poniedziałek, 16 października 2017

Czarny aksamit w rockowo-dżinsowym towarzystwie

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze do poprzedniego posta z prążkowanym surdutem. Dziś występuję w spódnicy, to tej jesieni rzadkość u mnie, także na blogu :)






Trochę o stylizacji

Kolejna stylizacja na cieplejsze dni jesienne i kolejna z długą aksamitną spódnicą. Tym razem spódnica jest gruba, czarna, z wysokim stanem i delikatnie trapezowa. Uzupełnia ją kolorem i fakturą czarny moherowy beret z broszkami w formie kryształowych kwiatków i także czarna aksamitna torebeczka zdobiona kryształowymi dżetami, z dekoracyjnym zapięciem z metalowymi kwiatuszkami. Spódnicę połączyłam z białym T-shirtem z długim rękawem i czarnym rysunkowym nadrukiem czaszki i skrzydeł. Na górę zarzuciłam prostą dżinsową katanę z kapturem, w której, nie wiem dlaczego, momentami jakoś dziwnie podwinęłam rękawy. Na nogach mam czarne muszkieterki na słupku :) Ten zestaw to takie kolejne zamieszanie, aksamit i dodatki są w stylu eleganckiego glamour, natomiast koszulka i katana są bardziej niezobowiązujące i rockowe. W trendach mamy aksamit, dekorowany beret, przydługie rękawy, ponadczasowy dżins i małą torebkę na zatrzask. Poza trendami i poza wszelką krytyką są jak zawsze słabe zdjęcia, które niestety nie ulegną poprawie, przynajmniej nie tej jesieni, taką mam dla Was złą wiadomość :(


Dziś wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handów.Today I'm wearing everything from second-hand shops.

spodnica/skirt - NN
T-shirtBLACK ROCK
buty/shoes -  ATMOSPHERE
kurtka/jacket - MAKING
beret - NN
torebka/bag - NN




















Bardzo uszczęśliwia i motywuje mnie każdy ślad Twojej tu obecności, dlatego serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu i za wszystkie komentarze. Zapraszam do oglądania i czytania, a jeśli Ci się spodoba, do obserwowania :}



Every trace of your presence here makes me happy and motivates me, so thank you so much for visiting my blog and for all the comments. I invite you to watch and read, and if you like it, to observe :)



40 komentarzy:

  1. Podoba mi się spódnica, kiedyś nosiłam /choć tylko czasami/ takie długie, teraz mnie przytłaczają. Fajnie połączyłaś z kataną i bardzo ciekawa koszulka. Beret - bardzo zazdroszczę, że możenie w nich chodzić / Ty, Renia/, ja wyglądam fatalnie, jakieś 4 lata temu kupiłam cudny, z perełkami i wydałam, bo...szkoda mówić...z takimi zdobieniami miałam grubą opaskę /jak Horodyńska w ostatnim programie Shopping Queen/ ale to było bardzo dawno temu. Buty na wygodnym słupku - nie ma jak wygoda. Super Olu...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię takie długie długości, co często jest mi zarzucane niestety, ale co tam :) Beretowate nakrycia to przy mojej poprzedniej fryzurze, kręconym bobie, były jedyne dopuszczalne, teraz mogę sobie pozwolić na więcej, cudnie bo jestem zmarzluchem szczególnie od głowy :) A muszkieterki ukochane to zeszłoroczny prezent od Tary :) Taki fajny ten świat :) Buziaki Basiu :)

      Usuń
  2. Zamieszanie na całego, a jednak wszystko spójne - ale przecież jesteś mistrzynią takich właśnie kombinacji :))) Spódnica fantastyczna - śmieję się, bo kiedyś taką właśnie sobie uszyłam na dosłownie jedną imprezę, potem w niej nie chodziłam i zamieniłam na zasłonę hahaha, a tu proszę , moja spódnica ;) - u Ciebie. Kryształki, beret, buty i katana super wyglądają z tym ciężkim aksamitem. Piękny początek tygodnia :))))) Kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Margotko, czasem zauważam zamieszanie dopiero po fakcie, tak było i tym razem, po prostu takie zestawienie było dla mnie naturalne jakby, dziwna sprawa ;) Buziaki Kochana :)

      Usuń
  3. Oj taką spódnicę to chętnie bym u siebie zobaczyła i beret także. Generalnie to kupuję wszystko :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Spódnica genialna, czachy już odpuszczam, beret też nie moja bajka, bo tak rozbieram cię na części pierwsze, co by mi z tego zestawu pasowało. Fajnie i twórczo to wykombinowałaś, i stanowi to spójną całość. Buziole

    OdpowiedzUsuń
  5. Olka fajnie to do "kupy" zebrałaś ;-))
    Beret fajniutki, pozostałe ciuszki jak najbardziej.No może bez tej czachy, brr.;-)
    Ale ogólnie znowu..młodzieżowo, bardzo taka mi się podobasz<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tak tą czachę lubię ;)) Cieszę się, ze Ci się podoba :) Buziaki :)

      Usuń
  6. Świetna stylowka na popołudniową kawke z przyjaciółką☕. Bardzo mi sie podoba choc spodnic nie noszę. Czasami sukienke zarzucę:)))
    Beret bomba ale na mojej glowie juz widze kiepsko by wyglądał ale Tobie,Ola przecudnie😍
    Całośc kupuje:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całość sprzedana ;)) Dziękuję Margo i pozdrawiam serdecznie, polecam też spódnice, ale śmieszne ;))

      Usuń
  7. Jestem wielbicielką aksamitu od zawsze i na zawsze, taka spódnica to cos pięknego, a zestawiona z dżnsową kurteczką to juz mistrzostwo świata. Że kocham różne torebunie, to pewnie już wiesz, każda kolejna jeszcze ciekawsza od poprzedniej ( chociaż sądziłam, że tej kratkowanej czerwonej nic nie przebije. Po zastanowieniu chyba obecna jest jakiś centymetr za nią w wyścigu:):):))). Z nakryciami głowy mam kłopot - uwielbiam cudowne rzeczy na głowie, to Twoje cuś jest cudowne, tyle że ja w każdej czapce wyglądam jak debil.
    Masz wielki dar tworzenia spójnych, ciekawych zestawów z rzeczy pozornie odjechanych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często jest tak, że dopiero pisząc posta zauważam, że namieszałam, nie robię tego świadomie i serio nie wiem czy to lepiej, czy gorzej ;) Nakrycia głowy są dla mnie łąskawsze dopiero przy tej fryzurce :) Buziaki :)

      Usuń
  8. Aksamit bardzo lubię:)))połączenie elegancji i dżinsową kurteczką super pomysł:)))pięknie Ci w tym berecie:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu :) Aksamit i dżins chyba nigdy się nie znudzą :)) Buziaki Kochana :)

      Usuń
  9. Olusia,welury,aksamity ,velvety to piekne tworzywa do stylizacji jesli oczywiscie ma sie odwage je stylizowac :) Twoj look jest tego doskonalym przykladem :) stworzylas stylizacje w kontrze co nie jest latwym zadaniem a Tobie sie swietnie udalo :) Spodnica rewelacyjna ...dlugosc ,kroj,kolor...taka "dorosla " i koszulka z kurtka . Ale ,zeby bylo jeszcze ciekawiej dodalas czarurujaca torebke :) Ola,masz glowe do mixow:)Chyle czola i zazdroszcze talentu :)) Buziaki moja Ty zdolniacho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana za cudny komentarz ☺ Tak, bardzo lubię mixować, choć nie wiem czy jest coś, czego nie lubię 😂😂😂 Buziaki ☺

      Usuń
  10. Bardzo ładnie Ci w tej spódnicy i jak zawsze dopasowałaś wszystko perfekcyjnie. Buty rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeniesiona w czasie...Baaardzo mi się ta dama 19-stowieczna podoba...Taka uwspółcześniona:D
    Lubie takie klimaty zawsze!Piknie namieszałaś!:)))
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolejny raz odowadniasz że można miksować style i jeśli robi się to z wdziękiem to nigdy nie jest nudno.
    Ola, kolejna smaczna propozycja... a w spódnicy wyglądasz doskonale... i kolejna wisieneczka - torebunia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam pytań... czad! Nie wiem skąd czerpiesz inspirację? Chyba ze środka, nie? :) Miłego dnia. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :) Inspiruję się czym się da, a udaje mi się też ze środka, i to akurat taki przypadek :) Buziaki :)

      Usuń
  14. Super mix tkanin i trendów, a ta rockowa koszulka jest boska i moim zdaniem nadaje własnie taki rockowy styl całej stylizacji :-) bardzo mi się podoba, rewelka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana 😊 Wiem, że bez tej koszulki to już nie byłoby to 😂 Buziaki ☺

      Usuń
  15. Ode mnie duży plus za moherowy beret. Berety zawsze lubiłam, nosiłam, także cieszę się, że wracają do łask. Świetna ta dżinsowa kurtka z kapturem i cała ta kombinacja, fajnie, bardzo fajnie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie bardzo do twarzy w berecie Ewuś ☺ Cieszę się, że Ci się podoba ❤

      Usuń
  16. A ja uwielbiam i długaśne spódnice (sukienki), i berety, i dżins. I ciucheksy też uwielbiam :-). Bardzo inspirujący jest Twój blog i melduję się tu na stałe :-). I już się inspiruję :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę i serdecznie zapraszam wciąż :)

      Usuń
  17. hej kochana popracuj troszkę nad jakością zdjęć, bo troszkę psują tak świetną sesję! Ubiór naprawdę genialny :) props za pomysłowosć i gust!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ☺ Kiedyś może popracuję, teraz wciąż coś za coś 😂 Pozdrawiam ☺

      Usuń
  18. Olcia jestem pod wrażeniem,bardzo,bardzo mi się całość podoba. Tą spódnica i beret z wycierusową kataną i tymi butami. Olka super i podziwiam,buziaki. Wróciłam jeszcze raz do paseczków:) Fajniejszy masz ten żakiecik. Wczoraj w moim sh znalazłam paskowy garnitur:) i to przez twoją stylówkę go wzięłam:) Bardzo mi się podobają w twoim wydaniu takie paseczki więc jak zobaczyłam w moim sh to nie mogłam im się oprzeć. Uściski...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joluś to największa frajda, to inspirowanie, choć na pewno nie chciałabym zagracać Twojej świeżo odzyskanej wolności w szafie :) Dziękuję Ci Kochana i pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń