokich obcasow,dla mnie nie ma znaczenia czy ktos jest gruszka czy jablkiem caly swiat od tego odchodzi. Teraz liczy sie to cos co nie ma nazwy ale sie to ma lub nie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu :) Nie wiem, czy wybornie, bo chciałam przekornie ;) Zgadzam się z Tobą, że to coś albo się ma, albo nie, i to dotyczy także mnie, raczej to nie :) Dlatego tak trochę dyskutuję z usilnym podkreślaniem osobowości strojem i budowaniem swojego stylu :) To się na siłę chyba nie udaje, gdy jest się sobą, dzieje się to chyba naturalnie i nie trzeba się wtedy obawiać choćby trendów :) No i w odpowiedzi Tobie wyszedł mi taki trochę manifest przecież nie do Ciebie kierowany, bo Ty wiesz :) Buziole :)

      Usuń
  8. Z zawodu wyuczonego jestem poniekąd i stlistką i materiałoznawcą i konstruktorem odzieży :)
    Najciekawsze zajęcia były z profesorką od materiałoznawstwa właśnie, która wręcz maniakalnie łamała kanony ówczesnej mody, ubierając się zgodnie z własnymi zasadami,by jak najlepiej podkreślić swoją figurę, tudzież ukryć mankamenty.
    Już wtedy wiedziałam, że zabawa liniami, kolorami, kontrastem, fakturami itd. to wielka umiejętność :)
    Fajnie Ola że to wszystko robisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz Kasieńko, takie ciekawostki :) Tak Kasiu, mam zamiar kontynuować tę zabawę we wszystkich kierunkach, ale nic a nic na siłę, tylko w ramach lekkości bytu, póki ją będę w tych tematach odczuwać :)) Dziękuję Kochana i buziaki :))

      Usuń
  9. genialna stylówka

    pomyślałam sobie, że niektóre mają wyjątkowy dar, coś tam zamotają wokół siebie i wyglądają nieziemsko, jak TY,
    inne, jak ja wyglądałyby i czuły się w tym samym jak kloszard

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja jestem przecież takim trochę kloszardem, czasem tylko bardziej eleganckim :) Dziękuję Anno i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. Wymodelowałaś Olu sylwetkę znakomicie, nogi do nieba, talia osy...super!!!
    W trendach obecnie jest tak wiele, że zawsze w coś możemy się wpasować i wybrać to co dla nas odpowiednie. Twój dyżurny płaszcz sprawdza się w każdej sytuacji. Pozdrawiam serdecznie, buziaki...miłego dnia Ci życzę laseczko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basieńko :) Następnym razem myślę, czy nie pokazać tej trendy brzydoty, tak dla kontrastu :)) Pamiętam jak czytałam o tym u Ciebie :) Buziaki Kochana :)

      Usuń
  11. Och jak ładnie Olu, uwielbiam takie spodnie, długie klasyczne płaszcze! Wszystko ze sobą pięknie wygląda! Kolory...ech...ślicznie!!! Buziole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj wyszło ładnie, więc kusi mnie teraz odwrotnie, ciekawe czy mi się uda :) Cieszę się, że Ci się podoba :) Buziole :)

      Usuń
  12. Szalenie mi się dzisiaj podoba ta propozycja. Spodnie w paski i marynarka w kwiatki, która bluzka została. No bardzo, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  13. czekam na nadchodzące eksperymenty, a tymczasem ta stylizacja mistrzostwo świata. Piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :) To był taki jednorazowy wyskok, teraz już tylko gorzej ;) Buziole :))

      Usuń
  14. Bardzo podoba mi się ten zestaw. Prążki i kwiaty. Czerń i czerwień. Super mix. A spodnie o tak wspaniałej długości i fasonie uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu :) Tez uwielbiam te spodnie :) Buziaki :)

      Usuń
  15. A i ja chętnie "pozobaczam" te Twoje skracania, wydłużania, i takie tam inne..
    Dziś wyglądasz jakbyś nogi miała do nieba, bo pewnie i masz do nieba:)
    Fantastyczny pomysł z tą przepasaną marynarką, zresztą sama marynarka cudna, piękne kwiaty, piękne kolory.
    I tak jak piszesz, trendy są dziś wszędy:)) Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam Ewuś nogów do nieba i następnym razem będą bez przedłużki już dla kontrastu będę krasnalem 😂 Bardzo się cieszę, że Ci się podoba ☺ Buziaki ☺

      Usuń
  16. No... Mistrzowsko pokombinowałaś!!! Aczkolwiek, nie widzę żebyś miała gdzieś więcej kilogramów do odjęcia:D
    Ale nogi wydłużyłaś jeszcze bardziej!
    Super wyszło! Tak nowocześnie po japońsku:D
    Pięknie!!!
    Ja, to się muszę wydłużać...Marne 158cm;))
    Buziaki Ola!
    Właśnie! Przegapiłam poprzednią stylówkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że wszystkim potrzebne są nowe okulary 😜 Dziękuję Kochana i uściskuję ☺

      Usuń
    2. Marudzić to dopiero zaczynam :) Od jutra, zobaczysz :))

      Usuń
  17. Oleńko cudownie bawisz się proporcjami :) Długie szerokie spodnie to mój faworyt. Świetnie połączyłaś je z marynarką w kwiaty, pasek cudownie podkreślił jaka jesteś zgrabna :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko :) Następna stylówka będzie niezgrabna :) Buziaki :)

      Usuń
  18. Olu, jesteś fantastyczną osoba i masz genialną wyobraźnię modową, Twoje zestawy są rewelacyjne ale zdjęcia robisz fatalne! a szkoda, bo to bardzo psuje odbiór Twoich stylizacji. Obiecaj, że rozważysz to ;D Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, obiecać mogę jedynie, że się postaram, ale to dopiero gdzieś za jakiś miesiąc, bo mam gotowe fatalne zdjęcia do 9 stylówek jeszcze. Zdjęć nie cierpię robić, nie radzę sobie z nimi, nie cierpię pozować, a nie ma opcji, żeby ugryźć to inaczej, więc tych gotowych nie wyrzucę. Jeśli nie uda mi się ta poprawa bez szczególnych "kosztów", a na pewno spróbuję, to serio nie wiem co dalej będzie, ja bardzo łatwo się poddaję. Buziaki.

      Usuń
  19. uwielbiam twoje wyczucie stylu i te niebalnalne połączenia :)

    Buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń